« poprzedni wątek | następny wątek » |
1281. Data: 2011-01-11 22:07:23
Temat: Re: Nowy Rok
vonBraun napisał(a):
> malkontent wrote:
> /.../
> >
> >>
> >> Sw�j komfort zajmowania si� "rzeczami ciekawymi" malkontentni
> >> filozofowie zawdzi�czaj� "skromnym" wyrobnikom nauki, kt�rzy stopniowo
> >> przesuwajďż˝ granice obszaru naszej niewiedzy. :-)
> >
> >
> > w �adnym wypadku nie mam zamiaru umniejsza� rolii i pracy
> > szewc�w,piekarzy,
> Rotfl:)))
>
> > naukowc�w, itd...
> :-)
>
> > Jednak ci ,jak to zgrabnie uj��e� , "malkontentni filozofowie"
> > datuj� si� od zarania dziej�w na d�ugo przed formalizmami.
> > Chyba jako� dawali rade nawet nie znaj�c poj�cia korelacji :)))
>
> No tak, podobno nawet Arystoteles napisa� gdzie�, �e mucha ma 4 nogi.
> Teoretycznie MUSIA�O tak by� wi�c nie wysila� si� aby to sprawdzi�.
> a wystarczy�by prosty eksperyment: 30 much i liczyd�o...
>
>
>
> >>
> >> Dlatego upieram si�, �e skoro wiem - bo mam model, �e opona
> >> wielosezonowa straci przyczepno�� zim� to wymieni� j� na zimow�.
> >> Wprawdzie nadal nie wiadomo gdzie na nich pojadďż˝, ale wiadomo juďż˝
> >> ca�kiem du�o.
> >>
> >> Dlatego w�a�nie badacze proces�w poznawczych zajmuj� si� procesami
> >> "nieciekawymi" - wybieraj� te zjawiska, kt�re daje si� modelowa� i
badaďż˝.
> >
> >
> > nie ,�ebym by� z�o�liwy - ale to juz JeT przytacza�
> > ( chyba z a kim� , podaje sens z pmi�ci )
> >
> > <<Co robisz ? Szukam klucza. Gdzie go zgubi�es ?
> > O tam za rogiem. To czemu tu szukasz ? Bo tu �wieci
> > latarnia a tam jest ciemno. >>
>
> Nie odbieram tego jako z�o�liwo�� - to "fajnie brzmi" nawet. Ale - je�li
> znajdziesz - w swoim przekonaniu jak�� odpowied� - to jak sprawdzisz
> jako�c klucza?
>
> Tobie of korz chodzi o coďż˝ innego niz model/teoria - o takie
> wydoskonalenie umys�u aby sam w sobie by� kluczem.
>
> tylko:Na razie nie wymy�lono lepszej metody na potwierdzenie
> przydatno�ci dowolnego konstruktu umys�owego, w tym dowolnego "klucza"
> ni� sprawdzenie zdolno�ci do przewidywania jednych fakt�w na podstawie
> innych z jego u�yciem.
>
> Jak odr�znisz klucze przydatne od nieprzydatnych?
>
>
> >
> >>
> >> A wbrew "stereotypom vonBraunowym" pyta�em o co� innego:
> >>
> >> >> Chrion nie m�g� przebi� sie przez op�r
> >> >> Stalkera -wi�c chcia�em go troche wspom�c.
> >>
> >> "S�dzisz, �e jest co� wa�nego, co Chiron napisa� o Stalkerze?
> >> Gdzie to widzisz, bo mi umkn�o./powaznie pytam :-| / "
> >>
> >> I to by�o dla mnie ciekawe - gdzie ty widzisz ten istotny problem.
> >
> >
>
>
> > Istotny problem to inne szersze
> > spojzenie na �wiat - i innych ludzi.
> > To wymaga powiedzmy przemiany wewn�trznej.
> > Stalker , jak pisaďż˝ niedawno, Chriona czy mnie traktuje
> > jak osobnik�w dziwnych - powiedzmy nieco
> > upo�ledzonych umys�owo. Czyli nie jest
> > w stanie wczuc sie w pewnych ludzi.
