« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2004-05-06 18:58:18
Temat: Re: No co jest?
"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl>
wrote in message
news:slrnc9ka7n.40h.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> On Thu, 6 May 2004 13:56:43 +0200 I had a dream that Specyjal
<s...@o...pl> wrote:
> >> > "wyprzedzające" działania naszego rządu to VAT MUSIAŁ zostać
> >> > podniesiony bo tak wymagała UE i wielokrotnie to powtarzała.
> >> Bzdura.
> > To oddaje poziom dyskusji z tobą.
> > Jesli fakty są przeciw to nazwiesz je bzdurą.
>
> Po pierwsze: UE wymagała podstawowej stawki VAT,
A co to jest jak nie "wyrównanie"? Czy potrafisz zrozumieć to co sam
piszesz?
> Po drugie: jakoś inne kraje mogły wynegocjować spore
> okresy przejściowe albo wręcz mieć VAT na poziomie dużo niższym niż
my.
No ale Polacy jakoś nie mogli i jest jak jest, więc nie ma co udawać,
że nie ma
podwyżek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2004-05-07 07:54:29
Temat: Re: No co jest?
"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl>
wrote in message
news:slrnc9ka9i.40h.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> To powiedz w takim razie, po co są rafinerie?
> Bo widzę, że chcesz do baku lać to, co przypływa tankowcem.
A potrafisz zrozumieć sens zwrotu: "Transport/marża itp. to max druga
złotówka."?
> A przetworzenie ropy choćby na olej napędowy sporo kosztuje.
Taaa. to powiedz mi dlaczego np. w USA, które prawie całą ropę
eksportują, benyzna jest o połowę tańsza niż w Europie? (a z Europy
bliżej do Arabów) petrochemia też jest.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2004-05-07 08:23:52
Temat: Re: No co jest?On Fri, 7 May 2004 09:54:29 +0200 I had a dream that Specyjal <s...@o...pl> wrote:
>> To powiedz w takim razie, po co są rafinerie?
>> Bo widzę, że chcesz do baku lać to, co przypływa tankowcem.
> A potrafisz zrozumieć sens zwrotu: "Transport/marża itp. to max druga
> złotówka."?
Ja w słowach transport i marża nie widzę określenia na przetworzenie.
>> A przetworzenie ropy choćby na olej napędowy sporo kosztuje.
> Taaa. to powiedz mi dlaczego np. w USA, które prawie całą ropę
> eksportują, benyzna jest o połowę tańsza niż w Europie? (a z Europy
> bliżej do Arabów) petrochemia też jest.
USA nie dość, że prawie nie obciążają podatkami, to jeszcze sporo
dopłacają do paliwa.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2004-05-07 12:53:21
Temat: Re: No co jest?Specyjal wrote:
>
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:c7a6di$4qg$1@niebieski.niebieski...
>> Jak nie staniał? Był po 3,8 zł, teraz jest po 3,0zł.
>> I jajka staniały, ale kokosów to się na tym nie oszczędzi, bo ileż
> można
>> zjeść jajek;-)
>
> Ok. 2 tyg. przed wejściem do UE kupowałem cukier po 2,09 PLN. Jesli
> znajdziesz w tej samej cenie teraz to stawiam 10 skrzynek piwa.
Nie oszukuj, że dwa tygodnie przed wejsciem znalazłeś taki tani cukier;-)
>
> Staniał bo faktycznie niewielka część "zdrożenia" związana była z
> paniką ale niewielka.
No właśnie, właśnie, jak media krzyknęły, że zdrożeje, to z dnia na dzień
drożał, bo się ludzie rzucili.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2004-05-07 18:48:33
Temat: Re: No co jest?
"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl>
wrote in message
> Ja w słowach transport i marża nie widzę określenia na
przetworzenie.
A zauważyłeś w zwrocie taki mały skrót "itp." a może nie wiesz co on
znaczy? Nie domyślasz się że chodzi o "całą resztę" związaną także z
przerobieniem
kopalin w Arabii w benzynę na stacji np. Orlenu? Gratuluję
domyślności...
