Hanka pisze:
> On 20 Paź, 21:00, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>> Od zawsze na
>> kuchni były boje o nazwy potraw i ich oryginalność itd. Mnie post Bożeny
>> nie dotknął w żaden sposób patriotycznie, za to pytanie Ikselki o jej
>> pochodzenie mnie ruszyło. No i lawina poszła.
>
> Dziekuje Kucharkom za doskonala lekcje
> gotowania ;)
> A takze, nad wyraz konkretny obraz tego,
> jak latwo mozna zrobic z igly widly.
> Co, jak wiemy, nam, kobietom,
> wychodzi szczegolnie sprawnie ;)

Nie przesadzaj, że tylko kobietom, gdybyś poczytała Władka Łosia i jego
konserwatywne podejście do kuchni i nazwenictwa ;)

>> Gdyby Bożena napisała co tam wasze polskie pyzy, nasze litewskie
>> cepeliny..., to pewnie miałoby to inny wydźwięk.
>
> Slowa, slowa...
> A za kazdym CZYIMS slowem, kryje sie
> MOJE tego slowa rozumienie.
> Nigdy nie identyczne w stu procentach.
> :)

W związku z tym, że nijak nie da się w 100% wstrzelić w intencje autora,
pozostaje nam być tylko tym intencjom życzliwym i nie doszukiwać się
ataku i drugiego dna. Inaczej się chyba nie da.

--

Paulinka