Data: 2010-06-08 22:40:15
Temat: Re: No to jak typujecie pspowicze?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jeśli nie uważasz się za eksperta, to nie możesz w ten sposób oceniać.
Amerykanie pojawiają się tylko i zawsze tam gdzie surowce paliwowe
są największe na świecie, aby negocjować lepsze warunki ich
wykorzystywania.
Wspierają tych którzy chcą z nimi negocjować, jeśli nie ma negocjacji
ktoś umiera (Panama, Gwatemala...), a jeśli się nie da, to wtedy wysyła
się wojsko (Irak).
Zanim jednak to następuje, to najpierw taki kraj uzależnia się od długów
kredytowych, które są obwarowane klauzulami wykorzystania tych środków
w kooperacji z wybranymi firmami z zachodu na określonych warunkach.
W ten sposób kredyt trafia z powrotem do kieszeni kredytodawcy, a kraj
pozostaje z długami.
Kiedy spłata długów okazuje się niemożliwa, wtedy następuje propozycja:
dacie nam lepsze warunki na ropę/gaz... to się "jakoś" dogadamy... itd.
Sprawa jest znana oraz poważna i nie jest to kwestia do czczych spekulacji.
Zwłaszcza takich jak twoje.
I zwłaszcza, że PL posiada największe złoża surowców energetycznych
w Europie, i jedne z największych z na świecie... i to jest fakt znany
praktycznie od dosyć już dawna.
Natomiast obecność Amerykanów oznacza tylko, że sprawa kwestia gazu
stała się bardzo poważna, bo oni nie są i nigdy nie byli zainteresowani
uczciwymi transakcjami w takich sytuacjach.
Niestety.
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:humfau$78c$6@node2.news.atman.pl...
> [...]
> Stwarza to wrażenie, ze Polska ma w rękach niewykorzystaną potęgę, BK nie
> ma pojęcia nawet jak się toto wydobywa, a JK ma już dalekosiężny plan jak
> zrobić z Polski druga Norwegię. IMO niepoważne to wszystko dosyć. I
> niestety obliczone na wybory, a nie na rzeczywistą troskę o polską
> gospodarkę w tym momencie.
|