Sky wrote:
>
> Ależ ta "nienawiść" -nota bene raczej "awersja" jest jak najbardziej
> racjonalnie uzasadnialna...a przynajmniej wytłumaczalna z
> psychologicznego punktu widzenia ;)
> Psychologia religii się kłania.
> Może wysili się ktoś zainteresowany tematem na małą analizkę
> zjawiska? ;)

Rzym. 2:17-24
Jeśli tedy ty mienisz się chrześcijaninem i chlubisz się Bogiem,
I znasz wolę jego, i umiesz rozróżnić dobre od złego, będąc pouczonym przez
zakon,
I uważasz siebie samego za wodza ślepych, za światłość dla tych, którzy są w
ciemności,
Za wychowawcę nierozumnych, za nauczyciela dzieci, mającego w zakonie
ucieleśnienie wiedzy i prawdy,
Ty więc, który uczysz drugiego, siebie samego nie pouczasz? Który głosisz,
żeby nie kradziono, kradniesz?
Który mówisz, żeby nie cudzołożono, cudzołożysz? Który wstręt czujesz do
bałwanów, dopuszczasz się świętokradztwa?
Który się chlubisz zakonem, przez przekraczanie zakonu bezcześcisz Boga?
Albowiem *z* *waszej* *winy*, jak napisano, *poganie* *bluźnią* *imieniu*
*Bożemu*.