Re: Nokaut paranoików od teorii spiskowych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2010-04-24 21:30:13

Temat: Re: Nokaut paranoików od teorii spiskowych
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 23 Apr 2010 22:17:12 +0300, ColgatesBilly napisał(a):

> "Hans Kloss" <m...@g...com> wrote in message
> news:956f683e-aa19-420a-a1f5-2cfcd12b2ead@i37g2000yq
n.googlegroups.com...
> Czyżby powstała teoria lepsza od mojej?
> "Hipoteza zamachu i wykluwające się z niej nieodpowiedzialne
> dywagacje, wszystkich tych , którzy wierzą w teorie spiskowe , to
> wszystko naraża na szwank pojawiającą się szansę na zmianę stosunków
> polsko - rosyjskich.
> Przypomnijmy: na świecie Apogeum tego typu zjawisk już minęło. Jego
> szczyt przypada na rok 1963 kiedy prezydent John F. Kennedy zderzył
> się z przypadkowo lecącą kulą. Od początku wiadomym było, że bezsporna
> wina leżała po stronie kierowcy na którego wywarto presję aby jechał
> prosto. Mimo tego rozpętano bezprecedensową histerię, której echo
> pobrzmiewa jeszcze w umysłach tych którzy wierzą w spiski.
> Wiadomym jest także, że samoloty bardzo często zniżają swój lot i
> zawadzają wówczas o różne rzeczy. Czarne skrzynki zostały zabrane
> przez fachowców- to dobrze bo w innym przypadku tzw. polscy śledczy
> mogli coś zepsuć albo nie odczytać a tak mamy pewność, że służby
> od ... od odczytywania podadzą wszystko nam na złotej tacy Donaldowi
> Tuskowi na uroczystym spotkaniu podczas którego będziemy mieli okazję
> zacisnąć pętlę przyjaźni. Nie przegapmy tej historycznej szansy"
>
> Całość na: http://czarnalimuzyna.salon24.pl/174104,zamach-hipot
eza-bez-sensu
> Jestem pd wrażeniem, zwłaszcza tego z jaką lekkością autor wyjaśnił
> mimochodem sprawę rzekomego "zamachu" na JFK. I co, jak teraz
> wyglądacie paranoicy?
> J-23
>
> ----------
>
> To moze warto przypomniec, ze cos kolo 180 ludzi, ktorzy w jakis tam sposob
> byli swiadkami tego zdarzenia, w ciagu 2ch lat stracilo zycie, czesto
> w bardzo podejrzanych okolicznosciach.
> Nawet tacy, co mowili i widzieli calkiem blahe rzeczy.

Podobnie jak wszyscy z wyjątkiem jednego (który zmarł smiercią naturalną
ostatnio) członkowie pierwszej komisji PCK badającej zwłoki ofierów
pomordowanych w Katyniu.

No ale wtedy (Katyń, zamach na JFK) nie było internetu. Dziś takie
zabójstwa nic nie pomogą w zduszeniu prawdy. W necie jest ślad po każdym
fakcie tego typu, rozchodzi się natychmiast oraz w tysiacach kopii i nie da
się tego wyłuskać i posłać w niebyt, żeby nie wiem, co.

>
> Mozemy teraz wiec zrozumiec przerazenie tuska....
>

No, Tusk minę ma permanentnie przerażoną. Daje się to zauważyć i daje do
myślenia.