Data: 2010-03-16 11:38:15
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu..
Od: "czerwoniasty" <c...@g...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hnnofe$7l6$1@news.onet.pl...
> czerwoniasty pisze:
>>
>> Użytkownik "malkontent" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:hnm8db$1h8$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>>> Wy to macie problemy :-)
>>>
>>> Jak zaufanie zostanie zawiedzione - to znika
>>> i juz nie można być zawiedzionym .
>>
>> Dziecko sobie łatwo nie odpuszcza.
>> Dziecko potrzebuje mieć silnych rodziców, którym
>> może ufać - więc trzeba się konsekwentnie starać, żeby
>> zabić, zlikwidować ten naturalny kredyt zaufania
>> i dziecięcą skłonność do 'zapominania' o zgrzytach.
>
> Stare dobre spartańskie wychowanie chyba by cię trochę obśmiało.
Myślę, że nie muszę z powyższym polemizować. Z pewnością
obśmiali by mnie także wychowawcy w hitlerjugend.
> Obawiam się, że przywódcę stada w ten sposób nie wychowasz. ;-)
Tu bym już polemizował.
Wiesz - żeby być silnym, trzeba wpierw poznać, co to jest siła.
A więc zanim stajesz się silny - poznajesz definicję siły. Jeśli
wtłoczona Ci definicja to 'strach i dominacja' - to takiej siły potem
pragniesz a innej nie widzisz. To jest proste.
|