Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny

Grupy

Szukaj w grupach

 

Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 255


« poprzedni wątek następny wątek »

221. Data: 2003-08-17 10:39:34

Temat: Re: [OT] Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbjumgr.9tv.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Fri, 15 Aug 2003 15:39:00 +0200 I had a dream that Sowa
<m...@w...pl> wrote:
> >> Jedyny sposób to trzeci filar (własne pieniążki) albo dużo dzieci ;-)
> >Żałosne.
>
> Bo? Wskaż mi choć jedną rysę w tym rozumowaniu.Przy duej ilo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


222. Data: 2003-08-17 10:44:53

Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "Nixe" <n...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Janoszka tak oto pisze:

:: Nie, przeczytaj jeszcze raz wątek, bo widzę, że nie wiesz, o co chodzi.

Ależ wiem, o co chodzi, a to powyżej było tylko przykładem.
Chciałabym, byś się do niego odniósł :-)

:: Od 17 zdaje się, a za najcięższe przestępstwa od 14.

A dziewczynka z omawianego wątku ma lat 14 czy 17?

--
PozdrawiaM.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


223. Data: 2003-08-17 11:32:19

Temat: Re: [OT] Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbjumgr.9tv.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Fri, 15 Aug 2003 15:39:00 +0200 I had a dream that Sowa
<m...@w...pl> wrote:
> >> Jedyny sposób to trzeci filar (własne pieniążki) albo dużo dzieci ;-)
> >Żałosne.
>
> Bo? Wskaż mi choć jedną rysę w tym rozumowaniu.

Przy dużej ilości dzieci zaharujesz się na śmierć grubo przed emeryturą.

Przepraszam za poprzedni post.

pozdrawiam, Margola
>
> --
> Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
>
> UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
> specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych
pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


224. Data: 2003-08-17 11:43:01

Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "Slav" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bhnlm4$72u$1@news.onet.pl...

> Oczywiście. Ale czy uważasz, że waleniem w twarz spowoduje się
przywrócenie
> prawidłowego poglądu na te relacje? Bo ja śmiem twierdzić, że przyniesie
to
> dokładnie odwrotny skutek. Coś jak gaszenie ognia benzyną.

eeee... nie do końca

> [tak przy okazji przypomniała mi się historyjka, jak to sąsiad mojej babci
> lejąc swoje dzieciaki za jakieś przewinienia wrzeszczał na całą ulicę "Ja
was
> wreszcie, kurwa, gnoje jedne kultury nauczę!"]

ładne :-))))))

> Pogląd, że wolno bić dziecko po twarzy trąci dla mnie zwyrodnieniem.
> Jeśli jesteś zwolennikiem tego poglądu, to cóż ...

Trochę to wszystko "przeinaczasz". Nie jestem zwolennikiem bicia kogokolwiek
po twarzy nie jestem również zwolennikiem zabijania kogokolwiek. Mimo to
gdyby ktoś np. zagroził życiu mojej rodziny najprawdopodobniej zabiłbym bez
wahania (no może z wahaniem ;-)) ) i co gorsza (zwyrodnialec jeden)
najprawdopodobniej mimo pozostałości w psychice byłbym z tego zadowolony.
Nie zawsze możemy postępować zgodnie z naszymi przekonaniami a im człowiek
starszy tym mniej radykalnie odcina się od pewnych postępowań. Chcesz bicia
po twarzy w moim wykonaniu - proszę bardzo: ostatnio (tj. jakieś 7 lat temu
;-)) ) dałem w mordę facetowi który próbował w autobusie obmacywać moja
żonę. Wiem, że jestem zwyrodnialec - Twój mąż, człowiek kulturalny zapewne
by mu wytłumaczył:"proszę pana to bardzo nie ładnie dotykać obcej kobiety
bez jej zgody w miejscach powszechnie uznanych za intymne. Trzeba najpierw
zaprosić ją na kolację, kupić kwiatek, ...." i na pewno byłoby to baaaardzo
skuteczne (przepraszam Cię serdecznie za złośliwość ale nie mogłem się
powstrzymać - to była taka złośliwość z uśmiechem sympatii na twarzy -->
:-)))))) )

> Naprawdę bijesz dzieci po twarzy?
> Jeśli tak, to (nie chcę krakać) nie licz na to, że to, co pokaże czas,
będzie
> dla Ciebie radosnym przeżyciem.

