> >> Wiem, czego mi od paru dni brakuje - jerzyki odlecialy.
> > Faktycznie Jerzy gdzieś odleciał i jego brak jest zauwazalny, ale żeby
> > tak od razu jesień.... :-))))

Naprawdę, brakowało mnie Wam?
A ja myślałem, że się będziecie cieszyć.

> Jerzy wroci z koncem sierpnia, tak sie przynajmniej odgrazal, a jerzyki
> dopiero w maju...

Zapowiadałem i już jestem, przywiozłem wam lato.
Tam gdzie byłem było 40 st w cieniu, a wcześniej lało i leje znowu po moim
odjeździe.

> > Chandra Cię jakas tłucze? Czy co? Jest przecież pełnia fantastycznego
> > lata!!! :-))))
>
> Z powodu odlotu Jerzego to chyba nie (chociaz kto to moze na pewno
> wiedziec?), ale ogolnie mam nastroj jesienny - rano jak jade z prowincji
do
[...]

A jaki ja mam nastrój, lepiej nie mówić. 9 nieprzespanych nocy zanim nie
przywykłem do upału. Nawet klimatyzacja nic nie dawała.
I ta obrzydliwa podwyższona wilgotność.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Than break some."