Nowe okulary i problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2009-01-10 14:17:05

Temat: Nowe okulary i problem
Od: "Jan Boryski" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Po 6-7 latach znowu zacząłem nosić okulary, niestety widzę w nich trochę
niewyraźnie i tak jakby czas akomodacji się wydłużył. Piszę to po ok. 30
minutach noszenia. Oko lewe to +0,5, oko prawe +2,5 i cyl -0,75. Na
recepcie jest napisane, że okulary są do dali, ale okulistka mówiła, żeby
cały czas w nich chodzić.

Podobno to normalne, że oczy (mózg?) muszą sie przyzwyczaić do nowych
okularów i można odczuwać również bóle głowy (na razie nie występują). Czy
to prawda? Jak długo taki okres przejściowy może trwać?

Może trochę panikuję, bo dawno okularów nie nosiłem i to tylko kwestia
przyzwyczajenia.

Dzięki za odpowiedzi

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-01-10 14:20:55

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: "Jan Boryski" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dodam jeszcze, że dotąd byłem praktycznie 'lewooczny' - prawe oko bardzo słabo
pracowało. Gdy zasłaniałem prawe oko to jakość widzenie się nie pogarszała, a
gdy lewe to po chwli przy czytaniu czułem ból i wszystko się rozmazywało.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2009-01-17 14:45:59

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: maya1st <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jan Boryski pisze:
> Podobno to normalne, że oczy (mózg?) muszą sie przyzwyczaić do nowych
> okularów i można odczuwać również bóle głowy (na razie nie występują). Czy
> to prawda? Jak długo taki okres przejściowy może trwać?
>
> Może trochę panikuję, bo dawno okularów nie nosiłem i to tylko kwestia
> przyzwyczajenia.

Moim zdaniem nie prawda.
jak się źle widzi, to okulary są po to, żeby widzieć dobrze, a nie nadal
źle, tylko inaczej.
Już w czasie dobierania mówiłam okulistce, że źle widzę w tych szkłach.
Usłyszałam właśnie tę bzdurę, że jest dobrze tylko muszę się
przyzwyczaić. Poszłam do optyka. Dobieranie trwało godzinę, ale tak mi
dobrali, że od razu, w sekundę po założeniu widziałam idealnie. Teraz w
ogóle nie zauważam, że ma okulary. Są tak idealnie dobre, że nie mam
ochoty ich zdejmować.

Poszukaj dobrego optyka i nie daj się zbyć tekstami o przyzwyczajaniu.

pozdrawiam
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2009-01-17 15:24:48

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: "tornad" <t...@o...net> szukaj wiadomości tego autora

> Jan Boryski pisze:
> > Podobno to normalne, że oczy (mózg?) muszą sie przyzwyczaić do nowych
> > okularów i można odczuwać również bóle głowy (na razie nie występują). Czy
> > to prawda? Jak długo taki okres przejściowy może trwać?
> >
> > Może trochę panikuję, bo dawno okularów nie nosiłem i to tylko kwestia
> > przyzwyczajenia.
>
> Moim zdaniem nie prawda.
> jak się źle widzi, to okulary są po to, żeby widzieć dobrze, a nie nadal
> źle, tylko inaczej.
> Już w czasie dobierania mówiłam okulistce, że źle widzę w tych szkłach.
> Usłyszałam właśnie tę bzdurę, że jest dobrze tylko muszę się
> przyzwyczaić. Poszłam do optyka. Dobieranie trwało godzinę, ale tak mi
> dobrali, że od razu, w sekundę po założeniu widziałam idealnie. Teraz w
> ogóle nie zauważam, że ma okulary. Są tak idealnie dobre, że nie mam
> ochoty ich zdejmować.
>
> Poszukaj dobrego optyka i nie daj się zbyć tekstami o przyzwyczajaniu.
>
> pozdrawiam
> M.
Popieram. bardzo madra wypowiedz.
Ja problemu nie mam, kupuje okulary chinskie po dolarze bo na obydwu oczach
potrzebuje te plus 2 dioptrie. Ale zona ma juz problem, gdyz jedno wymaga
minus 2 a drugie okolo minus 3. Wiec chodzi do "optykow" na badanie i kazdy
pyta a jakie pani miala do tej pory... Wiec ja mowie zonie, ze to du.. nie
optyk albo len, ktoremu sie nie chce przeleciec przez te wszystkie wzorcowe
szkla, tylko zaklada, ze sie pewnie troche zmienilo i przepisuje wartosci
bardzo zblizone do tych, ktore nosila do tej pory. Jeden w lewo a inny w
prawo...
Moim zdaniem, jako powiedzmy fizyka, niech bedzie amatora ale po maturze,
badanie wzroku musi jednak troche potrwac. Oko musi chwile odpoczac aby
zareagowac poprawnie. I trzeba je powtorzyc kolejno zawezajac widelki. A tu
panie i panowie "optycy" zawsze sie spiesza, a co tez mozliwe, nie za bardzo
maja pojecie o tym co robia.
Spotkalem raz optyka, ktory przez lata cale byl dobieraczem szkiel a nie mial
pojecia o podstwowych prawach fizyki z tym zwiazanych...
Mial tylko punkty za pochodzenie i oczywiscie monopol w miescie.
Reasumujac nalezy wymagac, w koncu sa to badania relatywnie drogie; niech sie
pan czy pani loptyk troche potrudzi, w koncu pokrecenie tymi kolkami nie jest
znowu tak wyczerpujace.
Pzdr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2009-01-17 19:09:32