> USA nie dość, że prawie nie obciążają podatkami,
No właśnie stąd ta różnica. Akcyza to też podatek
to jeszcze sporo
> dopłacają do paliwa.
Buahahahahaha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2004-05-07 22:55:46
Temat: Re: No co jest?
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:c7g0s1$43a$4@niebieski.niebieski...
> No właśnie, właśnie, jak media krzyknęły, że zdrożeje, to z dnia na
dzień
> drożał, bo się ludzie rzucili.
No dobra to czemu teraz nie tanieje do ceny tej w okolicach 2PLN?
Przecież konkurencja nie śpi.
Czemu media nie krzyknęły że powinien teraz tanieć? Bo są na usługach
cukrowni? ;)
Weż jakikolwiek towar i spowoduj (w miarę możliwości :-)), że zdrożeje
on np. od 1 grudnia o 75%. Założę się, że w połowie listopada będzie
kosztował niewiele mniej niż cena w grudniu po oficjalnej podwyżce.
Cukier (dlaczego właśnie on?) w UE jako chyba jedyny towar ma ustaloną
odgórnie cenę minimalną. Ta cena to właśnie ok. 3,50 PLN/kg.
Wiedzą o tym eurofanatycy (no przynajmniej ci co czytają ustawy) ale
na chama wolą wciskać kit, że podwyżka
to przez spekulantów (zupełnie jak za komuny). Kto by się tam przyznał
do popierania podwyżek...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2004-05-11 09:00:55
Temat: Re: No co jest?Specyjal wrote:
>
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:c7g0s1$43a$4@niebieski.niebieski...
>
>> No właśnie, właśnie, jak media krzyknęły, że zdrożeje, to z dnia na
> dzień
>> drożał, bo się ludzie rzucili.
>
> No dobra to czemu teraz nie tanieje do ceny tej w okolicach 2PLN?
> Przecież konkurencja nie śpi.
Przecież jesteśmy już w UE, od kilkunastu dni, a tam podobno na cukier jest
cena urzędowa, to może nasi nie mogą stanieć? Poza tym widziałeś kogoś, kto
jak może zarobić więcej, to zarabia mniej?
> Czemu media nie krzyknęły że powinien teraz tanieć? Bo są na usługach
> cukrowni? ;)
Za to krzyknęły, że obniżą akcyzę na paliwa, i nic;-)
Ta cena to właśnie ok. 3,50 PLN/kg.
> Wiedzą o tym eurofanatycy (no przynajmniej ci co czytają ustawy) ale
> na chama wolą wciskać kit, że podwyżka
> to przez spekulantów (zupełnie jak za komuny). Kto by się tam przyznał
> do popierania podwyżek...
Nie zapominaj, KIEDY cukier zdorożał. Przed wejściem do UE, i zanim media
podzieliły się informacją, że w Europie jest po takiej cenie, zalegał sobie
spokojnie magazyny nie niepokojony przez nikogo. I nagle z dnia na dzień
cena mu wzrosła - świetny sposób na opróżnianie magazynów;-)
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2004-05-11 21:00:17
Temat: Re: No co jest?
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:c7q4o7$btq$1@niebieski.niebieski...
> Specyjal wrote:
> > No dobra to czemu teraz nie tanieje do ceny tej w okolicach 2PLN?
> > Przecież konkurencja nie śpi.
>
> Przecież jesteśmy już w UE, od kilkunastu dni, a tam podobno na
cukier jest
> cena urzędowa, to może nasi nie mogą stanieć?
Cena urzędowa ale jak pisałem minimalna tzn. że nie można sprzedawać
taniej!
Poza tym widziałeś kogoś, kto
> jak może zarobić więcej, to zarabia mniej?
Producentów cukru w EU jest wielu. Transport do Polski stosunkowo
niedrogi.
Znasz taką zasadę, że ten co obniży cenę o kilka procent zarobi więcej
od tego co tak nie zrobi? Takie praktyki stosuje się u nas w innych
branżach.
Cytuję z kilku linijek wyżej "Poza tym widziałeś kogoś, kto jak może
zarobić więcej, to zarabia mniej?"
Po prostu cena cukru musi być wyższa niż ileś tam. To tak jakby
akcyza.
