Data: 2001-05-22 11:02:18
Temat: Re: O ... :))))))))))
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No dobra Z9 ;) pozwól że zatrzymam się tylko przy jednym...
<zelig9 napisał był w news:7fbc.00000004.3b0a03b4@newsgate.onet.pl...
(...)
> Czy lustro, oddajac Twoje odbicie, zamierza Cie zmienic? Jest mu objetne, co
> zrobisz z informacja zwrotna, ktora od niego dostales.
> Jezeli zauwazysz, ze masz przekrzywiony krawat, to go poprawisz, chyba ze tego
> nie zrobisz - Twoja decyzja. Czy lustro bedzie wtedy sfrustrowane?
Ale mimo iż jest "mu" to obojetne - nie sposób nie docenić "jego" roli. Spróbujmy
żyć bez luster - jakis czas chociaż. Okaże się, że nagle stajemy sie wszyscy dla
siebie
nawzajem okropni, zaniedbani, potargani... Gdy do tego dodać wzajemną bierność
luster, niechęć do zwracania sobie uwagi typu: "słuchaj, masz przekrzywiony krawat!",
życie stanie się wkrótce koszmarem. Oczywiście będzie to koszmar wyłącznie
estetyczny, raniący co najwyżej część wrażliwych na przekazy wizualne. Druga część
w ogóle tego nie zauważy, gdyż już z natury jest po prostu ślepa. Czy to znaczy, że
ta ślepa część będzie w tym momencie "piękna"? Że będzia miała krawaty na swoich
miejscach? Chyba jednak nie... ;)))
Tak więc zdrowia życzę wszystkim lustrom świata!
A czynię to w ochronie własnego zdrowia.
/.../
> wiec szlo to tak:
> przychodzi baba do lekarza........
> --
> Z9
--
serdeczności
Allfređ :).
~~~~~~~~~
|