Data: 2010-01-19 07:58:50
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hj2o05$8a6$1@news.dialog.net.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1qt42xiaf9uta.1v6ijldkrzae3.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Mon, 18 Jan 2010 21:35:33 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>
>>>>> Nie tylko. Niemcy
>>>>> działają konsekwentnie. Zaczęli od mienia porzuconego. Polacy nie
>>>>> protestują. No to dalej "gotujemy żabę". Pozwy w ilości kilku
>>>>> tysięcy (na
>>>>> wstępie) są gotowe. Na razie- przed polski sąd.
>>>>
>>>> Kolejny Niemiec właśnie wygrał proces i odzyskał grunty.
>>>
>>> O ile się nie mylę- Stalker pisze z okolic Zielonej Góry. Z tego, co
>>> pisze- wnioskuję, że jak go będą wywalać na zbity pysk z jego
>>> poniemieckiego mieszkania, bedzie opowiadał głupawe dowcipy a la
>>> "Radio Erewań" o Michalkiewiczu.
>>
>> Widzę, że tak jak Michalkiewicz wie wszystko, tak i Chiron wie
>> wszystko :-)
>>
>>> Chyba, że ma wpis w przedwojenną księgę wieczystą. Kto go tam wie:-).
>>
>> Mam wpis do KSIĘGI WIECZYSTEJ. Proszę o wykładnię prawną, co to jest i
>> dlaczego miałaby to być PRZEDWOJENNA księga wieczysta i kilka
>> przykładów, że wpis w księdze wieczystej nie był respektowany w takich
>> (czy w ogóle w innych sprawach) :-)
>>
>> Stalker
>>
>
>
> Ja nie bardzo rozumiem, dlaczego w kraju, w którym na każdym kroku
> organy państwa z prezydentem na czele olewaja nawet konstytucję (np
> ekstradycja polskich obywateli przed obcy sąd- wbrew konstytucji)
> zasłaniasz się księgą wieczystą? Jakie prawo zabrania w ogóle uznać
> obecne za nieważne i zastosować te przedwojenne? Kolejna sprawa- a co z
> tymi (chyba to większość)- co żyją sobie na ziemiach poniemieckich z
> jakimś prawem "własności wieczystej" czy w ogóle po prostu mieszkają w
> domach, kamienicach- i nie mają żadnych aktów własności? Polski rząd
> tego nie załatwił- a był do tego zobowiązany w ciągu 50 lat (Jałta,
> Poczdam). Co Tobie daje poczucie pewności, że nie wylądujesz na bruku?
> Zauważ też, że Niemcy ratyfikowali Lisbonę, ale...ich sąd najwyższy
> zezwolił na to pod warunkiem, że niemieckie prawo stoi ponad unijnym- co
> choćby z tego powodu już stawia nas na przegranej pozycji. W poprzedniej
> dyskusji na ten temat, której argumenty także ironizowałeś- dałem Ci
> przykład Jugendamtów, które postawione niemalże pod prawniczym murem
> (przypominam, że chodziło o odbieranie dzieci w małżenstwach polsko
> niemieckich polskiemu małżonkowi i oddawanie go niemieckiemu- bez prawa
> kontaktu nawet z polskim rodzicem, a jeśli z prawem kontaktu- to z
> wyraźnym i bezprawnym zakazem rozmów po polsku)- Jugendamty wykorzystały
> ustawę o ochronie danych osobowych i na jej podstawie odmawiały
> ujawniania adresów polskim małżonkom! To choćby dowodzi, że do obrony
> swoich narodowych interesów wykorzystają każdą lukę prawną. Powtarzam:
> co, oprócz Twojego "chciejstwa" upowaznia Cię do obśmiewania tezy, że
> Niemcy zwrócą się o mienie pozostawione w Polsce? Dopiero, jak Twojego
> sąsiada eksmitują, to uznasz to za możliwe- czy jeszcze nie?
Chiron, to sa poważne sprawy, silnie rzutujące na stosunki
polsko-niemieckie, a ty się o nich wypowiadasz bez elementarnej wiedzy w
temacie, mieszając pojęcia, wymyślając nowe pojęcia prawne, tworząc
alternatywne światy. Sam często upraszasz o precyzję i nazywanie rzeczy
po imieniu, bo inaczej "można zrobić komuś krzywdę", a w równie istotnej
rzeczy produkujesz farmazony...
Wypędzony, czy późny przesiedleniec? Jemu ukradli, czy on ukradł? A co
to za różnica - jest zamieszany w kradzież. Przegrało Powiernictwo w
Strasburgu? Oj tam przegrało, wygrało! Masz przedwojenną księgę
wieczystą? A co to jest? Nie wiem, ale po co Ci księga, i tak Ci na nic.
Stalker
|