Data: 2009-12-21 22:08:32
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 21 Dec 2009 22:53:58 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>>> A mnie moi Państwo zmusili do ubrania choinki.
>>>>>>>
>>>>>>> U mnie z kolei jest duże parcie Pana Męża na sztuczną, ale w tym
>>>>>>> roku Paniom kobietom jeszcze udało się odeprzeć atak.
>>>>>>
>>>>>> U mnie musiała być sztuczna. Po prawdziwą bym chyba musiała do lasu
>>>>>> nocą jechać. W tym roku same jakieś takie wypłochy wyłysiałe
>>>>>> sprzedawali. Nie jestem zadowolona.
>>>>>
>>>>> Ja się zrobiłam w balona w zeszłym roku. Mam małe mieszkanie, więc i
>>>>> choinka nie mogła być za duża. Nie mieliśmy czasu kupić wcześniej,
>>>>> zjeździliśmy całe miasto, w prawie każdy miejscu pan, który sprzedawał
>>>>> choinki mnie pytał : No i co może ma jeszcze być mała? Kupiłam jodłę
>>>>> kaukaską metrową za jedyne 85 zeta.
>>>>> W tym roku nauczona doświadczeniem kupiłam wcześniej. Pachnie aż miło.
>>>>
>>>> A ja chyba w końcu ulegnę i przystanę na sztuczną w przyszłym roku, bo
>>>> dużo przemawia za. Nie dość że prawdziwą trzeba co roku kupować - to i
>>>> czas i pieniądze, a efekt nie zawsze dobry, to w dodatku potem się
>>>> trzeba prosić, żeby mi ją wywieźli "śmieciarze" bez dodatkowych opłat
>>>> (bo się nie mieści z kontenerze).
>>>
>>> Ja się chyba neofitką zrobiłam tym względzie. U mnie zawsze była
>>> sztuczna, a kiedy się sprowadziliśmy na tzw. 'swoje' i kupiliśmy
>>> pierwszy raz żywą choinkę, to nie mogłam wyjść z podziwu, jak to fajnie
>>> poczuć ten zapach.
>>> Choinka stoi ubrana przez dzieciaki, zero koncepcji artystycznej, ogólny
>>> nieład i to chyba ma swój urok:)
>>
>> Ja sobie nie wyobrażam plastikowej choinkihhhhhgggghhhhhhrrrhhh.....
>
> Ja sobie za to wyobrażam za oknem las... choinek.
>
> Qra
Dobra, zamieszczę jutro zdjątko zrobione z okna mojej kuchni :-)
--
Ikselka.
|