| « poprzedni wątek | następny wątek » |
361. Data: 2007-10-03 20:30:14
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=Dnia Wed, 3 Oct 2007 20:09:51 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):
> ps wrote:
>
>> Dnia Wed, 3 Oct 2007 19:50:53 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):
>>
>>>>
>> http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/gry-rozwijaj
a-mozg-kobiety,986
>>>> 713
>>>
>>> Zonie polec. Choc mam wrazenie ze i tak i tak juz po ptokach.
>>
>> Ups ales Ty zlosliwa... chumor wrecz brytyjski, ze tak eufemistycznie
>> powiem. Zona grywa - polecilem. Co do ptaka hmmm, wolny nie jest, ale
>> tez nikt go nie(pod)wiazal.
>>
>> A juz myslalem, ze zawarlismy pakt o nieagresji...
>>
>> Coz.
>>
>> Kri Z (jeszcze) niewykastrowany.
>
> To nie ja ten pakt zerwalam.
I tu sie mylisz... przeczytalas jakiegos wczesniejszego posta przed
zawieszeniem broni i zaczelas "szalec". Popatrz na daty.
Kri Z (od jakiegos czasu) tradycyjnie (prawie) ugodowo. Lozen luz plizzzz,
po co nowa wojna, chipsy da sie jesc i w pokoju ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
362. Data: 2007-10-03 20:39:02
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=Dnia Wed, 03 Oct 2007 22:27:27 +0200, Paulinka napisał(a):
> ps pisze:
>
>> Kiedys jakas znajoma plci zenskiej i bez jaj zdradzila mi definicje kobiety
>> myslacej. She said "Kobieta myslaca dla facetow to taka ktora potrafi w
>> odpowiednim momencie i z odpowiednia intonacja powiedziec
>> "NAPRAWDE?????????""
>
> Kobieta myśląca działa jak kombajn, zrobi z Ciebie snopki z sianem,
> ładne poukładane, ale gówno za przeproszeniem warte.
Mozesz rozwinac? Czy kwantyfikatorem istnienia kobiety myslacej jest
bezposredni kontakt ze mna? Do czego sluzy siano? Kto z siana robi snoBki
(pisownia tym razem przemyslana). No i pytanie zasadnicze... to mowilas, ze
gdzie plyniemy?
STOP!
Bez slownika potrafisz?
Kri Z docelowo karma dla robali...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
363. Data: 2007-10-03 20:39:04
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=ps wrote:
> > To nie ja ten pakt zerwalam.
>
> I tu sie mylisz... przeczytalas jakiegos wczesniejszego posta przed
> zawieszeniem broni i zaczelas "szalec". Popatrz na daty.
I tu sie mylisz. Czytam na biezaco, jedynie nie zawsze mam czas/ochote
odpisywac.
> Kri Z (od jakiegos czasu) tradycyjnie (prawie) ugodowo. Lozen luz
> plizzzz, po co nowa wojna, chipsy da sie jesc i w pokoju ;)
Wojne to Ty zaczeles. Zawieszenie broni (o ile takie ma tu miejsce)
nie oznacza pokoju, jedynie zawieszenie broni.
W tematach militarnych tez nieco do tylu jestes?
--
pozdrawiam K.
"I'm not usually a praying man but if your up there, save me Superman"
- Homer Simpson
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
364. Data: 2007-10-03 20:39:35
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...Dnia Wed, 03 Oct 2007 20:48:04 +0200, Stalker napisał(a):
> Ale ze strony Teścia to sprawa trochę niezręcznie załatwiona.
Ale ze strony ojca i dziadka to już nie.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
365. Data: 2007-10-03 20:47:08
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=Dnia Wed, 3 Oct 2007 20:39:04 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):
> ps wrote:
>> Kri Z (od jakiegos czasu) tradycyjnie (prawie) ugodowo. Lozen luz
>> plizzzz, po co nowa wojna, chipsy da sie jesc i w pokoju ;)
>
> Wojne to Ty zaczeles. Zawieszenie broni (o ile takie ma tu miejsce)
> nie oznacza pokoju, jedynie zawieszenie broni.
