No i co ja mam zrobić do diaska?...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 604

521. Data: 2007-10-05 10:46:30

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fe530f$fo5$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Lolalny Lemur napisał(a):
>
>>> Nie wiem, czy Arab chciałby, żeby mu ktoś prawidłowe odpowiedzi pisywał....
>>> hihi
>>
>> No. Nawet mu nie zacytuję, bo sie wkurzy ;)
>
> Czyli jednak stosujesz wobec Męża różne chwyty socjotechniczne...

Każdy stosuje.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

522. Data: 2007-10-05 10:51:41

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-=?=?iso-8859-2?Q?=3D=3Fiso-8859-2=3FQ=3Fiso-8859-2=3D3FQ=3D3F8859-2=3D3D3?==?iso-8859-2?Q?FQ=3D3D3F=3D3D3D2E=3D3D3F=3D3D3D=3D3F=3D3D=3F=3D?=
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lozen" <i...@h...com> napisał w wiadomości
news:xn0fc1nqwacldb009@news.onet.pl...
> Qrczak wrote:
>
>> Powtórzę za kimś (i to po raz kolejny), Kasiu, wrzuć na luz.
>
> Domyslam sie, ze taka rade udzielasz wielu innym osobom, nie tylko mi,
> prawda?

Szczególnie sobie.

>> Nie
>> każdy, kto chce Coś nie po Twojej linii powiedzieć, jest Twoim
>> wrogiem.
>
> Oczywiscie. Tak samo jak nie kazdy tez kto slicznie pisze do mnie, a
> moment pozniej jaja sobie robi nalezy do grona moich kolezanek (-egow)
> czy przyjaciol.

Winić pana Boga, że stworzył kury do znoszenia jaj, zaprawdę niestosowne ;-)

To że się w pewnych kwestiach z Tobą zgadzam, nie oznacza, że muszę potakiwać
głową zawsze i wszędzie.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

523. Data: 2007-10-05 11:18:15

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: ps <b...@c...cyk> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 05 Oct 2007 11:48:16 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> Stalker pisze:
>
>> Ale do czego ma Nas przekonać? :-)
>> Z tego tylko wynika, że mas świetnego męża, dla którego tym bardziej
>> warto dbać o jego męską duszę. I to mówię jak najbardziej poważnie
>
> Nie przychodzi Wam do głowy, że nie każdy ma zapotrzebowanie na
> windowanie własnego ego?
>

Windowanie? Moje ego jest na takim pozomie, ze do osoby obcej w realu
zwracam sie per Pani/Pan i tego samego oczekuje od innych. Jak do Ciebie
podejdzie jakis dziwny, brudny typek i powie "daj dupcia fajke" to dasz czy
bedziesz "widowac" swoje ego?

Kri Z XP :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

524. Data: 2007-10-05 11:41:22

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sekretka pisze:

> Ale on odpowiadał na pytanie, "czy chciałby, aby się go zapytać o
> zgodę
> a mnie chodzi o zwykłe, zwyczajne poinformowanie
> o użycie przez Teścia trybu oznajmującego, a nie pytającego

Przed poinformowaniem głównej zainteresowanej? Mnie się to w dalszym
ciągu wydaje dziwne, zwłaszcza jeżeli działa to tylko w jedną stronę.

>>> A może Teść się go boi?
>> Rotfl. A może poszli do lasu.
>
> a może powinni
> ale fakt to nie wykonalne, bo Teść w Stanach

Teść w Stanach przez 8-9 m-cy, reszta w domu. Ale i tak bawi mnie wizja
taty bojącego się Marcina :)))

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

525. Data: 2007-10-05 11:45:35

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-=?=?iso-8859-2?Q?=3D=3Fiso-8859-2=3FQ=3F=3D3D=3D3Fiso-8859-2=3D3FQ=3D3Fiso-?==?iso-8859-2?Q?8859-2=3D3D3FQ=3D3D3F8859-2=3D3D3D3=3F=3D=3D=3Fiso-8859-?==?iso-8859-2?Q?2=3FQ=3FFQ=3D3D3D3F=3D3D3D3D2E=3D3D3D3F=3D3D3D
Od: "Lozen" <i...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak wrote:

> To że się w pewnych kwestiach z Tobą zgadzam, nie oznacza, że muszę
> potakiwać głową zawsze i wszędzie.

Tylko jako inteligentna babka z pewnoscia wiesz ze to akurat o
(nie)zgadzanie sie tu chodzilo...

Za to powielaniem glupot innych z pewnoscia zapracowalas sobie wsrod
nich na jakies piwo. Tudziez inny koniaczek.

--
pozdrawiam K.
"I'm not usually a praying man but if your up there, save me Superman"
- Homer Simpson

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

526. Data: 2007-10-05 11:53:36

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

ps pisze:

>> Nie przychodzi Wam do głowy, że nie każdy ma zapotrzebowanie na
>> windowanie własnego ego?

> Windowanie? Moje ego jest na takim pozomie, ze do osoby obcej w realu
> zwracam sie per Pani/Pan i tego samego oczekuje od innych. Jak do Ciebie
> podejdzie jakis dziwny, brudny typek i powie "daj dupcia fajke" to dasz czy
> bedziesz "widowac" swoje ego?

Nie widzisz różnicy miedzy jednym i drugim, nie?
Jeszcze raz - jasno i klarownie: nie jest to u nas przyjęte. Ani ze
strony moich rodziców ani ze strony jego rodziców. O czym tu dyskutować?

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

527. Data: 2007-10-05 11:53:44

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-=?=?iso-8859-2?Q?=3D=3Fiso-8859-2=3FQ=3F=3D3D=3D3Fiso-8859-2=3D3FQ=3D3Fiso-?==?iso-8859-2?Q?8859-2=3D3D3FQ=3D3D3F8859-2=3D3D3D3=3F=3D=3D=3Fiso-8859-?==?iso-8859-2?Q?2=3FQ=3FFQ=3D3D3D3F=3D3D3D3D2E=3D3D3D3F=3D3D3D
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lozen" <i...@h...com> napisał w wiadomości
news:xn0fc2xf412reo000@news.onet.pl...
> Qrczak wrote:
>
>> To że się w pewnych kwestiach z Tobą zgadzam, nie oznacza, że muszę
>> potakiwać głową zawsze i wszędzie.
>
> Tylko jako inteligentna babka z pewnoscia wiesz ze to akurat o
> (nie)zgadzanie sie tu chodzilo...
>
> Za to powielaniem glupot innych z pewnoscia zapracowalas sobie wsrod
> nich na jakies piwo. Tudziez inny koniaczek.

Ty wiesz najlepiej, co jest głupotą innych. Nie będę więc z tym dyskutować.
Piwo sobie mogę sama, koniaczek również. W końcu najważniejsze, żeby się już nie
telepały ręce czy inne sumienie.

Qra, z mojej strony...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

528. Data: 2007-10-05 12:00:24

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: Sekretka <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur napisał(a):
> > Ale on odpowiadał na pytanie, "czy chciałby, aby się go zapytać o
> > zgodę
> > a mnie chodzi o zwykłe, zwyczajne poinformowanie
> > o użycie przez Teścia trybu oznajmującego, a nie pytającego
>
> Przed poinformowaniem głównej zainteresowanej? Mnie się to w dalszym
> ciągu wydaje dziwne, zwłaszcza jeżeli działa to tylko w jedną stronę.

Nie przed tylko po.

Ale i tak bawi mnie wizja
> taty bojącego się Marcina :)))

Nie znam Twojego Taty, dlatego napisałam, że moze się boi, a nie że
tak jest

Sekretka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

529. Data: 2007-10-05 12:08:03

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur napisał(a):

> O czym tu dyskutować?

No właśnie? :-)
Zapytałaś, dostałaś wiele rad, opinii, wskazówek.
Teraz zrób sobie analizę, wyciągnij wnioski, zastosuj...

Opinie nasze, wnioski Twoje. Skutki wniosków tez Twoje :-)

Pozdrowienia Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

530. Data: 2007-10-05 13:17:02

Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?..=?ISO-8859-2?Q?=2E?=
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Smok Eustachy pisze:

>> A co z damską duszą? Ja naprawdę nie rozumiem dlaczego mój ojciec ma
>> pytać mojego męża czy ja mogę wyjechać.
>
> A kto pisał, że pytać?
> Ma nie proponować Tobie wyjazdu a jemu nie. Bo proponując pokazuje
> pogardę dla Twojego męza, Ty przyjmując propozycję okazujesz pogardę
> mężowi itp.

A czy mąż mi okazuje pogardę jadąc ze swoim starym na kuter na ryby do
Władysławowa tudzież na narty do Wisły?

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*