Data: 2004-05-01 13:11:08
Temat: Re: No co jest?
Od: "Specyjal" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Eulalka" <e...@w...pl> wrote in message
news:c6vkpa$2oj9$2@news2.ipartners.pl...
Cukier już kupiłem. Z założeniem rodziny będzie gorzej bo mieszkania
drożeją.
Generalnie nie wiem czy się cieszyć, sytuacja niewiele się zmienia, no
tequilla powinna stanieć, bilety lotnicze i perfumy -żeby się upić,
wypachnieć i uciec.
Granice i tak właściwie były otwarte, kto chciał to już wyjechał a
'całkiem' swobodny przepływ pracowników będzie mozliwy dopiero za
kilka lat.
Rząd mówi, że zdrożeje tylko 30% towarów, nie dodaje że chodzi o
zywność -czyli to co stanowi największą część budżetu ubogich ludzi
(pomijając tych co kupują głównie czystą). Bogaci będą bogatsi a
biedni biedniejsi...
Ja w referendum oddałem nieważny głos jako sprzeciw wobec nachalnej
propagandy w stylu "ojciec Rydzyk tez jest za wejściem do UE".
Za to może bedąc w UE zacznie zmieniać się podejście do spraw typu
przemoc w rodzinie, edukacja seksualna ops. wychowanie do życia w
rodzinie.
A fajerwerki o północy w Warszawie, były mniejsze niż na
sylwestra.
|