« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-12 09:26:18
Temat: Nowe okulary... i znowu to samo :(Czesc!
Wlasnie sprawilem sobie nowe okulary (wczesniej: -2.5 x 2, teraz -3.0 x
2).
Obawialem sie jednej rzeczy. Niestety - stalo sie...
Wlozylem na nos - super. Po prostu innym swiat - wszystko ostre,
wyrazne. Lecz juz po kilku dniach jakby gorzej, brzegi literek juz
bardziej zamazane... Mialem np. okazje uczestniczyc w pewnym
calodziennym seminarium i niemalze czulem, jak moj wzrok z godziny na
godzine sie pogarsza - o 17.00 widzialem juz mniej wyraznie, niz o 9.00
Czy Wy (pytanie do okularnikow) tez znacie taki efekt? Indagowalem o to
okuliste - powiedzial, ze jest to spowodowane uwalnianiem napiecia oka.
Noszac slabsze szkla oko napina sie, "starajac sie" widziec lepiej. Po
zalozeniu silniejszych szkiel nastepuje rozluznienie i wychodzi dopiero
prawdziwa wada (i stad efekt pogorszenia wzroku).
Niby sensowne... Tylko co? Mam teraz znowu udac sie do okulisty, ktory
pewnie przypisze -3.25, po kilku tygodniach -3.5 i za dwa lata spokojnie
bede mogl zalozyc nie szkla, tylko denka po starych butelkach od mleka
;-)
Dodam, ze kazde oko z osobna powinno miec -3.25, ale z uwagi na to, ze
"jedno oko wspomaga drugie i dlatego mozna przypisac -3.0" (slowa
lekarza), mam wlasnie szkla o takiej sile. W gabinecie i przez pierwsze
dni wszystko bylo OK...
Co radzicie?
1. Udac sie po nowe szkla?
2. Zostawic tak, jak jest i uzywac ich tylko w razie potrzeby? Moze to
dziwne, ale teraz jestem w stanie funkcjonowac przez wiekszosc dnia bez
okularow. Poprzednio tez tak robilem i moze tylko dzieki temu poprzednio
zmienialem je 5 lat temu.
jd
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-12 09:48:44
Temat: Re: Nowe okulary... i znowu to samo :(
Uzytkownik "jd" <j...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:3DF8563A.81AB8B45@o2.pl...
> 1. Udac sie po nowe szkla?
To bedziez musial za pol roku isc po nastepne, za 5 lat dojdziesz do
okularow a'la Stepien z "13 posterunku"
> 2. Zostawic tak, jak jest i uzywac ich tylko w razie potrzeby? Moze to
> dziwne, ale teraz jestem w stanie funkcjonowac przez wiekszosc dnia bez
> okularow.
TAK! Oku nie mozna pozwolic sie rozleniwiac.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-12-12 21:27:54
Temat: Re: Nowe okulary... i znowu to samo :(Pierwsze slysze o napinaniu sie oka, a jestem okularnikiem z dlugim stazem.
Moze jest zly rozstaw szkiel, a moze to nie sfery lecz cylindry (lub
odwrotnie).
Sprawdz to! Nie ma ludzi nieomylnych - nawet wsród optyków. :)
Co do funkcjonowania bez okularów - pewnie cos w tym jest, aczkolwiek ja
nosze je non-stop i wada nie pogarsza mi sie jakos szybko (mniej
wiecej -0,25 dioptrii na 5 lat).
> Wlozylem na nos - super. Po prostu innym swiat - wszystko ostre,
> wyrazne. Lecz juz po kilku dniach jakby gorzej, brzegi literek juz
> bardziej zamazane... Mialem np. okazje uczestniczyc w pewnym
> calodziennym seminarium i niemalze czulem, jak moj wzrok z godziny na
> godzine sie pogarsza - o 17.00 widzialem juz mniej wyraznie, niz o 9.00
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-12-13 06:58:57
Temat: Re: Nowe okulary... i znowu to samo :(A moze powinienes zmienic okulary na szkla kontaktowe, róznica jest naprawde
olbrzymia. Nosilem kiedys okulary i mialem to samo choc duzo wolniej
przebiegalo pogorszenie wzroku, dlatego sadze ze zmiana szkiel na mocniejsze
jest chyba w twoim wypadku nie najlepsza. Napisalem " chyba" dlatego, ze nie
jestem okulista i niestety moge napisac tylko to co wiem. Jednak mimo
wszystko polecam soczewki, mozesz zalozyc slabsze o pól lub cwierc dioptri i
bedziesz lepiej widzial niz w okularach, soczewki maja taka dziwna
wlasciwosc.
pzdr Sebaxyz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-12-13 10:03:11
Temat: Re: Nowe okulary... i znowu to samo :(> Sebaxyz wrote:
> polecam soczewki, mozesz zalozyc slabsze o pól lub cwierc dioptri i
> bedziesz lepiej widzial niz w okularach, soczewki maja taka dziwna
> wlasciwosc.
Soczewki zawsze są nieco słabsze niż okulary, okulistka mi tłumaczyła, że
spowodawane jest to tym, że są one umieszczone bezpośrednio na oku, a szkło
okularowe w pewnej odległości. Ja mam soczewki o 1 D słabsze, ale wada wzroku
jest znaczna, i nie ma żadnej róznicy w ostrości wzroku (porównując przepisane
okulary i soczewki)
Ania B-J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-12-13 10:03:12
Temat: Re: Nowe okulary... i znowu to samo :(> Sebaxyz wrote:
> polecam soczewki, mozesz zalozyc slabsze o pól lub cwierc dioptri i
> bedziesz lepiej widzial niz w okularach, soczewki maja taka dziwna
> wlasciwosc.
Soczewki zawsze są nieco słabsze niż okulary, okulistka mi tłumaczyła, że
spowodawane jest to tym, że są one umieszczone bezpośrednio na oku, a szkło
okularowe w pewnej odległości. Ja mam soczewki o 1 D słabsze, ale wada wzroku
jest znaczna, i nie ma żadnej róznicy w ostrości wzroku (porównując przepisane
okulary i soczewki)
Ania B-J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-12-13 10:03:12
Temat: Re: Nowe okulary... i znowu to samo :(> Sebaxyz wrote:
> polecam soczewki, mozesz zalozyc slabsze o pól lub cwierc dioptri i
> bedziesz lepiej widzial niz w okularach, soczewki maja taka dziwna
> wlasciwosc.
Soczewki zawsze są nieco słabsze niż okulary, okulistka mi tłumaczyła, że
spowodawane jest to tym, że są one umieszczone bezpośrednio na oku, a szkło
okularowe w pewnej odległości. Ja mam soczewki o 1 D słabsze, ale wada wzroku
jest znaczna, i nie ma żadnej róznicy w ostrości wzroku (porównując przepisane
okulary i soczewki)
Ania B-J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-12-13 10:25:25
Temat: Re: Nowe okulary... i znowu to samo :(Przepraszam za echo, ale na początku się nie pojawiło i kliknęłam znowu.
Ania B-J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |