Data: 2005-11-17 19:55:03
Temat: Re: Nosz qrfa mać...
Od: "Krzysiek" <n...@n...nieto.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> In vitro to juz sprawa zupelnie inna, natury morlanej...wiesz co sie
> dzieje z "niezuzytymi" zaplodnionymi zarodkami??
one nie cierpia, daj spokoj.Moze bardziej zal ci jakis kilku komoreczek od
zwierzat hodowanych tylko dla futerka (przykladowo)?
Antykoncepcyjne to racja, jak chcesz stosowac to plac. Nie znam sie dobrze
ale jakies antykoncepcyjne pomagaja regulowac cykl kobietom i pomagaja w
menopauzie, w takich wypadkach powinny byc refundowane choc troche.
In vitro, tu juz mozna dyskutowac, pomoc by nalezalo takim rodzinom ale jak
mozna uratowac komus zycie to raczej jestem za tym niz za nowym zyciem
poczetym taka metoda. Koszta nie sa astronomicznie jakos, 8000zl w jakies TV
mowili. To tak duzo?
|