> > Zapewne,wi�c , ma problemy z percepcj�.
> >
> > Tak jak nie widzac obrazka ukrytego na stereogramie
> > zas�anai�by sie doskna�ym wzrokiem (IQ) i nie m�g�
> > zrozumiec,ze trzeba rozmazaďż˝ obraz by zobaczyc go
> > wyra�nie :))))
> > Tu pytanie by�o by : czy zbyt ostry wzrok
> > mo�e utrudni� widzenie :)))
>
> Tak, zgadzam si�. Sa problemy jak obrazy impresjonist�w.
> Ale po "przykr�ceniu" sobie knota lampy naftowej, z mrok�w zaczynaj�
> wychodzi� cienie w�asnych emocji - kt�re, je�li niepoznane, nieoswojone
> ka�� spostrzega� nieistniej�ce na obrazie potwory. Je�li widz� w
czyimďż˝
> spostrzeganiu takie potwory, raczej nie ufam jego aktowi przykr�cania
> knota. Trzeba miec wiele szcz�cia w zyciu - i r�wnie wiele rozumu aby
> je oswoi� tak, by po przykr�ceniu knota zobaczy� zamys� Malarza.
> To podstawowa sk�adowa wspomnianego wy�ej 'doskonalenia umys�u" -
> zapewne tu siďż˝ zgodzisz? I dlatego...
>
> > hm...
> > zaskczy�es mnie troszk� :)))
> > by�em pewien,�e to retoryczne pytanie
>
> /...zmieniam kolejno�� cytowania/
> > Chrion napis�� s�usznie
> /.../
>
> ...Imho i na zupe�nym pragmatycznym marginesie/mozna pomin�c/ - wi�cej
> jest 'klucza" w twoim czytaniu ni� w pisaniu Chirona st�d moje pytanie,
> i przekonanie, �e raczej Ty masz "fuch�" ko�czenia dyskusji ze Stalkerem
> - bo to "Twoje czytanie".
>
> pozdrawiam
> vonBraun
He dokładnie, impresjoniści deformowali obiekty, bo chcieli namalować
swoje emocje związane z obiektem. Tak naprawdę chodzimy do galerii nie
po to, aby nie tyle obcować z namalowanymi przedmiotami, co chcemy
poobcować z człowiekiem, mieć kontakt z jego sposobem widzenia, z jego
osobowością, którą on przekazał za pomocą obrazu. Rzeczy nas
przytłaczają i namalować rzecz jak rzecz nie jest dla nas rozkoszą.
Ale radością staje się obcowanie z tą osobą, która przekazała skrawek
siebie na płótnie. Tak działa sztuka i dlatego przyciąga i dlatego
trzeba tworzyć osobowością, a nie pod koncepcję.
A katole zupełnie ślepi są na ludzi. Nawet ostatnio zgłoszono
oskarżenie przeciwko ,, ROTA,, Marii Konopnickiej, uzasadniając że ,,
nie będzie niemiec pluł nam w twarz,, jest obrazą obecnego Papieża.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1282. Data: 2011-01-11 22:53:27
Temat: Re: Nowy RokDnia Tue, 11 Jan 2011 14:07:23 -0800 (PST), glob napisał(a):
> He dokładnie, impresjoniści deformowali obiekty, bo chcieli namalować
> swoje emocje związane z obiektem.
8-O
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1283. Data: 2011-01-11 23:10:09
Temat: Re: Nowy RokUżytkownik "p?rform?rka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1e0e96c3-2286-441c-95e2-d8f32f638f9a@e2
0g2000vbn.googlegroups.com...
On 10 Sty, 23:39, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> Wroce do "mojej" definicji:
> "Pokora jest warunkiem uzyskania dojrzalosci duchowej oraz psychicznej"
> Mamy
> tu imo wszystko, co potrzebujemy do zrozumienia pokory. Opisowa, dobra
> definicja ukazujaca pokore jako stan ducha, czyli cos, co wynika z
> prawdziwych intencji- a nie tylko z obserwowalnych zachowan. Zauwaz, ze np
> ktos wstepuje do klasztoru i myje nogi zebrakom. Czy jest pokorny? Tego
> mozemy sie dowiedziec, jak poznamy jego prawdziwe intencje: moze to robic
> z
> prawdziwej pokory ducha, a moze np wykonywac polecenia innych mnichow, a
> wewnatrz gotowac sie ze zlosci- tylko wtedy to bedzie znaczylo cos
> zupelnie
> innego, niz pokora.
I jeszcze malenki piesik, odnosnie tych slow, bo tak mi sie
napatoczyly inne skojarzenia.
Imo zdaniem, przykalad z umywaniem publicznym stop, nie tylko, jest
wlasnie trafnym unaocznieniem czym wĹ,asnie pokora nie jest. Dlaczego?
Otoz, zeby pojac lekcje pogladowa Jezusa, do ktorej jako zrodla i
wzoru sie ewidentnie odwolujesz, nalezaloby wziac pod uwage kontekst
zdarzen i okolicznowci w jakiej ustanowil on jej wzor.Dlaczego? Bo to
fundamentalne. Tego wieczora, kiedy zaczal obmywac uczniom stopy(co
zreszta nie bylo upokarzajaca czynoscia, majaca pejoratywny charakter
a jedynie nalezalo do normalnych czynnosci niewolnika ew, gospodarza)
uczniowie Jezusa wpierw, po raz n-ty, zaczeli sie klocic, kto z nich
jest w tym gronie najwaznieszy. Byc moze gdyby nie bylo tam Jezusa,
ktory byl niekwestionowanym liderem w hierarchi, to ich sprzeczka nie
bylaby w pewnym sensie bezpodstana i aĹź tak niestosowna. Na sposob
ludzki, mogli np. sadzic, ze wyzsza pozycje w oczach Mistrza jak i
ludzi ma Mateusz, gdyz jako poborca podatkow, cos tam szkoly musial
liznac. A moze Piotr, najczesciej zajmujacy stanowisko w roznych
zagadnieniach - no i najstarszy, doswiadczony. A moze Jan, ktorego
Jezus wyjatkowo lubil. Jednak skoro byl tam Jezus i jako____!!!syn
Boga!!!____ wykonal czynnosc, ktora powinien byl wykonac na nim i
innych (i to bez zbednych ceregieli i fanfar), ktorys z apostolow, to
oni popelnili wielki nietakt, ze wywyzszali sie miedzy soba. Warto
zwrocic uwage na te relacje, gdzie widac, ze lekcja pokory zadzialala,
gdyz Piotr wyraznie sie zawstydzil, natomiast Jezus mowiac zeby tak
czynili sobie na wzajem, niemial bynajmniej na mysli, publicznego
mycia nog do konca swiata i o jeden dzien dluzej. Bo o ile rytualal
moze wejsc w krew na tyle, ze czlowiek jest w stanie wykonywac go
niemalze automatcznie badz z pieczolowitoscia ladnego dla oka
ceremonialu, o tyle "podeptanie sie' na codzien = ustÄ...pienie
\ustepowanie " przedkims kto jest od nas o wiele mnie znamienity i
powiedzmy - nie dawnie mu odwetu choÄ? wyraznie niesprawiedliwie nas
potraktowal a do tego,"rzauca sie jak wesz na grzebieniu" kompletnie
nie majac argumentow podpierajacych wasne pieniactwo - jest juz
wieksza sztuka.I to nie: sztuka dla sztuki. W tym przypadku, o ktorym
wspominasz to na sam poczatek przejawem pokory, byloby wystepowanie w
ubarniu nie odrozniajacym i nie aktentujacej wyraznie wyzszej pozycji
nad reszty - chociaz, tak jak mĂłwie, pokora to nie pokazowka. Zdaje mi
sie rowniez po glebszym przemysleniu, ze jej przejaw, moze zauwazyc
tylko ktos, kto sie naprawde przyglada, poniwaz ona(pokora) jest
ciacha - nie trabi przed soba, tak jak Jezus nie umyl uczniom stop na
srodku swiatynie Jeruzalemskiej. To tyle, tak mniej wiecej.
====================================================
=====================
Czy Ty siebie czytasz czasem? To nie było upokarzajace- tylko normalnie
nalezalo do niewolnika. No tak, rzeczywiscie nie mialo to wydzwieku
pejoratywnego:-(. Tak, robil to tez gospodarz- ale tylko znamienitym
gosciom. Zobacz tu- a takze o tym, co pisalas- rywalizacji miedzy
apostolami:
http://www.nastrazy.pl/herald/czytaj.php?rok=2009&nu
mer=2&plik=umycie_nog
--
pá?Śrformá?Śrka
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1284. Data: 2011-01-11 23:15:11
Temat: Re: Nowy Rok
Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 11 Jan 2011 14:07:23 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > He dok�adnie, impresjoni�ci deformowali obiekty, bo chcieli namalowa�
> > swoje emocje zwi�zane z obiektem.
>
> 8-O
A Toulouse Loutrec , expresjonista , który pracownie miał w paryskim
burdelu, będący twórcą plakatu czyli obecnego bilbordu. Malując
prostytutki swoją ekspresję emocjonalną pokazywał za pomocą kolorów,
gdzie większość prostytutek, ma ognisty kolor włosów.
http://toulouse-lautrec.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1285. Data: 2011-01-11 23:37:54
Temat: Re: Nowy Rok
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:igiiug$i0o$1@inews.gazeta.pl...
> malkontent wrote:
> /.../
> No tak, podobno nawet Arystoteles napisał gdzieś, że mucha ma 4 nogi.
> Teoretycznie MUSIAŁO tak być więc nie wysilał się aby to sprawdzić.
> a wystarczyłby prosty eksperyment: 30 much i liczydło...
jedank mimo to , po tylu latach , mówimy o nim
a nie o tych co potrafile te nogi policzyć :))))
...
> tylko:Na razie nie wymyślono lepszej metody na potwierdzenie przydatności
> dowolnego konstruktu umysłowego, w tym dowolnego "klucza" niż sprawdzenie
> zdolności do przewidywania jednych faktów na podstawie innych z jego
> użyciem.
>
> Jak odróznisz klucze przydatne od nieprzydatnych?
sądzisz,że ich jest wiele - hm...
nie wiem -
..
>
> Tak, zgadzam się. Sa problemy jak obrazy impresjonistów.
> Ale po "przykręceniu" sobie knota lampy naftowej, z mroków zaczynają
> wychodzić cienie własnych emocji - które, jeśli niepoznane, nieoswojone
> każą spostrzegać nieistniejące na obrazie potwory. Jeśli widzę w czyimś
> spostrzeganiu takie potwory, raczej nie ufam jego aktowi przykręcania
> knota. Trzeba miec wiele szczęścia w zyciu - i równie wiele rozumu aby je
> oswoić tak, by po przykręceniu knota zobaczyć zamysł Malarza.
> To podstawowa składowa wspomnianego wyżej 'doskonalenia umysłu" - zapewne
> tu się zgodzisz? I dlatego...
tak
..
> ...Imho i na zupełnym pragmatycznym marginesie/mozna pominąc/ - więcej
> jest 'klucza" w twoim czytaniu niż w pisaniu Chirona stąd moje pytanie, i
> przekonanie, że raczej Ty masz "fuchę" kończenia dyskusji ze Stalkerem -
> bo to "Twoje czytanie".
poczekamy zobaczymy - spróbuj przykręcić
konot i może ujzysz Chriona w cieplejszych
barwach ? :)))
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1286. Data: 2011-01-11 23:50:10
Temat: Re: Nowy RokDnia Tue, 11 Jan 2011 15:15:11 -0800 (PST), glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Tue, 11 Jan 2011 14:07:23 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> He dok�adnie, impresjoni�ci deformowali obiekty, bo chcieli namalowa�
>>> swoje emocje zwi�zane z obiektem.
>>
>> 8-O
>
> A Toulouse Loutrec , expresjonista ,
Postimpresjonista. Tobie się impresjonizm z EKSpresjonizmem pomylił 3-)
> który pracownie miał w paryskim
> burdelu, będący twórcą plakatu czyli obecnego bilbordu. Malując
> prostytutki swoją ekspresję emocjonalną pokazywał za pomocą kolorów,
Muszę Cię zasmucić - on NAPRAWDĘ widział (tzn NIE widział) kolory
specyficznie, zwłaszcza widać to w twórczości po 1890 roku, czyli mu się
pogarszało, a i pił coraz więcej...
> gdzie większość prostytutek, ma ognisty kolor włosów.
Bo takie miały przeważnie, a i on sam cenił sobie rude :-)
A poza tym chorował na syfilis więc/oraz wzrok miał coraz gorszy
(dyschromatopsja jako skutek choroby), to i widzenie barw miał gorsze,
malował zatem ostrymi kolorami...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1287. Data: 2011-01-11 23:56:04
Temat: Re: Nowy Rok
malkontent napisał(a):
> U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:igiiug$i0o$1@inews.gazeta.pl...
> > malkontent wrote:
> > /.../
> > No tak, podobno nawet Arystoteles napisa� gdzie�, �e mucha ma 4 nogi.
> > Teoretycznie MUSIA�O tak by� wi�c nie wysila� si� aby to sprawdzi�.
> > a wystarczy�by prosty eksperyment: 30 much i liczyd�o...
>
> jedank mimo to , po tylu latach , m�wimy o nim
> a nie o tych co potrafile te nogi policzyďż˝ :))))
> ...
> > tylko:Na razie nie wymy�lono lepszej metody na potwierdzenie przydatno�ci
> > dowolnego konstruktu umys�owego, w tym dowolnego "klucza" ni� sprawdzenie
> > zdolno�ci do przewidywania jednych fakt�w na podstawie innych z jego
> > u�yciem.
> >
> > Jak odr�znisz klucze przydatne od nieprzydatnych?
>
> s�dzisz,�e ich jest wiele - hm...
> nie wiem -
> ..
> >
> > Tak, zgadzam si�. Sa problemy jak obrazy impresjonist�w.
> > Ale po "przykr�ceniu" sobie knota lampy naftowej, z mrok�w zaczynaj�
> > wychodzi� cienie w�asnych emocji - kt�re, je�li niepoznane, nieoswojone
> > ka�� spostrzega� nieistniej�ce na obrazie potwory. Je�li widz� w
czyimďż˝
> > spostrzeganiu takie potwory, raczej nie ufam jego aktowi przykr�cania
> > knota. Trzeba miec wiele szcz�cia w zyciu - i r�wnie wiele rozumu aby je
> > oswoi� tak, by po przykr�ceniu knota zobaczy� zamys� Malarza.
> > To podstawowa sk�adowa wspomnianego wy�ej 'doskonalenia umys�u" - zapewne
> > tu siďż˝ zgodzisz? I dlatego...
>
> tak
>
> ..
> > ...Imho i na zupe�nym pragmatycznym marginesie/mozna pomin�c/ - wi�cej
> > jest 'klucza" w twoim czytaniu ni� w pisaniu Chirona st�d moje pytanie, i
> > przekonanie, �e raczej Ty masz "fuch�" ko�czenia dyskusji ze Stalkerem -
> > bo to "Twoje czytanie".
>
> poczekamy zobaczymy - spr�buj przykr�ci�
> konot i mo�e ujzysz Chriona w cieplejszych
> barwach ? :)))
>
> pozdrawiam
Tu chodzi o to, że dla was katoli drugi człowiek jest tak niewyraźny,
że widzicie tylko potwory i w imię tych ograniczonych wizji atakujecie
niewinnych ludzi. Trochę wykształcony ksiądź gdyby te wasze brednie
przeczytał to byś z pokuty do końca życia się nie wywiązał, bo pycha
jest szatańskim grzechem i rozum też służy Bogu, tylko wy
niedorozwinięci uprawiacie niedorozwój i niesiecie misję jak być
bezmyślnym, czyli plujecie na dar Boży.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1288. Data: 2011-01-11 23:59:25
Temat: Re: Nowy Rok
Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 11 Jan 2011 15:15:11 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Tue, 11 Jan 2011 14:07:23 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> He dok�adnie, impresjoni�ci deformowali obiekty, bo chcieli namalowa�
> >>> swoje emocje zwi�zane z obiektem.
> >>
> >> 8-O
> >
> > A Toulouse Loutrec , expresjonista ,
>
>
> Postimpresjonista. Tobie siďż˝ impresjonizm z EKSpresjonizmem pomyliďż˝ 3-)
>
> > kt�ry pracownie mia� w paryskim
> > burdelu, b�d�cy tw�rc� plakatu czyli obecnego bilbordu. Maluj�c
> > prostytutki swoj� ekspresj� emocjonaln� pokazywa� za pomoc� kolor�w,
>
> Muszďż˝ Ciďż˝ zasmuciďż˝ - on NAPRAWDďż˝ widziaďż˝ (tzn NIE widziaďż˝) kolory
> specyficznie, zw�aszcza wida� to w tw�rczo�ci po 1890 roku, czyli mu si�
> pogarsza�o, a i pi� coraz wi�cej...
>
> > gdzie wi�kszo�� prostytutek, ma ognisty kolor w�os�w.
>
>
> Bo takie mia�y przewa�nie, a i on sam ceni� sobie rude :-)
> A poza tym chorowa� na syfilis wi�c/oraz wzrok mia� coraz gorszy
> (dyschromatopsja jako skutek choroby), to i widzenie barw miaďż˝ gorsze,
> malowaďż˝ zatem ostrymi kolorami...
Nie pomyliło się, bo uprawiał ekspresjonizm, to tak jak o vanGogha byś
powiedziała, że impresjonizm, a tak naprawdę jego prace najlepszy i
kończące życie są expresjonizmem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1289. Data: 2011-01-12 00:01:49
Temat: Re: Nowy Rokmalkontent wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:igiiug$i0o$1@inews.gazeta.pl...
>
>> malkontent wrote:
>> /.../
>> No tak, podobno nawet Arystoteles napisał gdzieś, że mucha ma 4 nogi.
>> Teoretycznie MUSIAŁO tak być więc nie wysilał się aby to sprawdzić.
>> a wystarczyłby prosty eksperyment: 30 much i liczydło...
>
>
> jedank mimo to , po tylu latach , mówimy o nim
> a nie o tych co potrafile te nogi policzyć :))))
> ....
Jednak to właśnie stwierdzenie, że mucha ma 6 nóg jest prawdą trudną do
podważenia.
>> tylko:Na razie nie wymyślono lepszej metody na potwierdzenie
>> przydatności dowolnego konstruktu umysłowego, w tym dowolnego "klucza"
>> niż sprawdzenie zdolności do przewidywania jednych faktów na podstawie
>> innych z jego użyciem.
>>
>> Jak odróznisz klucze przydatne od nieprzydatnych?
>
>
> sądzisz,że ich jest wiele - hm...
> nie wiem -
> ...
Pomińmy liczebnosc, to szczegół.
>
>>
>> Tak, zgadzam się. Sa problemy jak obrazy impresjonistów.
>> Ale po "przykręceniu" sobie knota lampy naftowej, z mroków zaczynają
>> wychodzić cienie własnych emocji - które, jeśli niepoznane,
>> nieoswojone każą spostrzegać nieistniejące na obrazie potwory. Jeśli
>> widzę w czyimś spostrzeganiu takie potwory, raczej nie ufam jego
>> aktowi przykręcania knota. Trzeba miec wiele szczęścia w zyciu - i
>> równie wiele rozumu aby je oswoić tak, by po przykręceniu knota
>> zobaczyć zamysł Malarza.
>> To podstawowa składowa wspomnianego wyżej 'doskonalenia umysłu" -
>> zapewne tu się zgodzisz? I dlatego...
>
>
> tak
>
> ...
>
>> ...Imho i na zupełnym pragmatycznym marginesie/mozna pominąc/ -
>> więcej jest 'klucza" w twoim czytaniu niż w pisaniu Chirona stąd moje
>> pytanie, i przekonanie, że raczej Ty masz "fuchę" kończenia dyskusji
>> ze Stalkerem - bo to "Twoje czytanie".
>
>
> poczekamy zobaczymy - spróbuj przykręcić
> konot i może ujzysz Chriona w cieplejszych
> barwach ? :)))
Jednak chcesz komuś zadać pokutę ;-)
spróbuję, nie obiecuję.
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1290. Data: 2011-01-12 00:18:18
Temat: Re: Nowy Rok
vonBraun napisał(a):
> malkontent wrote:
>
> >
> > U�ytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > news:igiiug$i0o$1@inews.gazeta.pl...
> >
> >> malkontent wrote:
> >> /.../
> >> No tak, podobno nawet Arystoteles napisa� gdzie�, �e mucha ma 4 nogi.
> >> Teoretycznie MUSIA�O tak by� wi�c nie wysila� si� aby to sprawdzi�.
> >> a wystarczy�by prosty eksperyment: 30 much i liczyd�o...
> >
> >
> > jedank mimo to , po tylu latach , m�wimy o nim
> > a nie o tych co potrafile te nogi policzyďż˝ :))))
> > ....
>
> Jednak to w�a�nie stwierdzenie, �e mucha ma 6 n�g jest prawd� trudn� do
> podwa�enia.
>
>
> >> tylko:Na razie nie wymy�lono lepszej metody na potwierdzenie
> >> przydatno�ci dowolnego konstruktu umys�owego, w tym dowolnego "klucza"
> >> ni� sprawdzenie zdolno�ci do przewidywania jednych fakt�w na podstawie
> >> innych z jego u�yciem.
> >>
> >> Jak odr�znisz klucze przydatne od nieprzydatnych?
> >
> >
> > s�dzisz,�e ich jest wiele - hm...
> > nie wiem -
> > ...
> Pomi�my liczebnosc, to szczeg�.
>
> >
> >>
> >> Tak, zgadzam si�. Sa problemy jak obrazy impresjonist�w.
> >> Ale po "przykr�ceniu" sobie knota lampy naftowej, z mrok�w zaczynaj�
> >> wychodzi� cienie w�asnych emocji - kt�re, je�li niepoznane,
> >> nieoswojone ka�� spostrzega� nieistniej�ce na obrazie potwory. Je�li
> >> widzďż˝ w czyimďż˝ spostrzeganiu takie potwory, raczej nie ufam jego
> >> aktowi przykr�cania knota. Trzeba miec wiele szcz�cia w zyciu - i
> >> r�wnie wiele rozumu aby je oswoi� tak, by po przykr�ceniu knota
> >> zobaczyďż˝ zamysďż˝ Malarza.
> >> To podstawowa sk�adowa wspomnianego wy�ej 'doskonalenia umys�u" -
> >> zapewne tu siďż˝ zgodzisz? I dlatego...
> >
> >
> > tak
> >
> > ...
> >
> >> ...Imho i na zupe�nym pragmatycznym marginesie/mozna pomin�c/ -
> >> wi�cej jest 'klucza" w twoim czytaniu ni� w pisaniu Chirona st�d moje
> >> pytanie, i przekonanie, �e raczej Ty masz "fuch�" ko�czenia dyskusji
> >> ze Stalkerem - bo to "Twoje czytanie".
> >
> >
> > poczekamy zobaczymy - spr�buj przykr�ci�
> > konot i mo�e ujzysz Chriona w cieplejszych
> > barwach ? :)))
> Jednak chcesz komuďż˝ zadaďż˝ pokutďż˝ ;-)
> spr�buj�, nie obiecuj�.
>
> vB
A od kiedy niedorozwój był chwalony. Oni za te brednie by pokutę
dostali, bo w katolicyźmie...rozum dobrze użyty również prowadzi do
Boga....no szlak by trafił pierwszego lepszego księdza.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |