On 4 Lis, 10:43, zażółcony <r...@x...pl> wrote:
> U ytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisa w wiadomo
cinews:iatu4c$s9c$1@news.onet.pl...
>
> > Czy naprawd trzeba t umaczy si ze swoich "granic".
> > S gdzie s i... kropka :-))))
>
> Nie trzeba, ale globowi czasem warto - ze wzgledu na jego samotniczy
> tryb ycia. On 'nie czuje', lub 'nie pami ta' o niekt rych granicach.

Się w pełni z Tobą zgadzam.

Glob nie rozumie, że osoby rzeczywiście uprawiające seks, a nie tylko
fantazjujące na jego temat
stają się swego rodzaju depozytariuszem intymności drugiej osoby i są
za tę intymność odpowiedzialne...

No chyba, że ktoś np. nie uważa za partnera do dyskusji kogoś
kompletnie nieznajomego z sieci,
o cechach niezrównoważonego dziwaka i wulgarnego frustrata, z
fiksacją na temat fantazji "chłopska dziewucha i pan dziedzic w
skórzanych butach"...

No ale to chyba niemożliwe. Każdy by chciał pogadać :-)

Stalker