Data: 2010-09-21 06:10:51
Temat: Re: No po prostu padłem jak to przeczytałem;)
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 20 Wrz, 23:51, Nemezis <s...@g...com> wrote:
> Hanka wrote:
> > To powiedz mi, dlaczego kobiety radza sobie zawsze?
> Hanka kiedyś kobiety były adorowane i tym samym ubezwłasnowolnione,
Dwie rozne sprawy.
Ubezwlasnowolnienie niekoniecznie nastepuje przez adoracje.
> czyli brak szkoły, pracy, bo po co, facet robi. Kobiety postanowiły
> zacząć się realizować,
Same z siebie postanowily?
A co by sie stalo, gdyby mezczyzni nie pozwolili
na rozwoj, ze tak powiem: samostanowienia kobiet?
> czyli zaczeły się uczyć, poszły do pracy, a że
> im zawsze kłody kładziono, to będąc kobietami musiał być elastyczne,
> dlatego teraz są wygrane.
Hmm.
Nie do konca jestem przekonana, czy istotnie chcialbys
byc TAK wygrany jak niektore wspolczesne kobiety.
Ale, mniejsza o osobiste, wrocmy do globalu.
Ze tak powiem.
> I jako matki zrobiliście krzywde chłopcom,
> bo mają być męscy, a w tym świecie taki schemat to nieporadność i
> alkochol, bo męskość niedaje elastyczności.
Moze TY tak masz, nie wiem.
Lecz na pewno nie dotyczy to tak zwanych
meskich mezczyzn, ktorych znam.
Dla mnie bowiem, meski mezczyzna to przede
wszystkim men inteligentny i te inteligencje
sensownie wykorzystujacy. Taki Ktos nie ma
problemu z wykorzystaniem wyzej wymienionej,
do bycia elastycznym, oczywiscie w przedziale
swojej, sprawdzonej w kazdym skutecznym
dzialaniu, tak zwanej meskosci.
Ciekawy cytat mam.
Link do tresci, uprzedzam, moze lekko szokujacej,
hehe, ale to, co tu wklejam, jest mocno trafne.
W wartościowej książce The Flight from Woman (Ucieczka od kobiety)
uznany żydowski psychiatra Karol Stern opisuje, jak wśród
niezliczonych schorzeń pacjentów z wielkiego miasta, którzy przybywali
do jego gabinetu w Toronto, mógł obserwować wzorzec braku kobiecości,
który znał z dzieł wybitnych pisarzy nowożytnych, takich jak Goethe,
Kartezjusz, Tołstoj czy Ibsen - nie braku kobiet, ale braku prawdziwie
kobiecych kobiet, gdyż współcześni mężczyźni, ale także kobiety,
depczą kobiecość i właściwe jej cnoty.
http://www.omp.lublin.pl/lektury.php?autor=4&artykul
=1
No to jak w koncu z tymi meskosciami
i kobiecosciami jest?
Potrzebne, czy nie?
:)
|