Data: 2013-02-22 18:26:16
Temat: Re: ? Niemożlwe. Jeszcze nie ma wątku o .... ?
Od: zażółcony <r...@c...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-02-14 15:47, Fragile pisze:
> Dlaczego tak uważasz? Przecież jestem katoliczką.
>>
>> i niedostrzegasz że on uważa zupełnie inaczej niż ty
>> chcesz uważać.
>>
> Ten fanatyczny katolicyzm, zaściankowy, zamknięty, niemyślący itp. być może
> w wielu kwestiach uważa nieco inaczej niż ja. Jednak od takiego stronię.
> To mój świadomy wybór. Tak jak i świadomym wyborem jest bycie katoliczką.
> Dziękuję Bogu, że dał mi rozum i serce, by odróżnić ślepy i z gruntu rzeczy
> zły fanatyzm od wyznania popartego żywą wiarą.
>
Olo, wiesz co ? Tak sobie myślę, że sedno, więcej - geniusz
sukcesu tych, co budowali i dalej budują gigantyczną instytucję
jaką jest KRK jest to, że ludzie będący oczywistymi heretykami
mimo to czują głęboką, katolicką tożsamość, przynależność
i stają w jego obronie :)
Mega-umiejętnie rozegrana manipulacja oparta na wzmacnianiu
plątaniny odczuć winy-obowiązku, wstydu-lojalności :)
(kiedyś jeszcze strachu, dziś już przede wszystkim winy i wstydu)
Każdy katolik jest ŚWIĘCIE PRZEKONANY że nie ma większego dobra
na tym świecie, niż to, co mówi i robi KRK :)
|