Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE

Grupy

Szukaj w grupach

 

Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 55


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2005-09-01 16:20:29

Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: "Kasi i Przemek" <smeno@tlen..pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Efendi" <f...@r...di> napisał w wiadomości
news:df3k3n$oj2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Jeśli potencjalny pracodawca udziela odpowiedzi ON, że go nie zatrudni, bo
> nie jest ZPCH, to neguje tym samym sens zatrudnienia tej osoby u
> dotychczasowego pracodawcy (mój nie jest ZPCH). Powinienem się więc
> zwolnić
> z aktualnej pracy.
> Dobre konsekwencje tej odmowy - przypomniano mi o moim inwalidztwie, a
> więc
> powinienem uznać, że niestety moja rehabilitacja do pełnosprawości nie
> jest
> zakończona - warto więc skorzystać z jakichś programów pomocowych. No
> właśnie - jakie programy pomocowe dodatkowo uzyskaliśmy wchodząc do UE?
> Może
> jakieś studia w UE (studiowałem na Politechnice Warszawskiej, ale nie
> zrobiłem dyplomu ze względu na chorobę)?

Jeżeli uważasz, że jesteś dyskryminowany z powodu niepełnosprawności, to
możesz "pójść do sądu pracy".
Prawo nie pozwala na dyskryminację.

Pozdrawiam

PrzemekK
smeno@tlen..pl - pobaw się kropkiem


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2005-09-01 17:23:10

Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



W czwartek 01-września-2005 o godzinie 18:20:29 Kasi i Przemek
napisał/a


>Prawo nie pozwala na dyskryminację.

Ja się tak zastanwiam JAK można coś takiego udowodnić. Pracodawca
musiałby być skończonym kretynem, żeby dać po sobie poznać, że
kogokolwiek dyskryminuje...

Jak już wspominałem, przyjmowałem ludzi do pracy. No i bez wątpienia
dyskryminowałem niektórych... no bo jak inaczej nazwać dokonywanie
wyboru pomiędzy dwoma takimi samymi kandydaturami? Człowiek musi
oprzeć się na jakichś kryteriach, i nie ukrywam, że się opierałem...
Raz nie przyjąłem człowieka dlatego, że poczułem do niego antypatię od
momentu, gdy wszedł do mojego biura. Nie wiem czemu... Życiorys miał
OK, wykształcenie takie jak chciałem, trochę doświadczenia i wygladało
na to, że doskonale odpowiada profilowi, którego poszukiwałem. Ale li
się jakoś nie podobał. Zaraz za nim wszedł inny, też wszystko było ok
i oczywiście wybrałem tyego drugiego, choć teoretycznie pierwszy mógł
być równie dobry - a nawet był.

No więc ja dyskryminowałem....

I teraz po to, żeby ten facet miał mnie pozwać do sądu, musiałbym
powiedzieć mu, że go nie przyjmuję, bo mi się nie podoba jego wygląd?
Musiałbym chyba na głowę upaść, żeby coś takiego powiedzieć...




--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
www.przetargi-francuskie.w.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2005-09-02 06:36:45

Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: "Efendi" <f...@r...di> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kasi i Przemek" <smeno@tlen..pl> napisał :
> Jeżeli uważasz, że jesteś dyskryminowany z powodu niepełnosprawności, to
> możesz "pójść do sądu pracy".
> Prawo nie pozwala na dyskryminację.