> > Czemu media nie krzyknęły że powinien teraz tanieć? Bo są na
usługach
> > cukrowni? ;)
>
> Za to krzyknęły, że obniżą akcyzę na paliwa, i nic;-)
No tak ale podobnie jak w krasnoludki nie wierzę, w realną obniżkę
akcyzy np. o 40%.
> Nie zapominaj, KIEDY cukier zdorożał. Przed wejściem do UE, i zanim
media
> podzieliły się informacją, że w Europie jest po takiej cenie,
zalegał sobie
> spokojnie magazyny nie niepokojony przez nikogo. I nagle z dnia na
dzień
> cena mu wzrosła - świetny sposób na opróżnianie magazynów;-)
Rany!
Przeczytałaś ten fragment z mojego postu?
>> Weż jakikolwiek towar i spowoduj (w miarę możliwości :-)), że
zdrożeje
>> on np. od 1 grudnia o 75%. Założę się, że w połowie listopada
będzie
>> kosztował niewiele mniej niż cena w grudniu po oficjalnej podwyżce.
Z prostej przyczyny, po co kupować towar żeby leżał w piwnicy?
Najlepiej kupić w miarę blisko w czasie do podwyżki ale jeszcze tak
żeby nie był zbyt drogi/nieporęczny w magazynowaniu (zeby mrówki nie
jadły).
A media nie pisały o podwyzce cukru rok temu, bo było referendum a
wtedy każde kłąmstwo-zatajenie prawdy było dobre dla większego
poparcia.
-dostaniemy 24 mld $ w 3 lata
-o. Rydzyk zmienił zdanie - głosuje za wejściem do UE.
-nieprawdą jest jakoby liczba głosów dla Polski miała się w PE
zmienić. Głosy są ustalone raz nawsze, słowo komisarza UE!
-itd.itp.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2004-05-12 10:02:03
Temat: Re: No co jest?Specyjal wrote:
> Cena urzędowa ale jak pisałem minimalna tzn. że nie można sprzedawać
> taniej!
Że minimalna, napisałeś niżej. I poniżej minimalnej nie stanieje, to jasne.
A cukier przedtem był po 2 zł.
>
> Poza tym widziałeś kogoś, kto
>> jak może zarobić więcej, to zarabia mniej?
>
> Producentów cukru w EU jest wielu. Transport do Polski stosunkowo
> niedrogi.
Własnego cukru też mamy dostatek, po co więc przywozić?
> Znasz taką zasadę, że ten co obniży cenę o kilka procent zarobi więcej
> od tego co tak nie zrobi? Takie praktyki stosuje się u nas w innych
> branżach.
No, ja o tym wiem, ale nasi ekomomiści uparcie nie wiedzą.
>> Nie zapominaj, KIEDY cukier zdorożał. Przed wejściem do UE, i zanim
> media
>> podzieliły się informacją, że w Europie jest po takiej cenie,
> zalegał sobie
>> spokojnie magazyny nie niepokojony przez nikogo. I nagle z dnia na
> dzień
>> cena mu wzrosła - świetny sposób na opróżnianie magazynów;-)
>
> Rany!
> Przeczytałaś ten fragment z mojego postu?
Sorry, ale nie łapię związku - jaki fragment?
> Z prostej przyczyny, po co kupować towar żeby leżał w piwnicy?
> Najlepiej kupić w miarę blisko w czasie do podwyżki ale jeszcze tak
> żeby nie był zbyt drogi/nieporęczny w magazynowaniu (zeby mrówki nie
> jadły).
A najlepiej to kupować na bieżąco, jak ceny z dnia na dzień nie skaczą;-)
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2004-05-12 10:16:01
Temat: Re: No co jest?On Tue, 11 May 2004 23:00:17 +0200 I had a dream that Specyjal <s...@o...pl>
wrote:
> A media nie pisały o podwyzce cukru rok temu, bo było referendum a
> wtedy każde kłąmstwo-zatajenie prawdy było dobre dla większego
> poparcia.
Kto chciał, ten się dowiedział. Ja jakoś już przed referendum
wiedziałem, co podrożeje, a co potanieje.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |