Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.
edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.fizyka,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nowy wątpliwie ciekawy wątek - czyli wszechwiedza.
Date: Tue, 10 Feb 2004 03:10:54 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 184
Sender: e...@p...onet.pl@th50.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <c09ej1$6dk$1@news.onet.pl>
References: <c07v9c$ltt$1@news.onet.pl> <c...@g...hc971a89b.invalid>
Reply-To: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: th50.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1076379041 6580 80.54.20.50 (10 Feb 2004 02:10:41 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Feb 2004 02:10:41 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.fizyka:98054 pl.sci.psychologia:254517
Ukryj nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c0922d.3vs8an3.1@ghost.hc971a89b.invalid...
>
> "eTaTa" w news:c07v9c$ltt$1@news.onet.pl...
> /.../
>
>
> > Kniżka jest o tym, jak zmatemetyzować Boga.
> > I nawet nieźle się udało. Zwłaszcza, że idea
> > jest utrzymana.
>
> Chcesz opowiedzieć, czy tylko tak... prowokejszyn?;)
Chce, niechce...
Piszę, że gostkowi udało się coś zajarzyć i podać dla logizujących
w zjadliwej (od trawienia) formie.
Nic nowego, bo skrócił II testament do 50 stron.
Niby nie sztuka, ale brzmi tak jak przystało
na profa zwyczajnego z Juniwersytetu
(choć zalatuje.... Jechowymi)
Poprostu Ciekawostka.
Ruszę tyłek i jakiś akapit przepiszę... moment...
Inaczej... podam najważniejsze pkt.
Postulat 1
Życie każdego człowieka ma sens.
Postulat 2
Istnieje wszechwiedza W, od której większej wiedzy nie da się pomyśleć.
Wniosek 1
Wszechwiedzący byt rozumny jest wszechwiedzą W, co oznacza,
że wszechwiedza W jest podmiotem, a nie przedmiotem.
Wniosek 2
Wszechwiedza W jest niezmienna, a tym samym wieczna.
Wniosek 3
Wszechwiedza W jest i pozostanie niezgłębioną tajemnicą
dla racjonalnego rozumowania.
Wniosek 4
Niema niczego poza wszechwiedzą W.
Wniosek 5 (po krótkim wprowadzeniu)
Trój jedyna wszechwiedza jest nierozerwalną jednością trzech
podmiotów: W, W', W'',
różniących się tylko wzajemnymi relacjami.
Wszechwiedza pierwsza W nie pochodzi od kogokolwiek,
Wszechwiedza druga W' pochodzi od W, a wszechwiedza trzecia W''
pochodzi od wszechwiedzy W i W'. Wszechwiedza pierwsza W
wyraża wiedzę o sobie wszechwiedzy trzeciej W'' oraz wiedzę
o wzajemnej relacji W' i W''. Wszechwiedza druga W' wyraża wiedzę
o sobie wszechwiedzy pierwszej W oraz wiedzę o wzajemnej relacji W i W''.
Wszechwiedza trzecia W'' wyraża o sobie wiedzę o sobie wiedzy drugiej
W' oraz wiedzę o wzajemnej relacji W i W'.
Wniosek 6
Trójjedyna wszechwiedza jest trójjedyną miłością absolutną,
od której większej nie można pomyśleć.
Wniosek 7
Wszechwiedza jest niezmienna, lecz w trójjedynej wszechwiedzy
zachodzi nieograniczony bezczasowy proces wzajmnego przenikania się
osób W, W' i W''.
Wniosek 8.
Trójjedyna wszechwiedza jest samopodtrzymującym się w istnieniu
bytem koniecznym (nieprzygodnym), który nie może nie istnieć.
Wniosek 9
Trójjedyna wszechwiedza będąca miłością jest źródłem sensu naszego
istnienia. Celem, przeznaczeniem i sensem istnienia każdego człowieka
jest wieczne poznawanie, w relacji miłości, niewyczerpanej głębi
trójjedynej wszechwiedzy.
Wniosek 10
Wszechwiedza stwarza ludzkie podmioty o ograniczonej wiedzy
wn (n=1,2.....), będące częścią wszechwiedzy i dysponujące wolną wolą.
W celu przygotowania jak największej wn do dobrowolnego
nawiązania z nimi relacji miłości wszechwiedza dostarcza do umysłów wn,
w sposób uporządkowany i skorelowany wiedzę, którą wn odczuwają jako
swoje ciała żyjące we wspólnym i racjonalnym wszechświecie.
Wniosek 11
Ważnym argumentem za istnieniem trójjedynej wszechwiedzy, będącej
miłością i źródłem sensu istnienia każdego człowieka, jest wynikanie
z przyjęcia jej istnienia zasad formalizmu matematycznego teorii kwantów,
będącej od ponad siedemdziesięciu lat niewzruszonym fundamentem fizyki
teoretycznej.
:-)))) Łomatko, ale się naklepałem nie swoich zdań!
Jest jeszcze analiza matematyczna i skalar, ale nie będę zanudzał.
Typowy objaw psychopatyzmu. Podparty elementarną wiedzą z kwantówki
i swojskim podejściem do życia, popartym Zielonkowcami, albo Jehowitami.
I ok. Tylko po co?
Tak. Niezaprzeczalnie sama teoria jest spójna (w miarę).
Jednak czy odkrywcza?
Śmiem wątpić, co nie co pamiętając z histeryczności ludzkości.
Ale jedno mnie samego zastanowiło, bo choć łatwiej się rozumie te wnioski
wraz z opisem, to jednak zbieżny choć dziwnie niepodobny, jest dla mnie
wyprowadzony wniosek siudmy, o bezczasowym procesie.
A na jego podstawie, zabawa czasem, w relacji 14mld lat od Big Bena :-))
i krótkim okresie cywilizacji. Zgodzę się nawet na wytworzenie wszechświata
na potrzeby ludzkie, ale kurna po co to tak "drastycznie długo" ma trwać?
Coś tu, Zbysiu Jacyna-Onyszkiewicz przekombinował.
I nie bardzo mogę załapać, co?
Przypomnę, że publikacja jest z 2002.
Jest jednak coś, co nie jest napisane, a tylko zasygnalizowane (?)
albo ja się doszukałem nieszczęśliwie. Mianowicie pewnego rodzaju,
stopień wytwarzania realności/rzeczywistości na podstawie potrzeb.
Chcesz znaleźć kość mamuta? No to masz.
Chcesz mieć ... no to masz.
Czyli percepcja ... Twoja .... daje Ci Twój wybór tego co chcesz uzyskać.
I to jest zgodne z JCH.
> /.../
> > no ale klawiaturka, to klawiaturka.
> > Za dużo oczekiwałem.
>
> A więc to odkrycie w sieci...
> Powinieneś przetłumaczyć :).
klawiaturka to klawiaturka :-))
> /.../
> > Ogólnie polecam, kucharkom i mamom podczas
> > odciągania, bo jest ... zwłaszcza część tłumaczeniowa
> > taka... do rany... o rany!... przyłóż.
> >
> > Myślę, że jest to nowy kierunek i jej wersja angielska,
> > dotrze do bezmózgich Anglosasów.
>
> Trzeba będzie w takim razie założyć nowy worek,
> "koalicję matematycznego boga" ...
> ;))
> Inaczej schrupani z kosteczkami. Na zimno.
:-)) Ja bym się nie przejmował. Każdy "orze jak może"
Rónie dobrze można robić witraże... byle by były, prawdziwe.
> > A nawet bym powiedział, że sporo, może 73%
> > to jakiś element do "poparcia".
> >
> > Idea jest jasna. Czuć co gość chciał i próbował.
>
> > Na tym kończę recenzję.
> > Będzie stała na półce,
> > wśród donkiszoterii.
> Podrzuć i na moją półkę.
> Będzie jej tu całkiem, całkiem.
Sorus s.c. - wysyłkowa sprzedaż (trwało trzy dni)
Zbysiu Jacyna - Onyszkiewicz
Poznań 2002 - Tytuł "Wszechwiedza"
Ha! Teraz doczytałem... jest już po habilitacji
Czyli, Zbigniew :-))
> > ett
> All
> ps. Schrödinger powiedzial kiedyś: "Jeśli w długiej perspektywie
> nie potrafisz powiedzieć wszystkim, czym się zajmujesz, to Twoja
> praca jest bezwartościowa".
> Jaką perspektywę proponujesz uznać tu za "długą"?
To jest ból :-(((
trzy dni?
(nie te czasy)
|