Data: 2010-03-17 23:00:27
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Wed, 17 Mar 2010 12:34:11 +0100, Vilar napisał(a):
>
> Powtarzam, bo się coś wysłało przed zakończeniem, wiec musze odtworzyć i
> dokończyć...
>
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> (...)
>>> Widziało to kilkadziesiąt osób stojących przy okienkach, a po wyjściu
>>> kobiety z dzieckiem komentarze były bardzo niepochlebne na jej temat - tzn
>>> dotyczyły jej nieporadności jako rodzica i błędów w wychowaniu.
>> Przepraszam, a czy ktoś ruszył dupkę, żeby jakoś jej pomóc?
>
> A jak sobie to wyobrażasz? - jako wspólne szarpanie dziecka?
> Poza tym nie jest wskazane, aby obcy go dotykali - jej ewentualne a
> oczywiste pretensje byłyby uzasadnione. Poza tym ingerencja obcych osłabia
> autorytet (tu jego resztki) rodzica.
No widzisz. W usenecie możesz sobie pierdolić farmazony niczym opętana,
a jednak real cię przerasta.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|