Dokładnie to samo mi przyszło do głowy dzisiaj rano przed przeczytaniem
Waszego posta!
I skierowałem już pismo do firmy, której dyrektor udzielił mi
dyskryminującej odmowy zatrudnienia. Udzielił jej kilka tygodni temu przez
telefon, teraz zażądałem wydania tej opinii na piśmie, dokładnie takiej,
jakiej udzielił telefonicznie. Doszedłem do wniosku, że zatrudnienie w tej
firmie mnie już nie interesuje, natomiast udzielenie dyskryminacyjnej odmowy
zatrudnienia kwalifikuje się do wytoczenia procesu o dyskryminację. Sprawa
jest o tyle ciekawa, że firma ma centralę w USA, więc mam dużo instancji
odwoławczych w samej firmie (kolejne szczeble przełożonych dyrektora, który
udzielił dyskryminującej odmowy). Co prawda nie mam dowodu udzielenia
dyskryminującej odmowy (nie nagrywałem rozmowy), ale dlatego ubiegam się o
wydanie identycznej odmowy na piśmie. Pismo automatycznie może się stać
podstawą do wytoczenia procesu. Ponieważ odmowa była skonstruowana tak, że
podważa moje aktualne zatrudnienie, zastanawiam się czego żądać w pozwie do
sądu. Przychodzi mi do głowy następujący pomysł: ponieważ podważono moje
aktualne zatrudnienie, zmuszony jestem zwolnić się z pracy i powinienem
zażądać ufundowania przez skarżoną firmę prywatnej dożywotniej renty w
wysokości aktualnych zarobków netto. Renta mogłaby być zmniejszana lub
zawieszona proporcjonalnie do zarobków, o ile zatrudni mnie jakiś ZPCH.
Jeśli nie uzyskam dyskryminującej opinii na piśmie, tak czy inaczej mam
wiele szczebli w samej firmie, gdzie mogę przedstawiać swoją wersję
wydarzeń. Mogę też va bank składać pozew nie mając dowodu pisemnego.
Pozdrawiam grupowiczów!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2005-09-02 07:50:07

Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: "Efendi" <f...@r...di> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kasi i Przemek" <smeno@tlen..pl> napisał :
> Jeżeli uważasz, że jesteś dyskryminowany z powodu niepełnosprawności, to
> możesz "pójść do sądu pracy".
> Prawo nie pozwala na dyskryminację.

Gdzie składać pozew? W Sądzie właściwym dla swego miejsca zamieszkania czy w
mieście gdzie mieści się pozwana firma?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2005-09-02 08:00:21

Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Efendi pisze w news:df9084$l8d$1@nemesis.news.tpi.pl

> Gdzie składać pozew? W S+-dzie wła?ciwym dla swego miejsca zamieszkania czy w
> mie?cie gdzie mie?ci się pozwana firma?

Ja tak trochę z boczku... Niby pozew dobra rzecz - utemperować
krnąbrnego pracodawcę. Ale nie wiem, czy to nie będzie miało
negatywnych skutków dla innych ON, bo taki pracodawca (a także
inni pewnie, którzy się o tym dowiedzą) w życiu nie zatrudni już
ON, a nawet nie będzie z nimi chciał rozmawiać! Skoro tutaj z
samej rozmowy wziął się pozew, to przecież "lepiej nie rozmawiać
wcale".

Tak sobie próbuję wyobrazić reakcję co poniektórych pracodawców...
Nie chciałabym usłyszeć, że ze mną gadać nie będzie, bo już raz
rozmawiał i go pozwano. Nie chciałabym, żeby doświadczenia z
jedną ON rzutowały na inne ON.

Wydaje mi się, że nie do sądu z tym trzeba iść, tylko do centrali
tej konkkretnej firmy. Bo szef tego kogoś może nawet nie wiedzieć,
co jego podwładny wyprawia i jak odnosi się do ludzi. Może być
tak, jak w tym przypadku, kiedy ochroniarz nie chciał wpuścić
niepełnosprawnego chłopaka do McDonalda (niedawno o tym było i na
psi). Sąd zrobiłby tylko z igły widły, a skarga do szefa
poskutkowała.

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2005-09-02 08:08:06

Temat: Re: Niepełnosprawny? -dziękujemy, NIE
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



W piątek 02-września-2005 o godzinie 10:00:21 Scalamanca napisał/a

>Może być
>tak, jak w tym przypadku, kiedy ochroniarz nie chciał wpuścić
>niepełnosprawnego chłopaka do McDonalda (niedawno o tym było i na
>psi).

