Fragile napisał(a):
> Dnia Thu, 6 Jan 2011 10:14:11 +0100, Ghost napisaďż˝(a):
>
> > U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > news:mxk6oq9kfnxe.8gua2a4d0j3z$.dlg@40tude.net...
> >
> >> Czego oczekujesz? Uwa�asz, �e powinnam traktowa� globa w jaki�
"nieludzki"
> >> spos�b?
> >
> > Zacznij moze od porzucenia arytmetyki zerojedynkowej. Potem bedzie latwo.
> >
> >>> Co mo�na by
> >>> pomy�le�
> >>> o kim� i jak si� zachowa� do kogo� kto w realnym �wiecie tak nas
> >>> traktowaďż˝?
> >>>
> >> Pomysle� to sobie mo�na sporo, ale od my�li do s��w i czyn�w daleka
droga.
> >> Potraktowa�abym globa tak, jak sama chcia�abym by� traktowana. A gdyby
> >> potrzebowa� pomocy, postara�abym si� mu pom�c, na miar� swoich
mo�liwo�ci.
> >
> > Usenet ksztaltujemy my. M.in. akceptacja pewnych zachowan.
> >
> Ale� oczywi�cie. Zgadzam si� z Tob�.
> I nie akceptujďż˝ pewnych zachowaďż˝.
> Nie tylko globa, Gho�cie. Par� innych "osobowo�ci" usenetowych r�wnie�.
> Nie spodoba�o mi si� r�wnie� zachowanie m.in. performerki.
> By� mo�e b��dnie odczytujesz moje wczorajsze wypowiedzi, w kt�rych nie
> broni� bluzgania globa, a jedynie okazuj� sw�j negatywny stosunek do
> wypowiedzi performerki. Poniewa�, w przeciwie�stwie do Ciebie, uwa�am, �e
> r�wnie� tego typu wypowiedzi nie powinny mie� miejsca.
> >
> > Zapewniam, ze
> > ostracyzm bluzgajacych kolesi, nie zrobi im krzywdy, a wrecz przeciwnie,
> > moze zatrzymac ich samonakrecanie - a to bylby juz sukces.
> >
> Mo�e gdyby� wnikliwiej czyta� psp (ale absolutnie tego od Ciebie nie
> oczekuj�, nie zrozum mnie �le), zna�by� m�j stosunek do bluzgajacego
globa.
> Ja w og�le wypowiadam si� do�� sporadycznie, z bluzgaj�cym globem nie
> rozmawiam, a moje wypowiedzi skierowane do "spokojniejszego" globa w
> ostanim czasie mo�na policzy� na palcach.
>
> Pozdrawiam,
> M.

Zwróć uwagę, że ten koleś wykrzywia celowo obraz globa,bo jeśli chodzi
o pisanie tu na grupach , widzi tylko bluzgii, które są w mniejszości
w stosunku do sporej ilość innych postów, ale innych postów on przyjąć
nie może w pole widzenia bo ranią jego kompleks niższości.