Data: 2002-03-03 13:23:27
Temat: Re: Niejedzenie (dlugie)
Od: leh <l...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> skribis:
>Budda próbował się odzwyczaić. Jemu się nie udało.
Nie udalo sie czy doszedl do wniosku ze woli droge srodka ?
> Nie udało się także
>Jezusowi, który po czterdziestu dniach głodowania na pustyni "poczuł głód".
A wczesniej nie czul ? Nie udalo sie czy doszedl do wniosku ze ma cos
lepszego do roboty ?
>Czy uważasz się za osobę o wyższym poziomie rozwoju od nich? Czy uważasz, że
>"nauczyciele" niejedzenia nawiedzający Polskę są wyżej rozwinięci duchowo
>od Buddy, czy Jezusa?
Pewnie mniej i dlatego 'niejedza'. Jakby byli bardziej (tak jak ja ;) ),
to moze doszliby do wniosku ze nie ma po co niejesc. Tak jak buda ktoremu
znudzilo sie jedzenie ptasich odchodow i najadl sie ryzu czy czegostam -
tak przynajmniej bylo na filmie :))
Pozdrawiam, Leh.
--
- I didn't know you can fly a plane ?
- Fly - yes. Land - no. (Indiana Jones and the Last Crusade)
{ http://www.jones.prv.pl/ } // mail:leh#z.pl
|