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: "gargamel" <s...@d...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maya1st" napisał:
> przyzwyczaić. Poszłam do optyka. Dobieranie trwało godzinę, ale tak mi
> dobrali, że od razu, w sekundę po założeniu widziałam idealnie. Teraz w
> ogóle nie zauważam, że ma okulary. Są tak idealnie dobre, że nie mam
> ochoty ich zdejmować.

a jak mam okulkary w których świetnie widzę, ale po dłuższym noszeniu boli
mnie głowa i oczy, dodatkowo po zdjęciu okularów (po ich dłuższym noszeniu)
widzę drastycznioe gożej niż wcześniej bez okularów,
to tez wina optyka?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2009-01-17 21:34:56

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: maya1st <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

gargamel pisze:
> a jak mam okulkary w których świetnie widzę, ale po dłuższym noszeniu
> boli mnie głowa i oczy,

Być może to wina źle dobranych szkieł. Jeśli tak jest, i dobierał je
optyk, to faktycznie jego wina. Jeśli szkła dobierał okulista i źle
dobrał, to wina okulisty.

A bez okularów też Cię boli głowa i oczy? Czy masz tak dużą wadę wzroku,
że bez okularów kompletnie nic nie widzisz i nie masz żadnego
porównania, bo od rana do nocy jesteś w okularach i zdejmujesz je tylko
na czas snu?

> dodatkowo po zdjęciu okularów (po ich dłuższym
> noszeniu) widzę drastycznioe gożej niż wcześniej bez okularów,
> to tez wina optyka?

Co to znaczy po dłuższym noszeniu? Kilka godzin w ciągu dnia? Kilka lat
noszenia okularów?

Jeśli to kwestia godzin, i po kilku godzinach noszenia okularów widzisz
gorzej po ich zdjęciu niż przed ich założeniem, to faktycznie źle
dobrane szkła, bo oczy się bardzo męczą.

Nie wiem, czyja wina, bo nie napisałeś, kto te szkła dobierał.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2009-01-17 21:40:46

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: maya1st <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

maya1st pisze:
P.S.

Ja po całym dniu noszenia okularów nie mam takich objawów, że gorzej
widzę. Po kilkunastu godzinach w okularach, po ich zdjęciu widzę tak
samo gorzej, jak przed ich założeniem.
I nie boli mnie głowa ani oczy.

Radziłabym jednak skonsultować się z innym optykiem/okulistą.

może potrzebujesz innych szkieł do dali, innych do bliży? Może to co
masz, faktycznie są źle dobrane?

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2009-01-17 23:36:09

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: "gargamel" <s...@d...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maya1st" napisał:
> Być może to wina źle dobranych szkieł. Jeśli tak jest, i dobierał je
> optyk, to faktycznie jego wina. Jeśli szkła dobierał okulista i źle
> dobrał, to wina okulisty.

nie wiem, ale w tych okularach naprawdę dobrze widzę, być może mógłbym
jeszcze lepiej, nie wiem.

> A bez okularów też Cię boli głowa i oczy? Czy masz tak dużą wadę wzroku,
> że bez okularów kompletnie nic nie widzisz i nie masz żadnego porównania,
> bo od rana do nocy jesteś w okularach i zdejmujesz je tylko na czas snu?

bez okularów nic mnie nie boli, dlatego chodzę bez, chociaż trochę źle widzę
(np: nosem opieram się o monitor)

> Co to znaczy po dłuższym noszeniu? Kilka godzin w ciągu dnia? Kilka lat
> noszenia okularów?

po kilku godzinach noiszeniu okularów (praca) po ich zdjęciu widzę gożej niż
wcześniej (rozmazywanie obrazu), gdy noszę dłużej (kilka kolejnych ni w
pracy) wtedy zaczynaja się dolegliwosci bulowe głowy i oczu a nawet
łzawienie
najbardziej dziwi mnie fakt że po dłuższym noszeniu szkzieł gdy je zdejmuje
widzę gożej (tak jakby wzrok od noszenia mi się pogarszał:O(

> Nie wiem, czyja wina, bo nie napisałeś, kto te szkła dobierał.

też nie wiem kto to był (nie pokazywał mi dyplomów, certyfikatów i świadectw
uczelni, badania miałęm ropbione w punkcie optycznym (masa sprzętu, walizek
ze szkłami, komputer i czasochłonne badanie)

> Radziłabym jednak skonsultować się z innym optykiem/okulistą.
> może potrzebujesz innych szkieł do dali, innych do bliży? Może to co masz,
> faktycznie są źle dobrane?

nie wiem jakich pootrzebuję ale nie uśmiecha mi sie wydawania prawie tysiaca
złotych na darmo, bo co jak znowu będzie to samo to okulista/optyk zwróci mi
pieniądze za badania i okulary?:O(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2009-01-18 17:44:29

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: maya1st <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

gargamel pisze:

> nie wiem, ale w tych okularach naprawdę dobrze widzę, być może mógłbym
> jeszcze lepiej, nie wiem.
> bez okularów nic mnie nie boli, dlatego chodzę bez, chociaż trochę źle
> widzę (np: nosem opieram się o monitor)

Nie napisałeś, czy jesteś daleko- czy krótkowidzem. Ja jestem
dalekowidzem. Poprzednio miałam za mocne szkła. Widziałam świetnie, bo
plusy powiększają, ale właśnie występowały bóle głowy i oczu. Przy
słabszych szkłach widzę równie świetnie, tylko troszkę mniejsze, co w
niczym nie przeszkadza.
Okulista dobrał mi +2,0 i +0,75, obecnie noszę + 1,25 i + 0.50 i jest
idealnie. Zarówno do dali jak i do czytania.

> po kilku godzinach noiszeniu okularów (praca) po ich zdjęciu widzę gożej
> niż wcześniej (rozmazywanie obrazu), gdy noszę dłużej (kilka kolejnych
> ni w pracy) wtedy zaczynaja się dolegliwosci bulowe głowy i oczu a nawet
> łzawienie
> najbardziej dziwi mnie fakt że po dłuższym noszeniu szkzieł gdy je
> zdejmuje widzę gożej (tak jakby wzrok od noszenia mi się pogarszał:O(

Pewnie oczy masz przemęczone od tych szkieł i dlatego pogorszenie
widzenia. skoro oczy przemęczone, to dla mnie oznacza źle dobrane szkła.

> nie wiem jakich pootrzebuję ale nie uśmiecha mi sie wydawania prawie
> tysiaca złotych na darmo, bo co jak znowu będzie to samo to
> okulista/optyk zwróci mi pieniądze za badania i okulary?:O(

Ja nauczona przykrym doświadczeniem, po dobraniu nowych szkieł zrobiłam
sobie do testów najtańsze szklane okulary za 80 zł.
Jak się okazało, że dobre, zainwestowałam kupę kasy w porządne plastiki
i nową oprawkę.

Dobieranie trwało u mnie godzinę. Co chwila zmiana szkieł, czytanie z
bliska i na odległość, potem spacery po korytarzu, potem powrót do
gabinetu na testy kolejnych szkieł. Czasami były powtórki: a w których
pani lepiej widzi? W tych co teraz, czy w tych co poprzednio? I znowu
czytanie, spacery itd.

Nie wiem, skąd jesteś, ja dobierałam swoje okulary w Lynx Optic w Auchan
w Piasecznie. Może zabrzmi to jak reklama, ale nigdy w życiu nie miałam
tak dobrze dobranych okularów. A jestem okularnicą od 2 klasy
podstawówki z racji wady wrodzonej.
Najważniejsze, to nie dać się zbyć. Tam mnie nie zbywali.

Pozdrawiam
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2009-01-18 19:21:52

Temat: Re: Nowe okulary i problem
Od: "gargamel" <s...@d...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maya1st" napisał:
> Ja nauczona przykrym doświadczeniem, po dobraniu nowych szkieł zrobiłam
> sobie do testów najtańsze szklane okulary za 80 zł.
> Jak się okazało, że dobre, zainwestowałam kupę kasy w porządne plastiki i
> nową oprawkę.

hahaha wyżucanie 100zł w błoto też mi sie nie uśmiecha (zwłąszcza ze nie
wiadomo ile takich stówek poleci zanim dobiorą właściwe) jak by dawali
gwarancję na wyrób że jak nie psują to możesz zwrócić i ci kasę oddadzą to
bym zaryzykował, a tak to wolę chodzić bez:O)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry