Data: 2010-11-03 18:34:41
Temat: Re: Nienawiść
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-11-03 19:21, Winogronko pisze:
> Nie widzę w seksie analnym nic wulgarnego, tamtego posta też napisałaś
> z tendencją, że to było wulgarne i jakieś takie niewłaściwe u
> koleżanki, ale to ty się pobudziłaś przez mechanizm wyparcia. Ja nie
> ma trudności z rozmawianiem o seksie
Rozmowa o seksie ma sens wtedy, kiedy są przynajmniej 2 osoby, które
mają ochotę ze sobą na ten temat rozmawiać. To po pierwsze.
A po drugie - to, że ktoś gada na ten temat, jeszcze nie znaczy, że nie
jest na tym tle przytłumiony. Ani odwrotnie. Wszystko zależy od sposobu
- jeżeli ktoś robi to w sposób narzucający się innym i wulgarny, to nie
oznacza to raczej odpowiedniego stosunku do seksu. Zwłaszcza
wulgaryzowanie tego tematu świadczy o jakiejś nieudolnej próbie
okiełznania swoich demonów. ;)
> naturany, rozmawiam o tym, bo jest to bardzo zaniedbana sfera
Wierzę Ci, glob. Na to jednak najlepszym lekarstwem jest zadbanie o nią
w naturze, a nie w necie. :)
Ewa
|