s...@s...pl (Tadeusz Smal) wrote in
news:01c001c2c3fa$25a97ca0$614c4cd5@d3h6c1:

> ps. a w temacie
Oooo! cud sie stal pewnego razu! :-)
(zlosliwosc zamierzona, ale nie wredna - coby mnie nikt kompostem nie
obrzucil!)
> mniejsza jak sie nazywa
> zapewne material bedziesz pozyskiwal z natury gdzies nad rzeka
> czy innym zbiornikiem wodnym
> i na miejscu bedziesz mial okazje zobaczyc
> jaki pokroj ma roslina mateczna
Swieta racja. Wierzba przyjnuje sie bez bolu z byle patyka, byle bylo
mokro.
> najlepiej do takiego zaplatanego plotku bedzie nadawala sie wiklina
> czyli odmiany wierzby purpurowej
> ale rowniez moze byc ( widac ja na gornym zdjeciu)
> wierzba welnista
> biala
> czy tez wiciowa
Byle nie krucha! Bo ona w mlodosci taka krzaczkopodobna, a potem nie dosc,
ze rosnie jak co gupie to jeszcze sie za skarby zaplesc nie da!
I nie nadaja sie raczej gatunki szerokolistne (iwa, szara, uszata itd.), bo
nie daja takich dlugich gietkich loz, a dodatkowo poznym latem ich liscie
sa srednio ladne.
> ps .ja mysle o takiej zywej altanie z wierzby
Ja sie kiedys przymierzalam do takiej wyprowadzonej z 6 roslin na pniu i ze
splecionymi koronami. Mozna wzmocnic konstrukcje doprowadzajac do zrostu
galezi sasiednich wierzb. Widzialam takie cus u Angoli i bylo baaardzo
fajne.
Pozdrowienia - Ewa Sz.