Tak mi się przypomniało, jak jakiś czas temu jeździłem po Warszawie
namierzając miejsca, gdzie są toalety dla inwalidów. No i zapytałem w
McDonaldzie na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej i reakcja była
taka, że najpierw z przykrością stwierdzili, że u nich nie ma, że
będzie bo remoncie, po czym bez pytania mnie o zdanie znalazło się
trzech chłopaczków (pracowników), którzy zaoferowali mi swoją pomoc
przy wniesieniu mnie z wózkiem na piętro, gdzie jest normalna
ubikacja. Podziękowałem tłumacząc, że ja tylko namierzam miejsca, ale
przyszło mi do głowy, ze ja jakimś szczęściarzem muszę być, skoro tak
często słyszy się i czyta o niesympatycznych i nieuczynnych ludziach,
a ja co raz to wpadam na takich właśnie jak ci chłopcy z McDonalda...
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
www.przetargi-francuskie.w.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2005-09-02 08:37:01

Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: "Efendi" <f...@r...di> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Scalamanca" <z...@N...onet.pl> napisał :
> Ja tak trochę z boczku... Niby pozew dobra rzecz - utemperować
> krnąbrnego pracodawcę. Ale nie wiem, czy to nie będzie miało
> negatywnych skutków dla innych ON, bo taki pracodawca (a także
> inni pewnie, którzy się o tym dowiedzą) w życiu nie zatrudni już
> ON, a nawet nie będzie z nimi chciał rozmawiać! Skoro tutaj z
> samej rozmowy wziął się pozew, to przecież "lepiej nie rozmawiać
> wcale".

Na razie prowadzę jeszcze korespondencję z firmą. Tzn. wysyłam listy.
Racja - należy najpierw załatwić sprawę z firmą, w końcu pracuje tam wiele
ludzi i nie należy odpowiedzialnością za jednego człowieka obciążać
wszystkich.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2005-09-02 09:23:04

Temat: Re: Niepełnosprawny? -dziękujemy, NIE
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Adam Pietrasiewicz pisze w news:YNCGBC02092005100806.nqcvrg@cbyobk.pbz

> przyszło mi do głowy, ze ja jakimś szczęściarzem muszę być, skoro tak
> często słyszy się i czyta o niesympatycznych i nieuczynnych ludziach,
> a ja co raz to wpadam na takich właśnie jak ci chłopcy z McDonalda...

No to ja jestem drugą szczęściarą, bo mam tak samo. ;))

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2005-09-02 09:25:24

Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Efendi pisze w news:df9303$17b$1@nemesis.news.tpi.pl

> Na razie prowadzę jeszcze korespondencję z firm+-. Tzn. wysyłam listy.
> Racja - należy najpierw załatwić sprawę z firm+-, w końcu pracuje tam wiele
> ludzi i nie należy odpowiedzialno?ci+- za jednego człowieka obci+-żać
> wszystkich.

Podejrzewam, że na piśmie tej rozmowy nie dostaniesz. Nie sądzę,
żeby byli aż tak głupi, żeby biczyk na siebie ukręcić. Ale
niezależnie od tego do naczelnego szefa w centrali i tak
powinieneś złożyć skargę jakąś... Niech pracownik zostanie
ukarany. Chociażby. Więcej już czegoś takiego nie zrobi,
przestrogą dla innych to będzie, a innym ON nie zamknie to drogi
do pracy...

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2005-09-02 09:29:12

Temat: Re: Niepełnosprawny? - dziękujemy, NIE
Od: "Efendi" <f...@r...di> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Scalamanca" <z...@N...onet.pl> napisał :
> Podejrzewam, że na piśmie tej rozmowy nie dostaniesz. Nie sądzę,
> żeby byli aż tak głupi, żeby biczyk na siebie ukręcić. Ale
> niezależnie od tego do naczelnego szefa w centrali i tak
> powinieneś złożyć skargę jakąś... Niech pracownik zostanie
> ukarany. Chociażby. Więcej już czegoś takiego nie zrobi,
> przestrogą dla innych to będzie, a innym ON nie zamknie to drogi
> do pracy...

Wiem, że nie dostanę. W tej chwili milczą jak zaklęci. Do centrali od razu
czy może zacząć od lokalnego prezesa oddziału?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Solidarnosc i jej wartosci
Re: Solidarnosc i jej wartosci
Słuchowiska radiowe
Re: Solidarnosc i jej wartosci
Re: Solidarnosc i jej wartosci

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »