Data: 2009-12-18 21:46:12
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 18 Dec 2009 22:34:35 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 22:17:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:53:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:35:34 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 19:23:08 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 22:52:29 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> W Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>>>>>>>> I jeszcze jedno, w przypadku dwu-trzylatka, to można "klapsem"
>>>>>>>>>>>>>> nazwać.
>>>>>>>>>>>>>> W przypadku 11 letniej dziewczyny to sie trzeba dobrze zamachnąć
>>>>>>>>>>>>>> i uderzyć...
>>>>>>>>>>>>> Albo ma delikatny arystokratyczny tyłek.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Qra
>>>>>>>>>>>> "Księżniczkę na grochu" znasz?
>>>>>>>>>>> I co ta księżniczka na grochu klęczała?
>>>>>>>>>> Czyli nie znasz.
>>>>>>>>> Ja znam tylko "Księżniczkę _na_ ziarnku grochu".
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> To nie bedę psuła Ci lektury - przynajmniej kiedy będziesz czytać
>>>>>>>>>> dziecku,
>>>>>>>>>> to i sama będziesz zaciekawiona.
>>>>>>>>> Pomyślałam, ze może Ty czytałaś inną baśń niż tę znaną Andersena i
>>>>>>>>> stosowałaś na jej podstawie kary w postaci klęczenia na grochu.
>>>>>>>> Pewnie nie doczekasz się odpowiedzi, ponieważ XL nie potrafi się
>>>>>>>> przyznać do błędu nawet w tak głupiej sprawie, jak pomylenie tytułu bajki.
>>>>>>> Za to z lubością będzie mi wytykać, że czegoś nie znam.
>>>>>> http://merlin.pl/HTML_SP/83-7399-071-2.html
>>>>>>
>>>>>> nr 56.
>>>>>>
>>>>>> Znam tę baśn pod tytułem, który wymieniłam.
>>>>> I odkryłaś to dopiero wtedy, kiedy zamówiłaś tę pozycję w Merlinie?
>>>> Odkryłam to, kiedy miałam kilka lat, jakieś 4-5.
>>>> Merlin to tylko najprostsze potwierdzenie, że nic nie jest tak
>>>> jednoznaczne, jak Ci się wydaje.
>>> Andersen nazywając swoją baśń tak jak ją nazwał, chyba wiedział co robi.
>>
>> Nie wiem, nie znam duńskiego. czytałam tylko tłumaczenie.
>>:->
>
> W Merlinie. Tak, dziękujemy pani za wypowiedź.
Cos się tego Merlina uczepiła?
Kiedy ją czytałam, Merlinów jeszcze nie było, a była "Księżniczka na
grochu". I nadal jest - Merlin miał Ci to uświadomić.
--
Ikselka.
|