medea pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> Dlaczego kosztem? Nie uwazam, by kazdy spedzony weekend z matka byl
>> dla dzieci tak samo atrakcyjny, a jeden bez matki jakas rozpacza.
>> Zreszta, od dzieci (i meza) mozna czasami odpoczac, c'nie? :-)
>
> Dżizas, Marchewka! Ale ona ciągle gdzieś latała, latawica jedna, więc
> jak już miała czas na niepracowanie, to mogłaby go do cholery w domu
> przy dzieciach spędzać, c'nie? Że też Ci muszę takie rzeczy tłumaczyć! ;)))

Nie, no, wiadomo, ze pracujaca matke trzeba przyspawac do dziececego
lozeczka na kazdy weekend.
I.