Data: 2010-06-08 20:23:41
Temat: Re: No, więc wreszcie pa.
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Cze, 20:38, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 8 Jun 2010 10:29:25 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>
>
> > Ikselka napisał(a):
> >> Dnia Mon, 7 Jun 2010 17:11:43 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> >>> Stalker napisaďż˝(a):
> >>>> On 7 Cze, 18:04, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>>> .
>
> >>>> No wiemy, wiemy, teraz na pl.soc.religia b�dziesz rz�dzi� :-)
>
> >>>> Jeden z ostatnich tam temat�w: "Dajcie jakis temat Ikselce, bo si�
> >>>> nudzi" :-)
>
> >>>> Stalker
>
> >>> Ale rzeczywi�cie Ikselcia zacze�a cz�ciej pisa� na innych grupach,
> >>> ciekawe dlaczego, w�a�ciwie to jest jedyna zno�na katoliczka jak�
> >>> jeszcze trawiďż˝,
> >>:-*
>
> >> Chono, glob, na religiďż˝ :-)
> > O Ikselcia , widzisz zaczełaś po ludzku pisać z tym grzechem
> > pierworodnym i jak się debilstwo rozkwiczało
>
> No masz :-)
> Ale ich nie przeceniaj, bo powodem kwiku u, jak to nazywasz, "debilstwa",
> jest jedynie to, że oni dopiero PO mnie, ba, co gorsza DZIĘKI mnie,
> zrozumieli grzech pierworodny, ci co w ogóle zrozumieli oczywiście. Bo to,
> CO zrozumieli, ma tutaj najmniejsze znaczenie - do tego się i tak sami
> przed sobą nie przyznają, bo musieliby wtedy zmienić swoje życie i/albo
> stosunek do wiary, a tu się człek zapędził w głupocie, lata na niej
> przeturmanił i ciężko tak teraz wszystko przekabacać, łatwiej sobie wmówić,
> że to mnie porąbało ;-PPP
>
> > , widzisz jak dogmatyczna
> > świadomość nie widzi przekazu, ale mantruje swoje zakodowane
> > bezrefleksyjne mantry.? No nie wiem, może popatrzę jeszcze jak cię
> > idioci wyzywają ,a jak się mądrują.:)
>
> Popatrz, popatrz. Tylko że ja odczuwam tam coraz większe zażenowanie -
> bezskutecznie czekając na kogoś, z kim można po prostu bez bycia atakowanym
> wymienić poglądy i myśli, więc czuję się idiotycznie tak bezskutecznie i
> może naiwnie czekając na Godota... No więc zamiast niego gadam z owcami, a
> to nie jest fair z mojej strony, bo owce nie są winne, ze nie wiedzą, tylko
> JA, że chcę im coś powiedzieć, do czego absolutnie nie mają... hmmm, głowy
> ;-P
>
> Może moja próba rozmowy na temat grzechu pierworodnego jest wynikiem
> reminiscencji z rozmów z pewnym ksiedzem "niesparafializowanym", dawno
> temu, którego dziwne losy zaniosły do naszego domu pewnego wieczoru po
> kolędzie. O mało na nocleg nie został, bo ani nam, ani jemu nie chciało się
> kończyć tej nocnej rozmowy. Tak sobie przypadliśmy do gustu. A on potem
> gdzieś znikł, dotarła tylko do nas wieść, że był na misjaqch i już nie żyje
> :-(((
> Ale był to łebski gość, perełka taka myśląca wśród ksieży. Można nazwać
> szczęsciem w ogole, że się kogoś takiego spotkało i mogło choc jeden
> wieczór z nim spedzić, niezależnie od tego, ksiądz czy nie ksiądz.
nima grzechu pierworodnego, bo ci smiesznie poubierani faceci, ktorzy
przy okazji roznych bibek robia sobie bogow, ustalili w czasie
jakiegos synodu ze duszyczki dzieci nienarodzonych ida do nieba. qrde
skad uni to wiedza? napoczete to do nieba, bo nie da sie na nich
zarobic, a urodzone z grzechem nalezy ochrzcic, za kasiore ma sie
rozumiec.
J-23 itede...
PS. nie szkoda czasu na takie jalowe rozmowy
|