Data: 2010-03-02 12:36:57
Temat: Re: Nieomylność a psyche
Od: "al _|\) `'" <k...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy świadomość nieomylności własnej lub cudzej może szkodzić psyche ?
> ====================================================
===
> Pytanie tylko czy rzeczywiście Kościół głosił w przeszłości, że nie można
> wejść do nieba nie należąc do Kościoła Katolickiego?
> A owszem, i to bardzo jasno, wyraźnie i dobitnie. W bulli papieskiej "Unam
> sanctam" z 18 listopada 1302 r. papież Bonifacy VIII pisze:
> Wiara nas składnia do utrzymywania i wyznawania, że jest jeden Kościół,
> święty, katolicki i apostolski. My w niego wierzymy mocno i tę wiarę bez
> zastrzeżenia wyznajemy. Poza nim nie ma zbawienia ani odpuszczenia
> grzechów, zgodnie z tym, co mówi Oblubieniec w Pieśni nad Pieśniami:
> "Jedna jest gołębica moja, doskonała moja, jedynaczka matki mojej, wybrana
> rodzicielki mojej" [Pnp 6,8]."
> Papież pisze jasno, że poza kościołem nie ma zbawienia ani odpuszczenia
> grzechów. Jak można więc mogą dzisiejsi katolicy twierdzić, że poza
> Kościołem można być zbawionym?
> Martin Lechowicz
> Autor artykułu prowadzi radio wolnościowe Koczowisko Dekadencji
>
> =========================================
> Czy Kościół Katolicki nadal przy tym obstaje ?
Bracia katolicy, nie bądźcie śmieszni i nie róbcie tych swoich słodkich min.
Lepiej się nawróćcie, bo wadowickie kremówki nikogo nie zbawią.
Lekarstwem na te truciznę jest humanizm, bo dobry Bóg jest
z całą pewnością humanistą.
al_|) `'
|