Jaaasne!!! od tego zaczynam dzień. Wiem, że rzadko odzywam się na grupie
(kiedyś byłem tu Sławkiem - ale mi się konkurencja pojawiła) i możesz mnie
nie znać. Możesz domniemywać również, że pojawił się jakiś dziecięcy
Sinobrody ale ... no cóż trochę mi dziwnie. Co do tego co czas pokaże to
jestem optymistą. Jedno z moich dzieci jest już prawie dorosłe - córka
właśnie kończy 17 lat a syn ma już 13 tkę na karku i też jest stary ;-))). W
ciągu mojego rodzicielskiego życia uderzyłem moje dzieci 3 razy w twarz. W
jednym przypadku gorąco przepraszałem (i jak mam nadzieję zostało mi
wybaczone) w dwóch pozostałych zostałem przeproszony za zachowanie i wtedy
przeprosiłem za mmmm.... nazwijmy to "formę skarcenia". Wszystkie razy jak
widzisz pamiętam a więc nie było to dla mnie takie tam drobne zdarzenie.
Wstydzę się tylko jednego razu - w pozostałych dwóch, dzisiaj z pełną
świadomością i bogatszy o te lata doświadczeń zareagowałbym tak samo
(zadeklarowany zwyrodnialec, jak widać)

> Ponawiam pytanie z poprzedniego postu. Czy tak samo rozwiązujesz podobne
> konflikty z dorosłymi kobietami?
> Np. w rodzinie, sklepie, pracy?

No juz powyżej odpowiedziałem więc sie nie będę powtarzał ;-))) acha i BARDZ
PROSZĘ damskiego boksera ze mnie nie rób. Nigdy nie uderzyłem dorosłej
kobiety i najprawdopodobniej (nigdy nie mów nigdy ;-)) ) nigdy nie uderzę.
Co do małoletnich kobiet to spowiadam się z tego powyżej.

> Dorosłą kobietę wystawiasz za drzwi za kołnierz?
> Nooo, szczęka zjeżdża mi coraz niżej.

Ciekawe czy wysoko mieszkasz - bo jak powyżej pierwszego piętra to Cię się
wyłamie. Oczywiście, że dorosłą kobietę również. Odbyłoby się to bez
kontaktu fizycznego oczywiście, więc jeśli sobie wyobraziłaś mnie ciągnącego
po podłodze za kołnierz szamoczącą się kobietę to musze Cię rozczarować.
Panią o takim poziomie kultury poprosiłbym grzecznie i kulturalnie o
opuszczenie mojego domu i nie wracanie do niego.

> Kultury nie uczy się chamstwem i brutalnością, lecz właśnie ... kulturą.

Taaaa.... dlatego właśnie kultura powoli ginie. Z przykrością to mówię ale
bardzo często spotykam się z reakcją - kulturalny to znaczy ... słaby, można
mu dokopać. Coraz częściej myślę, że Twoja anegdota o nauce kultury to jest
przyszłość nas oczekująca. Chociaż może mam spaczone myślenie (wszak
zwyrodnialec jestem) bo mieszkam na prowincji i obserwuję nasz kraj właśnie
przez prowincjonalny pryzmat.

> Kiedyś (miałam jakieś 13 lat) w furii powiedziałam do mojego ojca "Odwal
> się". Nie zrobił nic. Przestał się do mnie kompletnie odzywać. Przestał
się
> interesować czymkolwiek, co było związane ze mną, traktował mnie jak
> powietrze (zatrute zresztą). Ignorował moje pytania. Moja matka także
zaczęła
> traktować mnie oschle i bezpłciowo. Początkowo cieszyłam się, bo wreszcie
> miałam święty spokój, ale po kilku dniach po prostu nie byłam w stanie
> wytrzymać tego napięcia. Sama przeprosiłam ojca za to, co zrobiłam. Życie
> wróciło do normy, a ja na własnej skórze pojęłam do czego może doprowadzić
> moje paskudne zachowanie względem innego człowieka.

No cóż widać była to metoda na Ciebie. Nie jestem przekonany czy
zastosowanie podobnej do naszej tytułowej jedenastolatki będzie skuteczne
jeżeli odnosi się ona podobnie do matki. Stąd z przykrością powtórzę -
jestem zwolennikiem brutalnej metody wstrząsowej i nadal popieram reakcję
wujka.

> Sądzę, że przyklękło na jedno kolano, pocałowało wujka w dłoń, która
> wymierzyła ten policzek i przysięgło uroczyście, że to się już nigdy nie
> powtórzy. Po czym momentalnie zmieniło się w anioła.

mmmmm.... niezłe... szkoda, że nieprawdziwe. Ale może zadziała taki
mechanizm - "kurcze jakbym mu powiedziała ... a jak mi da w pysk jak wujek?
eee.. odpuszczę".

