Data: 2000-12-11 16:16:16
Temat: Re: Nietypowy, być może banalny problem...
Od: <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>
> > Za wszelkie uwagi, sugestie, podpowiedzi i opinie z góry dziękuję:-)
> > PS. Palę papierosy bardzo długo:-(
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Paliłam 25 lat.Rzuciłam z dnia na dzień 6 lat temu i rzuciłam się na
słodycze, byłam b. szczupła, więc jadłam ich sporo.Zaczęłam tyć 1 kg/tyg. Nie
wiedziałam w czym rzecz. J. Kwaśniwski w swej książce to b. dobrze wyjaśnia.
Tytoń pobudza przewagę ukł. sympatycznego, a więc pobudza spalanie
węglowodanów. Gdy rzucisz palenie , organizm "wrzuca na luz" , nie chce mu się
spalać byle jakiego paliwa (czyt. węglowodanów) i przetwarza je na trójglcerydy
i cholesterol wykorzystując jedynie niewielkie ilości wodoru i tlenu zawartego
w nich. A reszta jako odpad przetwarzania gromadzi się we wszystkich możliwych
jamach ciała , no i tyjemy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|