Data: 2013-08-15 21:55:41
Temat: Re: No i na Marsa nie polecimy (tak szybko)
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <ku6ipl$tk2$1@node2.news.atman.pl>, p...@g...pl
says...
>
> Flyer pisze:
> > In article <ktk059$ul8$1@node2.news.atman.pl>, p...@g...pl
> > says...
> >> Flyer pisze:
> >
> >>> Żeby coś było procesem samym w sobie musi być porównywalne.
> >>> Zgadzasz się? - gotowanie wody, mimo różnic w opisie dotyczących
> >>> ciśnienia, temperatury otoczenia itd. itd. daje się
> >>> jednoznacznie zinterpretować. Tymczasem procesu pt. ewolucja nie
> >>> da się zinterpretować ad hoc, można jedynie post factum i to
> >>> duże post. Na tę chwilę nie jesteś w stanie stwierdzić, czy
> >>> osoby z zespołem Downa są ewolucyjnym oiągnięciem, czy ślepą
> >>> drogą.
> >> A widzisz. Bo zdaje mi się kumasz sprawę logiką funkcji. Masz argument,
> >> który przemielony przez funkcję da jednoznaczną odpowiedź. Jeden
> >> argument - jeden wynik. Gdy tymczasem mamy tu doczynienia z sytuacją że
> >> do jednego argumentu przypisanych jest wiele wyników, tak samo do
> >> jednego wyniku przypisanych jest wiele argumentów.
> >> Dziabnij sobie na warsztat równanie okręgu x^+y^=R^2. Przy R const nie
> >> podasz jednoznacznie jakie jest x przy określonym y, ani jakie jest y
> >> przy określonym x. A jak R nie będzie const to już całkiem umarł w
> >> butach. Z ewolucją jest tak, że zauważono iż spełnia ona pewne równanie,
> >> tak jak zauważono że koło spełnia równanie x^+y^=R^2. Koła tylko i
> >> wyłącznie na podstawie tego równania nie namalujesz, tak samo ewolucji
> >> nie zasymulujesz na podstawie tego co miała na wejściu i co dała na
> >> wyjściu - franca jedna :)
> >
> >
> > Jedyne równanie, które spełnia Ewolucja, to prosta konstatacja,
> > że jakiś gatunek/podgatunek/rodzaj dominuje w środowisku,
> > konsekwencją czego jest to, że wygrywa w danym środowisku
> > liczebnością i dzięki temu, że zasoby pokarmowe są ograniczone.
> > Natomiast zupełnie nie tłumaczy [Ewolucja] dlaczego tak się
> > stało. Tłumaczenie pt. "lepiej przystosowany" działa pewnie w
> > 30% przypadków, w pozostałych 70 działa wytłumaczenie pt.
> > przypadkowe i jednorazowe sytuacje, odseparowane środowisko itd.
>
> Po żołniersku (teoretyzuję :) ). "poszli i się najebali" - to jest
> równanie ewolucji. Nie wiadomo kto poszedł, nie wiadomo po co i nie
> wiadomo jakie były konsekwencje. Wiadomo, że ktoś z nich wrócił do domu.
O widzisz, załapałeś. :) Jakieś piwo? A może jakiś parodniowy
spływ w kilku [dwóch - ja to lubię pływać sam w dwuosobowym]
kajakach. Może Pilica, bo nigdy nie płynąłem? ;>
PF
|