> W tematach militarnych tez nieco do tylu jestes?
A Ty w temach izb w gospodarce? Pisalem, ze chipsy mozesz i w pokoju jesc.
Pokoj to to na co sie trafia po przejciu sieni i trafieniu do kuchni... te
nastepne drzwi (bez odwracania sie do sieni) to pewnie pokoj. Gdzie bronie
bylas powiesilas to nie wiem.
Kri Z and reeeeed room, ze tak wspomne luksusy i pana nicolsona ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
366. Data: 2007-10-03 20:53:32
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=ps wrote:
> Dnia Wed, 3 Oct 2007 20:39:04 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):
>
> > ps wrote:
>
> >> Kri Z (od jakiegos czasu) tradycyjnie (prawie) ugodowo. Lozen luz
> >> plizzzz, po co nowa wojna, chipsy da sie jesc i w pokoju ;)
> >
> > Wojne to Ty zaczeles. Zawieszenie broni (o ile takie ma tu miejsce)
> > nie oznacza pokoju, jedynie zawieszenie broni.
> > W tematach militarnych tez nieco do tylu jestes?
>
> A Ty w temach izb w gospodarce? Pisalem, ze chipsy mozesz i w pokoju
> jesc. Pokoj to to na co sie trafia po przejciu sieni i trafieniu do
> kuchni... te nastepne drzwi (bez odwracania sie do sieni) to pewnie
> pokoj. Gdzie bronie bylas powiesilas to nie wiem.
A jednak...
Moze wiec ponownie zasugeruje wylaczenie kompa. Nie sluzy Tobie. Wez
sie chlopie w garsc i przemysl sobie swoje priorytety.
--
pozdrawiam K.
"I'm not usually a praying man but if your up there, save me Superman"
- Homer Simpson
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
367. Data: 2007-10-03 20:53:59
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=ps pisze:
>>> Kiedys jakas znajoma plci zenskiej i bez jaj zdradzila mi definicje kobiety
>>> myslacej. She said "Kobieta myslaca dla facetow to taka ktora potrafi w
>>> odpowiednim momencie i z odpowiednia intonacja powiedziec
>>> "NAPRAWDE?????????""
>> Kobieta myśląca działa jak kombajn, zrobi z Ciebie snopki z sianem,
>> ładne poukładane, ale gówno za przeproszeniem warte.
>
> Mozesz rozwinac? Czy kwantyfikatorem istnienia kobiety myslacej jest
> bezposredni kontakt ze mna? Do czego sluzy siano? Kto z siana robi snoBki
> (pisownia tym razem przemyslana). No i pytanie zasadnicze... to mowilas, ze
> gdzie plyniemy?
>
> STOP!
>
> Bez slownika potrafisz?
>
> Kri Z docelowo karma dla robali...
Pomijam Twoją "niewątpliwą erudycję"... Jak chłop przy pastuchu krowie
na rowie powie "StOP" to się ta krowa pewnie zatrzyma, ale mniemam, że
że krowa nie decyduje którą trawę sobie będzie żuła.
--
Paulinka
Najlepiej podstawiają nogi karły, to ich strefa.
S.J.Lec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
368. Data: 2007-10-03 21:03:08
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=Dnia Wed, 3 Oct 2007 20:53:32 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):
> ps wrote:
>
>> Dnia Wed, 3 Oct 2007 20:39:04 +0000 (UTC), Lozen napisał(a):
>>
>>> ps wrote:
>>
>>>> Kri Z (od jakiegos czasu) tradycyjnie (prawie) ugodowo. Lozen luz
>>>> plizzzz, po co nowa wojna, chipsy da sie jesc i w pokoju ;)
>>>
>>> Wojne to Ty zaczeles. Zawieszenie broni (o ile takie ma tu miejsce)
>>> nie oznacza pokoju, jedynie zawieszenie broni.
>>> W tematach militarnych tez nieco do tylu jestes?
>>
>> A Ty w temach izb w gospodarce? Pisalem, ze chipsy mozesz i w pokoju
>> jesc. Pokoj to to na co sie trafia po przejciu sieni i trafieniu do
>> kuchni... te nastepne drzwi (bez odwracania sie do sieni) to pewnie
>> pokoj. Gdzie bronie bylas powiesilas to nie wiem.
>
> A jednak...
Mozesz rozwinac, bo chyba nadajemy na innych falach?
> Moze wiec ponownie zasugeruje wylaczenie kompa. Nie sluzy Tobie. Wez
> sie chlopie w garsc i przemysl sobie swoje priorytety.
Priorytety, co one do tego maja? [tu wykasowalem zlosliwosc]
A powaznie od czasu kiedy sobie wytlumaczylismy pewne sprawy, kiedy
uswiadomilem sobie, ze tak moze wygladac Twoja lojalnoc wobec meza (ktora
wczesniej bralem za wstyd) co takiego napisalem, ze spowodowalo to Twoj
atak (jakis czas temu) Tak czarno na bialym, chyba ze masz inaczej
ustawiony monitor.
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
369. Data: 2007-10-03 21:49:57
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=ps wrote:
> >> A Ty w temach izb w gospodarce? Pisalem, ze chipsy mozesz i w
> pokoju >> jesc. Pokoj to to na co sie trafia po przejciu sieni i
> trafieniu do >> kuchni... te nastepne drzwi (bez odwracania sie do
> sieni) to pewnie >> pokoj. Gdzie bronie bylas powiesilas to nie wiem.
> >
> > A jednak...
>
> Mozesz rozwinac, bo chyba nadajemy na innych falach?
Widzisz, tylko ze jakiekolwiek rozwijanie konczy sie na zabawie w
chowanego. Albo innym berku.
> > Moze wiec ponownie zasugeruje wylaczenie kompa. Nie sluzy Tobie.
> > Wez sie chlopie w garsc i przemysl sobie swoje priorytety.
>
> Priorytety, co one do tego maja? [tu wykasowalem zlosliwosc]
Mam wrazenie, ze teraz piszesz dla samego pisania. Nie po to ze
faktycznie masz cos do powiedzenia, a dla zabicia czasu, ewentualnie
odciecia sie od rzeczywistosci.
Pozniej piszesz o swoich problemach czy to tu, czy na innej grupie.
Niby w poszukiwaniu pomocy, ale w sumie moze tylko w celu wywalenia z
siebie frustracji, ewentualnie naciagnieciu innych a jakies wspolczucia.
Wiec jeszcze raz, ustaw sobie priorytety. Pomoze to Tobie i tu i w
realu.
> A powaznie od czasu kiedy sobie wytlumaczylismy pewne sprawy, kiedy
> uswiadomilem sobie, ze tak moze wygladac Twoja lojalnoc wobec meza
> (ktora wczesniej bralem za wstyd) co takiego napisalem, ze
> spowodowalo to Twoj atak (jakis czas temu) Tak czarno na bialym,
> chyba ze masz inaczej ustawiony monitor.
To ze sobie cokolwiek tam uswiadomiles (choc w sumie i tak daleko Tobie
od prawdy) nie oznacza, ze bede z radosci skakac i po nogach Cie
calowac. Obraziles mnie i moja rodzine, i nie przeprosiles
(bezposrednio, tylko gdzies tam do kogos miedzy wierszami, a miedzy
wierszami to wiesz co mozesz sobie zrobic). Zachowales sie ponizej
wszelkich norm, a teraz oczekujesz ode mnie zawieszenia broni? Ja na
wspolczucie nie lece, moze Teli dala sie na to naciagnac.
--
pozdrawiam K.
"I'm not usually a praying man but if your up there, save me Superman"
- Homer Simpson
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
370. Data: 2007-10-03 21:56:00
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=ps pisze:
/.../
> Moment, moment to Oni mieszkaja u rodzicow LL??
>
No i tata funduje córeczce, a jej mężowi nie.
2+2=?
> Kri Z
--
Smok Eustachy: GG 3736361
http://katolik.protestanci.org
http://soplandia.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |