Data: 2010-03-17 11:53:35
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marchewka wrote:
> Stalker pisze:
>> Marchewka wrote:
>>
>>>> Widziało to kilkadziesiąt osób stojących przy okienkach, a po wyjściu
>>>> kobiety z dzieckiem komentarze były bardzo niepochlebne na jej temat
>>>> - tzn
>>>> dotyczyły jej nieporadności jako rodzica i błędów w wychowaniu.
>>>
>>> Skoro dopuscila, by mlody majac 3-4 lata zachowywal sie tak, "mu nie
>>> chciała czegoś tam...", to mozna sie zgodzic. Przy pierwszych probach
>>> tego typu akcji dziecka powinna byc stanowcza odpowiedz rodzica. A
>>> pierwsze proby tego typu maja miejsce zazwyczaj, jak dziecko ma ok.
>>> 1,5 roku.
>>
>>> Niestety, bardzo wielu rodzicow nie radzi sobie ze swoimi dziecmi.
>>> A dyskusja na psd dotyczyla 2-latka i tzw. buntu 2-latka. Nazwa sama
>>> w sobie jest dosc ulomna, bo sugeruje bunt wobec rodzicow, co jest
>>> nieprawda. W wypadku 2-latka jest to przede wszystkim brak mozliwosci
>>> zapanowania nad swoimi emocjami, u podlozu ktorego stoi niestabilnosc
>>> ukl. nerwowego po prostu.
>>
>> To jest to co opisałem w innym wątku :-) XL się czas skleił :-)
>
> Plus to, ze nie rozumie (jak znaczna czesc rodzicow, zreszta), ze
> 2-latek to zupelnie inny pod wzgl. emocjonalnym czlowieczek, niz 3-4-latek.
Ale to IMO wynika z tego sklejenia...
Stalker
|