Data: 2010-06-07 22:22:45
Temat: Re: No to jak typujecie pspowicze?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był to dzień 08-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
napełnił się słów muzyką:
> Nowy lepszy tren R pisze:
>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>> napełnił się słów muzyką:
>>
>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>> napełniła muzyka słów jego:
>>>>
>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>>>> napełniła muzyka słów jego:
>>>>>>
>>>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>>>>>> napełniła muzyka słów jego:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełniła
>>>>>>>>>> muzyka słów jego:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>>>>>>>>>> wiadomości news:1io2435cyo5bi.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> W tym sensie, że ja nie wierzę, że JK może wygrać?
>>>>>>>>>>>> Nie nadążam za Tobą tajemniczy algorytmie :)
>>>>>>>>>>> Zapewniasz, że to niemożliwe.
>>>>>>>>>>> Tak.
>>>>>>>>>>> Strasznie to pesymistyczne, bo przecież są mocne podstawy,
>>>>>>>>>>> aby w to wierzyć
>>>>>>>>>> Są mocne podstawy aby twierdzić, że uzyska bardzo dobry wynik.
>>>>>>>>>> Są podstawy, żeby mieć nadzieję że wygra.
>>>>>>>>>> Nadzieję mam. Nigdzie nie zapewniałem, że to niemożliwe.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Reasumując: JK wygra na bank w 1 -szej turze IMHO. ;)
>>>>>>>>>>>> Podejrzewam takie wahnięcie wahadła.
>>>>>>>>>>>> Ale ta emotka, to nie jest bezpiecznik? :)
>>>>>>>>>>> Raczej oznaka zdeterminowania, aby próbować do tego
>>>>>>>>>>> nie dopuścić.
>>>>>>>>>> Imho to byłby bardzo dobry układ w obecnym całokształcie sceny
politycznej.
>>>>>>>>>> Dążący do równowagi przeciwieństw.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> BTW - brakuje mi tu mediów jako czynnika ewidentnie kontrolującego
>>>>>>>>>> politykę. Tę rolę przejmuje internet jako taki.
>>>>>>>>> Tia a czyta się głównie wydania internetowe czasopism, które i tak są
>>>>>>>>> umoczone politycznie. Wskaż mi jakiś niezależnych obserwatorów sceny
>>>>>>>>> politycznej, proszę.
>>>>>>>> Proszę:
>>>>>>>> Salon24, Blogpress, Twitter. No i psp, oczywiście :)
>>>>>>>> To wszystko jest w dużej mierze siła oddolna.
>>>>>>> Bo nie jesteś intelektualnym leniwcem :)
>>>>>>>
>>>>>>>> Poza tym czytam: Onet, TVN24, rp.pl, dziennik.pl, interia.pl i różne inne z
>>>>>>>> doskoku. Papierowych wydań praktycznie nie kupuję - czasami w weekendy,
>>>>>>>> głównie wtedy Rzepę, choć zdarza mi się zakupić Dziennik czy Polska the
>>>>>>>> Times.
>>>>>>> W Rzepie jestem w stanie z komfortem psychicznym poczytać żółte i
>>>>>>> zielone strony. To wszystko.
>>>>>> Dokładnie to rozumiem. Komfort psychiczny może być największą wartością w
>>>>>> weryfikowaniu informacji. I bardzo często jest. Mówię serio.
>>>>> Nie trafiłeś. Te kolorowe strony są branżowe. Czytam, bo muszę. Te
>>>>> przynajmniej są obiektywne.
>>>> Tu nie było nic do trafiania. Napisałaś o komforcie psychicznym przy
>>>> czytaniu stron branżowych. Reszta więc wzbudza dyskomfort, czyż nie? :)
>>> Nie. Weryfikować subiektywnie mogę doniesienia z Polski i świata.
>>> Polskich podatków z Rzepy się nie da weryfikować ;)
>>
>> "W Rzepie jestem w stanie z komfortem psychicznym poczytać żółte i
>> zielone strony. To wszystko"
>>
>> Dla mnie dość jasny komunikat sugerujący brak komfortu przy czytaniu
>> białych :)
>>
>> I tyle.
>
> Tyle słów na nic. Od początku mi o to chodziło. Nieprecyzyjna byłam :)
No to masz ten komfort czytając białe czy nie masz?
>>>>>>>> Powtarzam - brakuje mi w mediach większego nacisku na kontrolę niż na
>>>>>>>> kreowanie rzeczywistości.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Z czymś się nie zgadzasz, bo nie rozumiem?
>>>>>>> Z tym, że internet daje otwarte pole do wyrobienia osobistych
>>>>>>> politycznych przemyśleń. Owszem dale, ale ludziom, którzy szukają takich
>>>>>>> przemyśleń. Reszta to taka sama sieczka, którą serwują papierowe media.
>>>>>> To nie jest kwestia nośnika, tylko podejścia.
>>>>> Nośniki są różne. Zdrowe podejście jest takie, że czytasz jak leci i
>>>>> wyrabiasz sobie pogląd, a nie czytasz tylko to co należy.
>>>> Nie da się czytać jak leci. Trash in - trash out.
>>> Da się. U babci mam Nasza Gmina Żórawina, Nasz Dziennik i Fakt, u ojca
>>> Nie, Wprost, Gazetę Wrocławską, w domu Angorę, w pracy Rzepę i resztę
>>> branżowych. To papierowo. Resztę w internecie czytam. Niezły miks.
>>
>> Niezły.
>
> Czego i Tobie życzę. Różny punkt odniesienia.
No pewnie.
|