Data: 2007-12-06 17:41:48
Temat: Re: Niszczenie dobra - z własnego zła czy z głupoty?
Od: Marek Krużel <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Thu, 06 Dec 2007 03:53:53 -0800, Fragile napisze:
>> > A czy jest w tym cos zlego?
>>
>> masz na myśli ogólnie zjawisko robienia dobrej miny do złej gry, czy
>> jakiś szczególny przypadek?
>>
> Mam na mysli zjawisko robienia dobrej miny do zlej gry.
>>
>> chodzi o to czy jest w tym, albo być może obiektywnie coś złego, czy
>> też jak ja uważam?
>>
> Chodzilo mi o Twoje zdanie oczywiscie. [Na obiektywizm na grupach raczej
> nie licze, zreszta, jesli chodzi o mase zagadnien, to tan caly
> obiektywizm praktycznie nie istnieje ;)]
>>
>> a może masz na myśli
>> konkretne, albo potencjalne przyczyny psychiczne, społeczne, albo
>> sytuacyjne robienia dobrej miny do złej gry?
>>
> Ooo :) Gdybys mial ochote, to chetnie poczytam, co masz w tej kwestii do
> napisania :)
>>
>> w każdym razie za trudne pytanie
>>
> Nie zartuj. Dla Ciebie? ;)
> Musisz miec jakies sztywno wyznaczone 'ramy', by sie wypowiadac? Czy
> moze lenistwo badz niechec czasami sie odzywa, heh? ;) Jesli tak, to
> wystarczy przeciez napisac: 'nie chce mi sie pisac ani myslec' ;) Jestem
> duza dziewczynka z duzym bagazem doswiadczen, wiec zrozumiem.
>
> Podsumowujac - chodzilo mi o Twoje zdanie na temat ogolnie pojetego
> zjawiska robienia dobrej miny do zlej gry (ale w trakcie dyskusji moze
> sie temat rozwinac, nieprawdaz?).
rzeczywiście nic nie chce mi się, idę sobie, papa
|