Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nowa koncepcja sztuki.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nowa koncepcja sztuki.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2011-01-10 14:23:29

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> poniedziałek, 10 stycznia 2011 09:53. carbon entity 'zażółcony' <r...@x...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
> > ... no tak, ale wtedy wychodziłoby na to, że najlepszymi artystami są dla
> > Ciebie
> > producenci filmowi w Hollywood ... A absolutni mistrzowie to Ci, którzy
> > już tworzą praktycznie całkowicie w wirtualu, gdzie normalni aktorzy i
> > normalne realne scenerie trwale odeszły na rzecz pustego pokoju
> > naszpikowanego siatkami,
> > punktami i elektroniką - którą dopiero później wypełniają komputery.
>
> Wprost przeciwnie, nie chodzi mi o elektronikę i wirtualia tylko o kontakt z
> naturą --- bębny runiczne, poezja skaldów, rekonstrukcja zamierzchłej
> historii...
>
>
>
>
>
> Faun - Egil Saga
> http://tinyurl.com/27mrawr
>
> Od dawna marnie się czuła
> A cierpienie było okrutne
> Nie spała całkiem i była
> Zupełnie zmieniona.
>
> Wyryto runy, a uczynił to syn
> gospodarza tu pobliskiego
> I dużo gorzej czuje się,
> Niż pierwej.
>
> Egill runy wyrywszy położył pod poduszkę
> u wezgłowia, gdzie spoczywała;
> Zdało jej się, że zbudziła się ze snu
> I rzekła, że zdrowie wróciło.
>
> Nikt nie powinien run ryć
> chyba, że zna dobrze tajniki
> Wielu błądzi w mrokach
> Tajemnych runów;
> Widziałem dziesięć run wyrytych
> w wielorybich kościach;
> To sprawiło cierpienie
> u córki twojej..............................
>
>
>
>
>
> ARKONA - ??????, ????!
> http://tinyurl.com/29zq2qc
>
> ?????? ????-?????, ???? ???????!
> ??, ?????? ???????? ????.
> ??? ???? ?????? ???? ??????????,
> ???? ????????? ??????.
>
> ????? ????? ???????,
> ?????? ??????? ????,
> ????? ?????? ?????? -
> ?? ????????? ???????.
> ????? ??????? ???????,
> ???????? ????? ????!
> ???????? ?????? ????? -
> ???? ?????? ? ???????!
>
> ??-??, ???????, ?????-??????????,
> ????? ????? ?????? ?????
> ?? ????? ??????? ???? ??????
> ? ???? ????????? ?????.
>
> ?????, ??????? ???????,
> ????? ???????, ???? ????:
> ???????, ??????? ??????!
> ???????, ??????? ????!
> ????? ????? ???????,
> ?????? ??????? ????,
> ??????, ?????? ??????:
> ???????, ????, ????? ???!
>
>
>
>
>
> Żywiołak - Epopeja Wandalska
> http://tinyurl.com/28dos5f
>
> Dmą w rogi zaklęte.
> Dudni ziemia, kurz staje.
> Jako burze w szale
> Idą, idą Wandale.
> Szaleją topory.
> Dzicy jako zwierzory.
> Szpony bogów w szale.
> Idą, idą Wandale.
>
>
>
>
>
>
> TÝR - Hold The Heathen Hammer High
> http://tinyurl.com/25fv9t4
>
> Heathen heart Pagan pride
> Faring far Sword by Side
> Tribal times Northern nights
> Hidden high Runic rites I was told
>
> Hold the heathen hammer high
> Hold the heathen hammer high
> Hold the heathen hammer high
>
> Hold the heathen hammer high with a battle cry
> For the pagan past I live and one day will die
> Hold the heathen hammer high, never turn away
> Ever true unto your forefathers stalwart stay
> Hold the Heathen Hammer high with a battle cry
> For the pagan past I live and one day will die
> Hold the heathen hammer high, never turn away
> Down the wayward way so far faring strangers stray
> Hold the heathen hammer high
>
> Weather wild Blackened blade
> Angry eyes Ruthless raid
> Heathen heart Pagan pride
> Faring far Sword by Side Hard and cold
>
> Hold the heathen hammer high
> Hold the heathen hammer high
> Hold the heathen hammer high
>
> Hold the heathen hammer high with a battle cry
> For the pagan past I live and one day will die
> Hold the heathen hammer high, never turn away
> Ever true unto your forefathers stalwart stay
> Hold the Heathen Hammer high with a battle cry
> For the pagan past I live and one day will die
> Hold the heathen hammer high, never turn away
> Down the wayward way so far faring strangers stray
> Hold the heathen hammer high
>
> From a pagan past that only the heathen hold
> From the far end of the world and of times untold
> I bring message to your mids of the ways of old
> Ways reluctantly abandoned if truth be told
> Ways abandoned for a scavenger of our souls
> Living on malicious lies, hiding in the holes
> Cruel and credible as any our tale of trolls
> Hold the heathen hammer highest of all your goals
>
> Hold the heathen hammer high with a battle cry
> For the pagan past I live and one day will die
> Hold the heathen hammer high, never turn away
> Ever true unto your forefathers stalwart stay
> Hold the Heathen Hammer high with a battle cry
> For the pagan past I live and one day will die
> Hold the heathen hammer high, never turn away
> Down the wayward way so far faring strangers stray
> Hold the heathen hammer high
>
> Hold the heathen hammer high
>
>
>
>
>
>
> Eluveitie --- Omnos
> http://tinyurl.com/2dz6jy4
>
> Heidevolk -- Nehalennia
> http://tinyurl.com/25mdusr
>
>
>
> PS. Grotowski w ogóle nie używał techniki, a mimo to potrafił wwprowadzić
> czysty szamanizm i magię do sztuki "wyższej". Dobrze, że ten kierunek
> przenika do sztuki popularnej, że ludzie stają się bardziej świadomi
> "drugiego świata".
>
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

A co mają runy z twoją osobowością wspólnego, ci co robili te runy,
wyrażali coś z siebie, a ty zamiast wyrazić siebie chcesz powielić
przeszłość. To mi nawet przypomina Wyspańskiego, bo też jego sztuka
była pełna fatum , przeznaczeń, mitów i odnośników do wszystkiego co
jest mitologią i wiesz co On zrobił....nastawiał tych ozdób na ,,
scenie,, wyszedł na ,,scenę,,i przeraziła go swym patosem dekoracja,
którą nastawiał i przerażony tym ogromem, poczuł się taki mały, że
zamilkł i nic nie powiedział. Wyspiański jest największym wstydem
polskiej sztuki, ale oficjalnie tego w polsce nie usłyszysz.
Wyspiański jest czystą esencją polskiej impotencji artystycznej. Jest
urzeczywistnieniem wstydu i ja jak słyszę, że wielkim artystą był, to
się czerwienie i wstydzę kiedy to słyszę. Nie idź w jego ślady, bo też
będziesz niemowa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2011-01-10 16:34:47

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> szukaj wiadomości tego autora

poniedziałek, 10 stycznia 2011 15:23. carbon entity 'glob'
<r...@g...com>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> A co mają runy z twoją osobowością wspólnego, ci co robili te runy,
> wyrażali coś z siebie, a ty zamiast wyrazić siebie chcesz powielić
> przeszłość. To mi nawet przypomina Wyspańskiego, bo też jego sztuka
> była pełna fatum , przeznaczeń, mitów i odnośników do wszystkiego co
> jest mitologią i wiesz co On zrobił....nastawiał tych ozdób na ,,
> scenie,, wyszedł na ,,scenę,,i przeraziła go swym patosem dekoracja,
> którą nastawiał i przerażony tym ogromem, poczuł się taki mały, że
> zamilkł i nic nie powiedział. Wyspiański jest największym wstydem
> polskiej sztuki, ale oficjalnie tego w polsce nie usłyszysz.
> Wyspiański jest czystą esencją polskiej impotencji artystycznej. Jest
> urzeczywistnieniem wstydu i ja jak słyszę, że wielkim artystą był, to
> się czerwienie i wstydzę kiedy to słyszę. Nie idź w jego ślady, bo też
> będziesz niemowa.

Dobrze celujesz --- fascynuje mnie Młoda Polska.
Tylko raczej Tadeusz Miciński i Stanisław Przybyszewski niż Wyspiański
(Miciński bardziej).

PS. Znowu dzisiaj przyszedł do mnie katabas po kolędzie (tym razem wysłali
znanego księdza profesora ze środowiska RM) i złożył mi propozycję
współpracy. Dałem mu stary przewodnik --- ten na którym mnie marketingowiec
obrąbał --- podpisałem mu na odczepnego dedykację i nr telefonu. Niby
pierdu-pierdu, dobra-dobra a tak naprawdę to chodziło mi o to, żeby w sposób
kulturalny go spławić. Niech tam sobie dzwoni, mi pieniądze babć moherowych
nie są potrzebne. Nastomiast wkurza mnie, że nie mam propozycji z innych
ośrodków mecenatu, mimo że do nich mi duchowo znacznie bliżej. Nie po to się
kształciłem w taki a nie inny sposób, żeby kolaborować z czarnymi, taka jest
moja opinia. Niech no kto podbije stawkę!

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2011-01-10 17:47:10

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> poniedziałek, 10 stycznia 2011 15:23. carbon entity 'glob'
> <r...@g...com>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
> > A co mają runy z twoją osobowością wspólnego, ci co robili te runy,
> > wyrażali coś z siebie, a ty zamiast wyrazić siebie chcesz powielić
> > przeszłość. To mi nawet przypomina Wyspańskiego, bo też jego sztuka
> > była pełna fatum , przeznaczeń, mitów i odnośników do wszystkiego co
> > jest mitologią i wiesz co On zrobił....nastawiał tych ozdób na ,,
> > scenie,, wyszedł na ,,scenę,,i przeraziła go swym patosem dekoracja,
> > którą nastawiał i przerażony tym ogromem, poczuł się taki mały, że
> > zamilkł i nic nie powiedział. Wyspiański jest największym wstydem
> > polskiej sztuki, ale oficjalnie tego w polsce nie usłyszysz.
> > Wyspiański jest czystą esencją polskiej impotencji artystycznej. Jest
> > urzeczywistnieniem wstydu i ja jak słyszę, że wielkim artystą był, to
> > się czerwienie i wstydzę kiedy to słyszę. Nie idź w jego ślady, bo też
> > będziesz niemowa.
>
> Dobrze celujesz --- fascynuje mnie Młoda Polska.
> Tylko raczej Tadeusz Miciński i Stanisław Przybyszewski niż Wyspiański
> (Miciński bardziej).
>
> PS. Znowu dzisiaj przyszedł do mnie katabas po kolędzie (tym razem wysłali
> znanego księdza profesora ze środowiska RM) i złożył mi propozycję
> współpracy. Dałem mu stary przewodnik --- ten na którym mnie marketingowiec
> obrąbał --- podpisałem mu na odczepnego dedykację i nr telefonu. Niby
> pierdu-pierdu, dobra-dobra a tak naprawdę to chodziło mi o to, żeby w sposób
> kulturalny go spławić. Niech tam sobie dzwoni, mi pieniądze babć moherowych
> nie są potrzebne. Nastomiast wkurza mnie, że nie mam propozycji z innych
> ośrodków mecenatu, mimo że do nich mi duchowo znacznie bliżej. Nie po to się
> kształciłem w taki a nie inny sposób, żeby kolaborować z czarnymi, taka jest
> moja opinia. Niech no kto podbije stawkę!
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Wiem, że dobrze wyczułem, bo to jest stara koncepcja sztuki, a tytuł
wątku to...nowa koncepcja sztuki. Ale pomówmy o Przybyszewski, ten
także zaciążył na pokoleniu. Przybyszewski bodaj jedyny, który mógł
wśród nas dokonać rewizji wartości, lub przynajmniej zasilić nasze
życie szeregiem mitów pobudzających i, w krańcowości swojej,
kategorycznych. Nie to ważne, że importował modernę i
bohemę...ważniejsze, że obalał naszą zacną, czystościową i
obywatelską, koncepcję sztuki, wprowadzając w polską idylle pojęcie
artystycznego tworzenia jako procesu demonicznego. On pierwszy był w
Polsce sztuką bezwzględną i nie liczącą się z niczym, będącą
niemiłosiernym wyładowaniem duchowym. On pierwszy wśród nas naprawdę
zażądał głosu. Tylko że wpadł w kabotyństwo. Przybyszewski ma wiele z
prowincjała dopuszczonego do stołu najbardziej arystokratycznej
Europy, ale jemu nie tyle Europa imponowała, ile Przybyszewski. We
wszystkim co pisze słyszy się...Ja jestem Przybyszewski! Jestem
demonem! Jestem Objawiciel!
Nieumiejętność pogodzenia codzienności i zwykłości z wielkością, czy
też ze wzniosłością...Gdyby On zachował ucho, smak, wzrok, zwykłego
człowieka, atak konwulsyjnego śmiechu ostrzegłby go przed piruetami
demonizmu. Ale, będąc Polakiem, musiał klęczeć. I klęczał przed sobą.

Ten naród ma jakąś obsesję klęczenia, albo Wyspiański klęczy przed
mitologią, to znowu Przybyszewski w drugą stronę, klęczy przed sobą i
nic wokoło nie widzi. To świadczy o stadności, będąc zamkniętym w
stadzie, bardzo szybko pojawiają się jazdy w kabotyństwo. Tak jak
Kaczyński uklęknął przed sobą w historycznym wymiarze i nie widzi co
się wokoło dzieje, dlatego jest zabawny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2011-01-10 20:58:12

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> szukaj wiadomości tego autora

poniedziałek, 10 stycznia 2011 18:47. carbon entity 'glob'
<r...@g...com>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Wiem, że dobrze wyczułem, bo to jest stara koncepcja sztuki, a tytuł
> wątku to...nowa koncepcja sztuki. Ale pomówmy o Przybyszewski, ten
> także zaciążył na pokoleniu. Przybyszewski bodaj jedyny, który mógł
> wśród nas dokonać rewizji wartości, lub przynajmniej zasilić nasze
> życie szeregiem mitów pobudzających i, w krańcowości swojej,
> kategorycznych. Nie to ważne, że importował modernę i
> bohemę...ważniejsze, że obalał naszą zacną, czystościową i
> obywatelską, koncepcję sztuki, wprowadzając w polską idylle pojęcie
> artystycznego tworzenia jako procesu demonicznego.

Dla mnie Miciński jest ważniejszy pod tym względem od Przybyszewskiego.
To że Stasinek wpadł w kabotyństwo to szczera prawda, dlatego, że to co
chciał przekazać było mniej podbudowane treścią niż u Tadeusza Micińskiego,
który był mędrcem lucyferiańskim, twórcą poważnym. Przybyszewski był
zaledwie satanistą --- ot, taki trochę lepszy Nergal tamtych czasów.
Micinski był natomiast m a g i e m, którego wpływ można porównać
wyłącznie z mystagogiem Grotowskim.

Dla mnie postaci Arjamana z "Nietoty" i Księdza Fausta to wzór nowoczesnej
mesjanicznej polskości ale zupełnie inny, niż próbowała nam przedstawić to
myśl Dmowskiego. Moim zdaniem porównywalny wzór polskości autentycznej i
narodowej, a wolnej od wspakulturowego brzemienia Polakatolika prezentowali
dopiero rodzimowiercy skupieni wokół Szukalszczyków i Zadrugi. Ale to
Miciński był pierwszy, który pokazał, że Tao kulturowe nowoczesnego Polaka i
jego Tao osobiste może być różne od drogi katolika a nawet z nią sprzeczne i
polskości nie uwłaczać, definiując tę polskość w formie tajemnej, a wręcz
okultnej gnozy.

Swarga, swiaszczyca, krzyżyk niespodziany --- pojawia się w literackiej
symbolice już przed Zadrużanami i Szukalszczykami, właśnie u Micińskiego.
Symbol, który działa odstraszająco na wszystkich współczesnych filisterskich
kołtunów, łącżacych go z morderczymi ekscesami pewnego pokojowego malarza.
Nie na darmo w Anglii nosili svastikę Sex Pistolsi. Honi soit qui mal y
pense. Jeżeli odbiorca nie potrafi tego przełknąć, niech razem z innymi
hippiesami spierdala od Sztuki do dyskoteki.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2011-01-10 21:02:39

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> szukaj wiadomości tego autora

poniedziałek, 10 stycznia 2011 18:47. carbon entity 'glob'
<r...@g...com>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Wiem, że dobrze wyczułem, bo to jest stara koncepcja sztuki, a tytuł
> wątku to...nowa koncepcja sztuki. Ale pomówmy o Przybyszewski, ten
> także zaciążył na pokoleniu. Przybyszewski bodaj jedyny, który mógł
> wśród nas dokonać rewizji wartości, lub przynajmniej zasilić nasze
> życie szeregiem mitów pobudzających i, w krańcowości swojej,
> kategorycznych. Nie to ważne, że importował modernę i
> bohemę...ważniejsze, że obalał naszą zacną, czystościową i
> obywatelską, koncepcję sztuki, wprowadzając w polską idylle pojęcie
> artystycznego tworzenia jako procesu demonicznego.

Dla mnie Miciński jest ważniejszy pod tym względem od Przybyszewskiego.
To że Stasinek wpadł w kabotyństwo to szczera prawda, dlatego, że to co
chciał przekazać było mniej podbudowane treścią niż u Tadeusza Micińskiego,
który był mędrcem lucyferiańskim, twórcą poważnym. Przybyszewski był
zaledwie satanistą --- ot, taki trochę lepszy Nergal tamtych czasów.
Micinski był natomiast m a g i e m, którego wpływ można porównać
wyłącznie z mystagogiem Grotowskim.

Dla mnie postaci Arjamana z "Nietoty" i Księdza Fausta to wzór nowoczesnej
mesjanicznej polskości ale zupełnie inny, niż próbowała nam przedstawić to
myśl Dmowskiego. Moim zdaniem porównywalny wzór polskości autentycznej i
narodowej, a wolnej od wspakulturowego brzemienia Polakatolika prezentowali
dopiero rodzimowiercy skupieni wokół Szukalszczyków i Zadrugi. Ale to
Miciński był pierwszy, który pokazał, że Tao kulturowe nowoczesnego Polaka i
jego Tao osobiste może być różne od drogi katolika a nawet z nią sprzeczne i
polskości nie uwłaczać, definiując tę polskość w formie tajemnej, a wręcz
okultnej gnozy.

Swarga, swiaszczyca, krzyżyk niespodziany --- pojawia się w literackiej
symbolice już przed Zadrużanami i Szukalszczykami, właśnie u Micińskiego.
Symbol, który działa odstraszająco na wszystkich współczesnych filisterskich
kołtunów, łącżacych go z morderczymi ekscesami pewnego pokojowego malarza.
Nie na darmo w Anglii nosili svastikę Sex Pistolsi. Honi soit qui mal y
pense. Jeżeli odbiorca nie potrafi tego przełknąć, niech razem z innymi
hippiesami spierdala od Sztuki do dyskoteki.

PS. Słowo hippie potrktowałem tu jako wyzwisko, co nie znaczy, że mam coś
przeciw oryginalnym hippiesom i kontrkulturze. Wiele, a być może wszystko im
zawdzięczam, co nie znaczy, że tamta forma się nie skończyła i dzisiaj są
tylko albo starzy hippiesi, albo naśladująca ich banda snobów, którejnależy
się krótkie, a zdecydowane "???!".

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2011-01-10 22:06:37

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> poniedziałek, 10 stycznia 2011 18:47. carbon entity 'glob'
> <r...@g...com>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
> > Wiem, że dobrze wyczułem, bo to jest stara koncepcja sztuki, a tytuł
> > wątku to...nowa koncepcja sztuki. Ale pomówmy o Przybyszewski, ten
> > także zaciążył na pokoleniu. Przybyszewski bodaj jedyny, który mógł
> > wśród nas dokonać rewizji wartości, lub przynajmniej zasilić nasze
> > życie szeregiem mitów pobudzających i, w krańcowości swojej,
> > kategorycznych. Nie to ważne, że importował modernę i
> > bohemę...ważniejsze, że obalał naszą zacną, czystościową i
> > obywatelską, koncepcję sztuki, wprowadzając w polską idylle pojęcie
> > artystycznego tworzenia jako procesu demonicznego.
>
> Dla mnie Miciński jest ważniejszy pod tym względem od Przybyszewskiego.
> To że Stasinek wpadł w kabotyństwo to szczera prawda, dlatego, że to co
> chciał przekazać było mniej podbudowane treścią niż u Tadeusza Micińskiego,
> który był mędrcem lucyferiańskim, twórcą poważnym. Przybyszewski był
> zaledwie satanistą --- ot, taki trochę lepszy Nergal tamtych czasów.
> Micinski był natomiast m a g i e m, którego wpływ można porównać
> wyłącznie z mystagogiem Grotowskim.
>
> Dla mnie postaci Arjamana z "Nietoty" i Księdza Fausta to wzór nowoczesnej
> mesjanicznej polskości ale zupełnie inny, niż próbowała nam przedstawić to
> myśl Dmowskiego. Moim zdaniem porównywalny wzór polskości autentycznej i
> narodowej, a wolnej od wspakulturowego brzemienia Polakatolika prezentowali
> dopiero rodzimowiercy skupieni wokół Szukalszczyków i Zadrugi. Ale to
> Miciński był pierwszy, który pokazał, że Tao kulturowe nowoczesnego Polaka i
> jego Tao osobiste może być różne od drogi katolika a nawet z nią sprzeczne i
> polskości nie uwłaczać, definiując tę polskość w formie tajemnej, a wręcz
> okultnej gnozy.
>
> Swarga, swiaszczyca, krzyżyk niespodziany --- pojawia się w literackiej
> symbolice już przed Zadrużanami i Szukalszczykami, właśnie u Micińskiego.
> Symbol, który działa odstraszająco na wszystkich współczesnych filisterskich
> kołtunów, łącżacych go z morderczymi ekscesami pewnego pokojowego malarza.
> Nie na darmo w Anglii nosili svastikę Sex Pistolsi. Honi soit qui mal y
> pense. Jeżeli odbiorca nie potrafi tego przełknąć, niech razem z innymi
> hippiesami spierdala od Sztuki do dyskoteki.
>
> PS. Słowo hippie potrktowałem tu jako wyzwisko, co nie znaczy, że mam coś
> przeciw oryginalnym hippiesom i kontrkulturze. Wiele, a być może wszystko im
> zawdzięczam, co nie znaczy, że tamta forma się nie skończyła i dzisiaj są
> tylko albo starzy hippiesi, albo naśladująca ich banda snobów, którejnależy
> się krótkie, a zdecydowane "???!".
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Tak więc zgoda, Przybyszewski świetny talent, który na łeb na szyję
stacza się w kabotyństwo. Miciński wydaje się spokojniejszy, mniej
krzykliwy. Przybyszewski wręcz wrzeszczy . Miciński jest już jakby
wejściem w katastrofizm, z którego Witkacy bierze pełnymi garściami.
Tak jakby nawiązywał z Micińskim i szedł dalej. Ale pojawia się u
Micińskiego skaza. Tam jeszcze są nawiązania do satanizmu, a Witkacy
oczyszcza się z tego, czyli mamy demonizm, demoniczne kobiety,
demonizm ludzi a nie wzorowany na metafizyce, czyli mamy takie
przybliżenie do tego co wyraża człowiek.
Ten kierunek myśli europejskiej, który zapłodnił Przybyszewskiego i
Micińskiego, był o krok od śmieszności, a przecież nigdy nie stoczył
się w śmieszność...Jeśli Schopenhauer był bezbłędny w stylu, to
Nietzsche i Wagner, to ludzie romantyzmu niemieckiego lub satanizm
francuski i skandynawski niejednokrotnie ocierali się o emfatyczną
tandetę. A jednak w Polakach dopiero z tego ziarna urosło drzewo
śmieszności i szmiry. Czyżbyśmy aż tak nie nadawali się do demonizmu?
Dlatego Witkacy tak to ściął, bo te satanizmy w Polsce są komiczne,
więc zrozumiałe jest, że walczyli z kk i jego kulturą obłudy,
zawszaństwa i koułtunerią, ale po co to nadymanie na metafizykę
satanizmu?. Tu znowu mamy ludzi , którzy piszą pod koncepcję, a nie
mówią wprost jak ludzie, że obłuda jest szkodliwa. Naprawdę nie
dostrzegasz tej tandety, że satanista i jego symbole znowu tracą
grunt, bo On zamiast wyrażać siebie łapie się kultury...brakuje mu
trochę nóg na ziemi i dlatego to jedzie tandetą. Tu znowu ujawnia się
bezsilność Polaka wobec kultury. Dla Polaka kultura jest czymś czego i
on jest współtwórcą, ona przychodzi mu z zewnątrz jako coś wyższego,
nadludzkiego i ona im imponuje.
Ten naród ma obsesję klęczek, jak nie walą klęczek przed kk, to kładą
się pokotem przed satanizmem, absolutem sztuki lub klęczą sami przed
sobą. Staram się abyć właśnie to dostrzegł, jak Polacy klęczą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2011-01-11 20:32:49

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> poniedziałek, 10 stycznia 2011 18:47. carbon entity 'glob'
> <r...@g...com>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
> > Wiem, że dobrze wyczułem, bo to jest stara koncepcja sztuki, a tytuł
> > wątku to...nowa koncepcja sztuki. Ale pomówmy o Przybyszewski, ten
> > także zaciążył na pokoleniu. Przybyszewski bodaj jedyny, który mógł
> > wśród nas dokonać rewizji wartości, lub przynajmniej zasilić nasze
> > życie szeregiem mitów pobudzających i, w krańcowości swojej,
> > kategorycznych. Nie to ważne, że importował modernę i
> > bohemę...ważniejsze, że obalał naszą zacną, czystościową i
> > obywatelską, koncepcję sztuki, wprowadzając w polską idylle pojęcie
> > artystycznego tworzenia jako procesu demonicznego.
>
> Dla mnie Miciński jest ważniejszy pod tym względem od Przybyszewskiego.
> To że Stasinek wpadł w kabotyństwo to szczera prawda, dlatego, że to co
> chciał przekazać było mniej podbudowane treścią niż u Tadeusza Micińskiego,
> który był mędrcem lucyferiańskim, twórcą poważnym. Przybyszewski był
> zaledwie satanistą --- ot, taki trochę lepszy Nergal tamtych czasów.
> Micinski był natomiast m a g i e m, którego wpływ można porównać
> wyłącznie z mystagogiem Grotowskim.
>
> Dla mnie postaci Arjamana z "Nietoty" i Księdza Fausta to wzór nowoczesnej
> mesjanicznej polskości ale zupełnie inny, niż próbowała nam przedstawić to
> myśl Dmowskiego. Moim zdaniem porównywalny wzór polskości autentycznej i
> narodowej, a wolnej od wspakulturowego brzemienia Polakatolika prezentowali
> dopiero rodzimowiercy skupieni wokół Szukalszczyków i Zadrugi. Ale to
> Miciński był pierwszy, który pokazał, że Tao kulturowe nowoczesnego Polaka i
> jego Tao osobiste może być różne od drogi katolika a nawet z nią sprzeczne i
> polskości nie uwłaczać, definiując tę polskość w formie tajemnej, a wręcz
> okultnej gnozy.
>
> Swarga, swiaszczyca, krzyżyk niespodziany --- pojawia się w literackiej
> symbolice już przed Zadrużanami i Szukalszczykami, właśnie u Micińskiego.
> Symbol, który działa odstraszająco na wszystkich współczesnych filisterskich
> kołtunów, łącżacych go z morderczymi ekscesami pewnego pokojowego malarza.
> Nie na darmo w Anglii nosili svastikę Sex Pistolsi. Honi soit qui mal y
> pense. Jeżeli odbiorca nie potrafi tego przełknąć, niech razem z innymi
> hippiesami spierdala od Sztuki do dyskoteki.
>
> PS. Słowo hippie potrktowałem tu jako wyzwisko, co nie znaczy, że mam coś
> przeciw oryginalnym hippiesom i kontrkulturze. Wiele, a być może wszystko im
> zawdzięczam, co nie znaczy, że tamta forma się nie skończyła i dzisiaj są
> tylko albo starzy hippiesi, albo naśladująca ich banda snobów, którejnależy
> się krótkie, a zdecydowane "???!".
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Dobra, archiwizuje ten wątek, dzięki Krzywicki bo dobrze się rozmawia
z kimś kto wie co mówi, nawet jak się z tobą nie zgadzałem w podejściu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2011-01-12 16:07:41

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 11 stycznia 2011 21:32. carbon entity 'glob'
<r...@g...com>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Dobra, archiwizuje ten wątek, dzięki Krzywicki bo dobrze się rozmawia
> z kimś kto wie co mówi, nawet jak się z tobą nie zgadzałem w podejściu.

PS. Mój ulubiony wiersz Micińskiego:

ANANKE

Gwiazdy wydały nade mną sąd:
- wieczną jest ciemność, wiecznym jest błąd.
- Ty budowniku nadgwiezdnych wież
- będziesz się tułał, jak dziki zwierz.
- zapadnie każdy pod tobą ląd -
- wśród ognia zmarzniesz - stlisz się jak lont.

A gwiazdom odparł królewski duch:
wam przeznaczono okrężny ruch,
mojej wolności dowodem błąd,
serce me dźwiga w głębinach ląd.
Poszumy płaczą mogilnych drzew,
lecz w barce życia płynie mój śpiew.
Ja budowniczy nadgwiezdnych miast
szydzę z rozpaczy gasnących gwiazd.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2011-01-12 16:20:22

Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: "<,,>__" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

-`@'-

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> napisał

A gwiazdom odparł królewski duch:
wam przeznaczono okrężny ruch,
mojej wolności dowodem błąd...
=========================

Kurcze, tak się zastanawiałem juz jakis czas temu
i też do tego d o s z ł e m, że świadomość jest wynikiem "błędu"
praw kosmosu, a już na pewno w o l n o ś ć jaźni na takim dziwnym
fundamencie stoi, a przynajmniej w miejscach,
gdzie siła praw Natury nieco rozluźnia swój potworny uścisk...
:o/
Czy też to jakas bzdura ?

Łoś.u
"Daj se sam siana..."
moja mama



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

sponsoring
He....he
PFERDEK...
LAJKO NA CYTRZE...
Heksakosjoihekse-kontahe ksafobia.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »