Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Nowe okulary, a lekki astygmatyzm

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nowe okulary, a lekki astygmatyzm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-08-18 15:43:57

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Embrion <embrion44#WONSPAM#@wp.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
> > soczewki kontaktowe !
> Przerabialem juz i zrezygnowalem.
> Do tego w przypadku wpadania do roznej pod wzgledem bakteriologicznym
> czystosci wody roznie to bywa z soczewkami niejednodniowymi.
>
????????? miliony luda plywa sobie po bajorach i nie ucieka przed bakteriami.
A jeszcze jak nosisz jednodniowki to nie wiem, w czym problem (oprocz
hipochondrii, ktora niechcacy wyczuwam)

BTW - nie wiem, jak u Was, ale przy mojej wadzie (-3.75 OL, -1.75 OP) ,jakis
niewielki astygmatyzm, kazdy z ok. 6 lekarzy przepisywal inne okulary
(najniuniaczkowniejsza byla pani z med. pracy w szklach a'la denka od
butelek, co przy tej wadzie przepisala mi + 2 , za licho nie wiem, dlaczego
nie +5 (skapa, czy co?) i sferyczne.

Nosze takie, jaka mam wade na zmiane z kontaktami i tak mi najlepiej.

Powyzszy akapit ku przestrodze, ze niby XXI wiek, a szarlatanow i niedoukow
kupa, za przeproszeniem, a jeszcze jak dodac czynnik astygmatyzmu to tez
opinii do wyboru i koloru. Szkoda, ze rozowych okularow nie przepisuja ;-)

Zdrowki
hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-08-18 18:55:54

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "Embrion" <embrion44#WONSPAM#@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości:

> hipochondrii, ktora niechcacy wyczuwam)
zadna hipohondria, poprostu zle mi sie nosilo kontakty i jeszcze gorzej je
wkladalo...bakterie mi zwisaja.


> BTW - nie wiem, jak u Was, ale przy mojej wadzie (-3.75 OL, -1.75 OP)
> ,jakis
> niewielki astygmatyzm, kazdy z ok. 6 lekarzy przepisywal inne okulary

Mam wrazenie, ze powoli mi sie oczy/mozg przyzwyczajaja do sferycznych
(chociaz jeszcze troche sie mecze)
Pocieszylas mnie tym rozrzutem wynikow badan...najgorsze ze nie wiem czy mam
poprostu zle szkla czy to kwestia przyzwyczajania sie do korekcji
astygmatyzmu...


--
Pozdrawiam,
Embrion


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-08-18 19:58:41

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam wrazenie, ze powoli mi sie oczy/mozg przyzwyczajaja do sferycznych
> (chociaz jeszcze troche sie mecze)
> Pocieszylas mnie tym rozrzutem wynikow badan...najgorsze ze nie wiem czy
> mam poprostu zle szkla czy to kwestia przyzwyczajania sie do korekcji
> astygmatyzmu...
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Embrion


moze jednak dasz sobie 2-3 tygodnie na przyzwyczajanie i potem wrocisz do
tematu?:-))))) Bo jestes juz niecierpliwy:-))))

pozdr.

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-08-18 20:32:28

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "Embrion" <embrion44#WONSPAM#@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości:
> moze jednak dasz sobie 2-3 tygodnie na przyzwyczajanie i potem wrocisz do
> tematu?:-))))) Bo jestes juz niecierpliwy:-))))
2-3 tygodnie?
Ja mam tydzien, bo mnie lekarz nie dopusci do prawka :]
Oczywiscie tlumaczenie mu, ze mozg potrzebuje czasu nie trafilo do niego ani
troche.
--
Pozdrawiam,
Embrion


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-08-18 21:21:37

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> moze jednak dasz sobie 2-3 tygodnie na przyzwyczajanie i potem wrocisz do
>> tematu?:-))))) Bo jestes juz niecierpliwy:-))))
> 2-3 tygodnie?
> Ja mam tydzien, bo mnie lekarz nie dopusci do prawka :]
> Oczywiscie tlumaczenie mu, ze mozg potrzebuje czasu nie trafilo do niego
> ani troche.
> --
> Pozdrawiam,
> Embrion


alez powolaj sie na ustawe. Jezeli z korekcja widzisz conajmniej 70% (0,7)
nie ma podstaw Cie uwalic. Nie mial podstaw tez Cie odsunac o tydzien.
Obowiazkiem jego bylo skorygowac Cie (czyli zbadac i okreslic wade) i
ocenic, czy z najlepsza korekcja widzisz minimum, ktore pozwala Cie wg
przepisow dopuscic do prawa jazdy. I nie ma znaczenia, czy w danym momencie
masz na oczach slabsze czy dobre okulary. Jezeli z korekcja przez niego
stwierdzona widzisz minimum ustawowe to jego psim obowiazkiem jest wystawic
zaswiadczenie dopuszczajace. To TY ponosisz pozniej odpowiedzialnosc, co
masz na oczach. Jego orzeczenie ma byc wylacznie stwierdzeniem, czy
spelniasz norme ustawowa. Podobne sytuacje sa u osob pracujacych na
wysokosciach. Wtedy osoba z wada wzroku nie moze pracowac w okularach, ale
moze w soczewkach kontaktowych. Ja orzekam wade wzroku i jezeli spelnia
wszystkie pozostale wymagane normy (np. widzenie obuoczne itp.) zaznaczam,
ze "zdolny do pracy na wysokosci w soczewkach kontaktowych". Reszta mnie nie
interesuje, czy on ma soczewki, czy nie ma, czy idzie na rusztowanie w
okularach, czy bez nich, czy w soczewkach, nie patrze, czy moze byc w
soczewkach na budowie w zapyleniu. Od tego jest BHPowiec w zakladzie jego
pracy, aby pilnowal takie rzeczy. Sam fakt WARUNKOW pracy, czy tez widzenia
we wlasnych okularach przy prawie jazdy jest bez znaczenia, bo ono jest
przeniesione na odpowiedzialnosc osoby, ktorej sie wydaje zaswiadczenie lub
zakladu pracy, dla ktorego sie badania wykonuje. Lekarz jest tylko i
wylacznie instancja ORZECZNICZA, a nie NADZORCZA. Chodzi tylko i wylacznie o
okreslenie zdolnosci w uzaleznieniu od stanu zdrowia i w stosunku do ustawy.
Aha - natomiast jezeli badal Cie tylko lekarz uprawniony do badan kierowcow,
to otworz sobie gebe i uzmyslow mu, ze jezeli jest wada wzroku to ma
obowiazek wyslac Cie po orzeczenie specjalisty chorob oczu, bo to za co
placisz obejmuje rowniez te usluge.

pozdr.

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-08-19 06:51:52

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Embrion <embrion44#WONSPAM#@wp.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości:
>
> > hipochondrii, ktora niechcacy wyczuwam)
> zadna hipohondria, poprostu zle mi sie nosilo kontakty i jeszcze gorzej je
> wkladalo...bakterie mi zwisaja.

;-)) no zwisac zupelnie nie powinny - dlubiac w oczach brudnymi paluchami na
primier mozna sobie niezla krzywde zrobic. A nikt Cie nie nauczyl zakladania?
To naprawde fajne rozwiazanie, szczegolnie w czasie uprawiania sportu. Nie
wyobrazam sobie plywania bez soczewek (oczy mam przymruzone w wodzie, coby
nie wyplynely w czasie podziwiania podwodnych widokow), bo na basenie nie
widzac przeciwleglego brzegu czuje sie zagubiona ;-))

> Mam wrazenie, ze powoli mi sie oczy/mozg przyzwyczajaja do sferycznych
> (chociaz jeszcze troche sie mecze)
> Pocieszylas mnie tym rozrzutem wynikow badan...najgorsze ze nie wiem czy
mam
> poprostu zle szkla czy to kwestia przyzwyczajania sie do korekcji
> astygmatyzmu...

A moze okulary zle zrobili? Przypomnialy mi sie moje pierwsze, z 15 lat temu
robione, duzo slabsze od obecnych i zadnej tam korekcji astygmatyzmu - leb
bolal i sie krecilo - rozstaw chyba zle dobrali. Teraz jakich nie zaloze
(ciut mocniejsze czy slabsze) -jest dobrze.

Nie mowia mi wiele podane przez Ciebie wartosci astygmatyzmu, ale...jesli
jest niewielki, to bym go nie korygowala (tak na moj rozumek i doswiadczenie
of korz).

Zdrowki
Hania
p.s. na badanie przed prawkiem zalozylam wlasnie soczewki. Badanie polegalo
na tym, ze pan zapytal: "widzi?" na co ja "widzi" i mam bezterminowe, hyyy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-08-19 07:43:50

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "Embrion" <embrion44#WONSPAM#@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości:
> alez powolaj sie na ustawe. Jezeli z korekcja widzisz conajmniej 70% (0,7)
> nie ma podstaw Cie uwalic. Nie mial podstaw tez Cie odsunac o tydzien.

Wiesz co, sek w tym, ze on mnie dopuscil do badania w starych okularach,
tyle ze widzialem w nich chyba max 3 linijke od gory.
Tak przy okazji to mozliwe, zeby nawet lekki astygmatyzm tak wplywal na
pogorszenie jakosci widzenia?
Przypominam, ze poprzenio mialem: -1,0 ; -1,25 BRAK ASTYGMATYZMU
A teraz: OP: Sfera: -1,25 , Cylinder -0,75 , Os 100st
OL: Sfera: -1,25 , Cylinder -0,50 , Os 118st

Boje sie czy w nowych okularach podolam badaniu ;)
Moze poprostu mam za slabe okulary, bo lekarz wypisujacy recepte zle
okreslil wade?
Pomylke u optyka przy robieniu szkiel wykluczam (jesli to pomoze, to mam
opakowania fabryczne od soczewek z ktorych robil. Moze ktos znajacy sie na
rzeczy okresli czy to to,jesli podam parametry z opakowania :) )

> Aha - natomiast jezeli badal Cie tylko lekarz uprawniony do badan
> kierowcow, to otworz sobie gebe i uzmyslow mu, ze jezeli jest wada wzroku
> to ma obowiazek wyslac Cie po orzeczenie specjalisty chorob oczu, bo to za
> co placisz obejmuje rowniez te usluge.

Innymi slowy jesli bede widzial niewystarczajaco dobrze w nowych okularach,
to wysle mnie do okulisty i tam okaze sie czy przypadkiem poprzedni lekarz
(ten ktory wypisywal mi recepte na ostatnie okulary) nie zalecil mi za
slabych szkiel?


--
Pozdrawiam,
Embrion


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-08-19 07:57:44

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "Embrion" <embrion44#WONSPAM#@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości news:
>
> ;-)) no zwisac zupelnie nie powinny - dlubiac w oczach brudnymi paluchami
> na
> primier mozna sobie niezla krzywde zrobic. A nikt Cie nie nauczyl
> zakladania?
Nie no, mialem na mysli bakterie w wodzie ;)
Uczyl uczyl zakladac (zreszta instrukcje tez mialem), pozniej w domu nad
talerzem z lusterkiem cwiczylem i dosyc opornie mi szlo (odruch mrugania
:-/)
Dosc szybko po zakupie wyjezdzalem w miejsce, gdzie gdybym zakladal je przy
jedynym lusterku w pokoju i by mi upadly (zlew) to juz moglbym je sobie
wyrzucic albo myc przy kazdym upadku :]
Przeciez nie bede jezdzil wszedzie z wlasnym stojacym lusterkiem i talerzem
:P
Poza tym noszac je czulem lekki dyskomfort (moze kwestia tego, ze nie byly
juz idealnie czyste pomimo czyszczenia)
>
> A moze okulary zle zrobili? Przypomnialy mi sie moje pierwsze, z 15 lat
> temu
> robione, duzo slabsze od obecnych i zadnej tam korekcji astygmatyzmu - leb
> bolal i sie krecilo - rozstaw chyba zle dobrali. Teraz jakich nie zaloze
> (ciut mocniejsze czy slabsze) -jest dobrze.
Pierwszych okularow nie pamietam, ale chyba tak drastycznie nie bylo.
Po wypowiedziach Grupowiczow wnioskuje, ze to normalne iz mozg sie
przyzwyczaja do cylindrow.
Zreszta juz chodze w nowych okularach po pol dnia albo i po 3/4 i prawie nie
czuje zadnych dziwnech objawow w wizji.

> Nie mowia mi wiele podane przez Ciebie wartosci astygmatyzmu, ale...jesli
> jest niewielki, to bym go nie korygowala (tak na moj rozumek i
> doswiadczenie
> of korz).
Rzecz w tym, ze astygmatyzm chyba ma u mnie dosc duzy wplyw na pogorszenie
wizji.
O ile lekarz od moich ostatnich szkiel sie nie pomylil, to mam raptem
o -0,25 wiecej na jednym oku (drugie bez zmian) i wlasnie teraz ten
astygmatyzm. Skoro w starych widzialem max 3 od gory linijke, to chyba z
sama korekta (bez cylindrow) wieksza o -0,25 duzo lepiej by nie bylo.

> p.s. na badanie przed prawkiem zalozylam wlasnie soczewki. Badanie
> polegalo
> na tym, ze pan zapytal: "widzi?" na co ja "widzi" i mam bezterminowe,
> hyyy.
no to u mnie tak latwo nie bylo :P

--
Pozdrawiam,
Embrion


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-08-19 08:22:00

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Embrion wrote:
> Pomylke u optyka przy robieniu szkiel wykluczam (jesli to pomoze, to
> mam opakowania fabryczne od soczewek z ktorych robil. Moze ktos
> znajacy sie na rzeczy okresli czy to to,jesli podam parametry z
> opakowania :) )

Opakowanie tez mozebyc felerne. Moj Luby robil okulary miesiac temu. Na
opakowaniu bylo napisane -0.25 ale u optyka wyszlo ze to 0 i cala seria byla
zle oznaczona.
Co do przyzwyczajania sie do okularow, to wlasnie Luby ma pierwsze w zyciu
okulary i to cylindry i glupol wybral je, ubral i przyjechal do domu na
rowerze. Prawie sie zabil. Rozumie wszystkie objawy typu nieocenianie
odleglosci, nietrafianie w schody, wszelkie lady i stoly sa pochylo. Ale
jesli patrzy na prostokatne przedmioty typu kartka czy monitor to nabieraja
ksztaltu trapeza [rozszerzeja sie w prawo]. To tez kwestia przyzwyczajenia?

--
Pozdrawiam
Zazula



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-08-19 12:14:23

Temat: Re: Nowe okulary, a lekki astygmatyzm
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Aha - natomiast jezeli badal Cie tylko lekarz uprawniony do badan
>> kierowcow, to otworz sobie gebe i uzmyslow mu, ze jezeli jest wada wzroku
>> to ma obowiazek wyslac Cie po orzeczenie specjalisty chorob oczu, bo to
>> za co placisz obejmuje rowniez te usluge.
>
> Innymi slowy jesli bede widzial niewystarczajaco dobrze w nowych
> okularach, to wysle mnie do okulisty i tam okaze sie czy przypadkiem
> poprzedni lekarz (ten ktory wypisywal mi recepte na ostatnie okulary) nie
> zalecil mi za slabych szkiel?
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Embrion


jesli masz wade wzroku to jego obowiazkiem jest Cie wyslac na konsultacje
!!!!
A tam to faktycznie przy okazji sie sprawdzisz i nowe okulary rowniez.

pozdr.

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

RE:Pomocy rak płuc
miesiaczka po lyzeczkowaniu
Trzesa mi sie rece
Staż - Kraków
7. miesięczy wcześniaczek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »