Data: 2008-05-29 13:05:38
Temat: Re: Niedoczynność tarczycy
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kynast wrote:
>> > z tym żyje), zaś leczenie jest bardzo, bardzo proste - o ile trafi się
>> > na dobrego endo.
>>
>> trafic na dobrego endo - BEZCENNE. imo mega trudne, a kluczowe.
>
> rozpoznanie i leczenie na ogól nie jest trudne i miesci się w
> kompetencjach średnio doświadczonego lekarza POZ.
> Szukanie jakichś superendokrynolegów - mało celowe.
i dlatego powstały całe grupy wsparcia dla ofiar "średnio doświadczonych
lekarzy POZ". Sorki, ale tarczycę ciągle próbuje leczyć się metodami z
połowy ubiegłego stulecia, nie tylko zresztą u nas. Nie używa się hormonu
T3, nie utrzymuje się poziomu hormonów w górnej granicy normy, nie bierze
się samopoczucia za podstawowy wskaźnik skuteczności leczenia, nie zalecza
się skutków ubocznych niedoczynności (niskie żelazo, cynk, witamina A,
infekcje candida, witamina B12)... pewnie można by jeszcze długo
wymieniać :D
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
|