Pozdrawiam serdecznie i zwyrodniale ;-)))

Slav


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


225. Data: 2003-08-17 14:39:59

Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Nixe napisał:

> [tak przy okazji przypomniała mi się historyjka, jak to sąsiad mojej babci
> lejąc swoje dzieciaki za jakieś przewinienia wrzeszczał na całą ulicę "Ja was
> wreszcie, kurwa, gnoje jedne kultury nauczę!"]

bezwzględu na wątek to jednak słowa łacinskie trzeba było napisać w
skrócie wszak to nie pręgierz gdzie sie tak pisze.

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


226. Data: 2003-08-17 14:56:31

Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "=sveana=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> szukaj wiadomości tego autora

"tweety" <C...@p...pl> skrev i meddelandet
news:bho455$bn3$1@ns.master.pl...

> bezwzględu na wątek to jednak słowa łacinskie trzeba było napisać w
> skrócie wszak to nie pręgierz gdzie sie tak pisze.

Czy w zwiazku z tym czulas sie zmuszona do ich zacytowania w calosci?
_Bez_wzgledu_ na to, ze juz raz zostaly tu napisane? ;-)))))

Anna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


227. Data: 2003-08-17 17:00:42

Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Ojciec uderzył mnie w twarz. Tego się nie wybacza i wiem co mówię.
>
>

Ja też raz w zyciu dostałam w twarz od taty (byłam już dorosła pannicą w
liceum) - nigdy ani wczśsniej ani później tato mnie nie uderzył. Od mamy i
owszem nieraz oberwałam - zazwyczaj były to klapsy lub ścierka bo coś tam
zbroiłam w kuchni na przykład - właściwie nie zawsze mi się "należało"
ale "dupa nie szklanka" więc bywało.
Wracając do taty - dokładnie to pamiętam wiem gdzie i za co i wierz mi NALEŻAŁO
mi się i to jak bardzo wiem ja sama. Wiem że to co się stało on przeżył równie
bolesnie jak ja jak nie mocniej. Piszesz że tego się nie wybacza - moim zdaniem
tak nie jest - wszytsko zależy od okoliczności.
Nawiasem mówiąc tacie wybaczyłam a tych "przygodnych"klapsów mamy nie.

Martynika

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


228. Data: 2003-08-17 17:46:30

Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik =sveana= napisał:
> "tweety" <C...@p...pl> skrev i meddelandet
> news:bho455$bn3$1@ns.master.pl...
>
>
>>bezwzględu na wątek to jednak słowa łacinskie trzeba było napisać w
>>skrócie wszak to nie pręgierz gdzie sie tak pisze.
>
>
> Czy w zwiazku z tym czulas sie zmuszona do ich zacytowania w calosci?
> _Bez_wzgledu_ na to, ze juz raz zostaly tu napisane? ;-)))))
>
> Anna
>
masz rację trochę to bezsensu było z tym zacytowaniem, ale również Maja
mogła tam wstawić **** i tez wszyscy by wiedzieli o co chodzi.

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


229. Data: 2003-08-17 19:11:46

Temat: Re: [OT] Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbjumgr.9tv.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...

> >> Jedyny sposób to trzeci filar (własne pieniążki) albo dużo dzieci ;-)
> >Żałosne.
>
> Bo? Wskaż mi choć jedną rysę w tym rozumowaniu.

A jak one będą normalnie biedne?

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


230. Data: 2003-08-17 21:15:38

Temat: Re: Niewłaściwe zachowanie 11 letniego dziecka wobec rodziny
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Nixe" <n...@i...pl> wrote in message
news:bhnlm4$72u$1@news.onet.pl...
> Slav tak oto pisze:

Nixie,

porównujesz nieporównywalne systuacje, pisanie przez normalną dziewczynę o
tym jak jej było smutno,
ma się ni jak do mocno zdeprawowanej nastalatki, która w poczuciu
bezkarności może robić wszystko.

Oczywiście że wujek nie powinien uciszać smarkulę w ten sposób, tylko
daltego że jakiś pseudo obrońca dzieci
mógłby narobić mu kłopotów.

Nie wiem jak bym się zachował w takiej sytuacji, pewnie w twarz by nie
dostała ale tak jak pisze slav
obie Panie wyladowały by za drzwiami.

Powinno się w miarę szybko odseparować obie Panie (mama i jej córkę)
niestety w Polskich warunkach
to raczej cięzko wykonalne, chyba ża następnym razem pannie zabraknie kasy
na flaszkę i postanowi napaść
na ciocię jak nie będzie wójka, albo do jakieś jej koleżanki jakiś chłopak
będzie sie uśmeichał za bardzo,

albo, ..............,

Chyba jednak zadzwoniłbym po wyjściu Pań do sądu rodzinnego z pytaniem co z
takim problemem zrobić.


Pozdrawiam
Jacek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gdy masz syna...pół żartem, pół serio
Sprostowanie
Mam problem nie wiem co robić
Jak to dziwnie brzmi...
dylematy po 7

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »