Michal Kawecki napisał(a) w wiadomości: <3...@s...net.pl>...
>Witam.
>
>Dzisiaj moja córka była na badaniu w gabinecie medycyny homeopatycznej.


Wygląda mi to na tzw. BICOM, aparat diagnostyczno - leczniczy oparty na
rezonansie magnetycznym. Aparat bada impulsy magnetyczne organizmu,
porównuje je z impulsami próbek we fiolkach (np alergeny typu mąka, różne
białka ...) i w ten sposób wykazuje zmiany patologiczne. Potem leczy,
przywracając prawidłowy magnetyzm. Miałem z tym do czynienie kiedy mój syn
złapał alergie pokarmowe. Poszliśmy najpierw do normalnego lekarza, gdzie
zastosowano standardowe testy alergiczne. Potem zrobiliśmy testy na w/w
aparacie. O dziwo wykazały te same alergeny + parę innych. Leczenie po kilku
zabiegach zakończyło się sukcesem. Choroba nie wróciła, a minęło kilka lat.
Daleki jednak jestem od euforii na ten temat. Mnie i żonie na alergie
skórne nie pomogło nic. Również znane mi próby leczenia schorzeń sercowych
nie dały rezultatu. PODOBNO ??? w Niemczech, skąd to przyszło, sprawa
ucichła. Myślę jednak, że coś w tym jest, tylko za mało medycyna wie na ten
temat. Może kiedyś jak medycy dogadają się z fizykami coś konstruktywnego z
tego wyjdzie.
Jacenty