Data: 2009-12-14 20:26:01
Temat: Re: No, ale gdzie tu mowa o klapsie?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 14 Dec 2009 20:52:54 +0100, Prawusek napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:z884s1w6nvbf.ofavdnipeqf7.dlg@40tude.net...
>> " Dawanie klapsów przestanie być dozwoloną formą wychowywania dzieci, a
>> stanie się przestępstwem ściganym przez prawo.
>>
>> Paulina Nowosielska: Bat nie na dzieci, ale na rodziców
>> Sąd będzie mógł teraz traktować bicie dzieci jak znęcanie się, a za to
>> grozi do 12 lat więzienia. Sprawca przemocy domowej będzie ścigany z
> urzędu
>> nawet wtedy, gdy jego ofiara nie złoży doniesienia na policję. Państwo
>> będzie szybciej i sprawniej pomagać pokrzywdzonym. Obdukcja osoby pobitej
>> przez bliskiego stanie się bezpłatna, zaś domowych katów będzie
> obowiązywał
>> bezwzględny nakaz wyprowadzenia się z mieszkania. Rodziny zmagające się z
>> domową przemocą trafią pod kuratelę specjalnych opiekunów społecznych.
>> (...)"
>>
>> Pojęcie klapsa zostało tu pomylone z czymś zupełnie innym: mianowicie z
>> pobiciem.
>
> Jest to parszenie prawa. Doprowadzi to do takiego stanu jak w USA, gdzie
> większość ma prawo w dupie, ale mężczyzna nie wsiądzie do windy, którą
> jedzie samotna kobieta.
> Takie prawo napędza klientelę prawnikom, w dużej liczbie parchatym, a nie
> służy obywatelom jako ich prawdziwa osłona przed silniejszymi i
> niesprawiedliwoscią.
Dokładnie. Howgh do kwadratu.
A ludziska same się pchają w to gówno. Będą im potem ich własne dzieci
posyłanie po zakupy wytykać w sądzie jako brak opieki...
--
Ikselka.
|