Data: 2011-01-03 20:17:02
Temat: Re: Nowy Rok
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-01-03 21:01, niebożę Paweł wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ift9ds$ik0$1@inews.gazeta.pl...
>> Paulinka wrote:
>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>> Zawsze się dziwiłam, dlaczego moje "rzeczowe" i "zrównoważone"
>>>> koleżanki
>>>> wskakiwały na ławki, kiedy w szkole pojawiała się nagle mysz...
>>>> Czułam się
>>>> wręcz wyobcowana - patrzyły na mnie potem dziwnie, widząc jak stoję
>>>> sobie
>>>> spokojnie... no bo jak to? przecież to ONE są kobiece, przecież to ONE
>>>> zachowały się tak, jak w ich przekonaniu kobieta powinna... Do dziś nie
>>>> wierzę, ze naprawdę tak się wszystkie równo bały tej myszy.
>>>
>>> Chociażby z racji tego, że pojawia się niespodziewanie jest szybka,
>>> nieestetyczna i raczej niepożądana? Lubisz jak Ci coś znienacka
>>> przemyka pod nogami albo Ci coś nagle zwisa z sufitu, np taki miły
>>> przecież w sumie pająk?
>>
>> Kiedyś, podejrzewając iż kobiecy lęk przed myszami ma głęboko osadzone
>> w nieświadomości tak indywidualnej jak i zbiorowej korzenie,
>> poprosiłem koleżankę, która właśnie go ujawniła, aby nawiązała kontakt
>> ze swymi wypieranymi emocjami i dotarła do żródeł tego lęku. Po kilku
>> minutach silnego oporu (nie przede mną - dziewczyna miała do mnie
>> zaufanie), dotarła do głęboko skrywanej myśli iż zasadniczo lęk ten
>> bierze się stąd, że mysz może DOSTAĆ SIĘ POD SUKIENKĘ - ze wszystkimi
>> tego konsekwencjami. Od tej pory nie dziwię się asymetrii płci
>> pojawiającej się w związku z lękiem przed myszami - w końcu faceci
>> rzadko noszą sukienki.
>
> A faceci wiedzą o źródłach tego lęku od razu.
> Podobnie z wężami.
Idę nawkładać starej. Źle wymodelowała.
Qra
--
limitowana
|