Data: 2010-09-21 09:53:04
Temat: Re: No po prostu pad?em jak to przeczyta?em;)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:677b42df-65c1-44a4-a7d9-32dae22e9bf7@g18g2000vb
n.googlegroups.com...
Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisał w wiadomości
> news:7481711a-5100-43d4-b17d-a7613f6aa9b7@c16g2000vb
p.googlegroups.com...
>
>
> Vilar napisał(a):
> > Użytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisał w wiadomości
> > news:e88d5f47-5257-4b5c-82e5-c475f2e03e70@j30g2000vb
r.googlegroups.com...
> >
> >
> > Szaulo napisał(a):
> > > U?ytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> > > news:09a8a6cd-6926-4a52-9b4e-fc6afeff3b02@e20g2000vb
n.googlegroups.com...
> > >
> > >
> > > [...]
> > > > Czu?o??, kt?rej potrzebowa? by?a w spojrzeniu, oszcz?dnym ge?cie.
> > > >
> > > > Sz.
> > >
> > > To wiem, po litrze w?dki ka?dy wygl?da czule;)
> > >
> > > --------------
> > >
> > > Jeste? nieczu?y. Mo?e golnij sobie?
> > >
> > > Sz.
> >
> > Przecież to bije z ekranu jak te męskie typy , wszystkie po koleji,
> > boją się słabości, zawsze tacy napięci, byle by nie pokazać słabości.
> >
> > ____
> >
> > Globku, ale jeśli ktoś jest po prostu silny, to nie boi się odłożyć tej
> > siły
> > na bok, bo jest jej pewien (kiedyś to już tu pisałam).
> > Boją się Ci, którzy są niepewni......
> > Ci którzy się nie boją, mogą być po prostu sobą i mieć w nosie wszelkie
> > zewnętrzne archetypy.
> >
> > MK
> >
> > PS. Chyba, że po prostu kocha siłę. To nie będzie mięć interesu w jej
> > "odłożeniu"
>
> Dlaczego kobieta jest silniejsza psychicznie,
>
> To jakieś uogólnienie paskudne Globku. Legenda miejska i te sprawy....
> Różnie jest, tak?
>
>
> bo nie boi się pokazywać słabość. Facet, który boi się słabości, bo np tak
> go umieszczono w
> męskości, szybciej padnie, bo to wszystko czego się boi się mu zbiera.
> ____
>
> To nawet biblijne: "I to czego sie boisz, przyjdzie na Ciebie" ...
> Buaaaaaa
>
> MK
To nie jest legenda, bo kobieta jak wie, że nie sprosta, to się do
tego przyznaje, tym samym nie wypala psychicznie. Facet nigdy nie chce
się przyznać, że nie daje rady i nawet jak nie daje rady to dalej się
pcha, frustruje, denerwuje, bo on musi i jedynym ocaleniem staje
zapomnienie w wódzie swojej słabości. Wypala się, ja nawet gdzieś
czytałem i uważam to za fakt, że męskość skraca życie.
____
I widzisz Globku właśnie to przestaje działać.
Może z innych przyczyn niż u mężczyzn - kobiety zaczeły sobie "udowadniać,
że potrafią" i spalają się dokłądnie tak samo....
I tu ciekawa informacja (do przemyślenia) z jogi. Prowadząca stwierdziła coś
takiego:
"W wyniku odpowiedzialnej pracy wydzielają się hormony stresu (i tu zgoda).
Ponieważ organizm ma swoją wydolność mamy albo, albo. Tzn. albo wydziela
dużo hormonów stresu, albo innych hormonów (patrz babskich) [i to wydaje mi
się naciągane]
Dlatego kobiety na wysokich stanowiskach są często niekobiece i np. nie
miesiączkują [skąd ona to wie??? ]
Ale faktem jest, że często kobiety prezesujące firmom rzeczywiście
"mężnieją" :-). (popatrz np. na minister Kopacz)
Wracając, więc my też wypalamy się psychicznie. Tylko z innych przyczyn.
I tak świat staje się pełen podobnych do siebie klonów, co wcale mi się nie
podoba.
MK
PS. I idę tyrać, bo mnie klienci pogonią :-)))
|