Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: O NINCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)()()()()()
Date: Sat, 19 May 2001 14:43:25 +0200
Organization: Gormenghast
Lines: 106
Message-ID: <9e5tbj$b90$1@news.tpi.pl>
References: <9e5h1e$j01$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pd32.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 990279859 11552 213.77.236.32 (19 May 2001 13:44:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 19 May 2001 13:44:19 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2014.211
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2014.211
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:84447
Ukryj nagłówki
Jacek
baaaa przyjaciel napisał ciekawy jak zwykle psot news:9e5h1e$j01$1@news.tpi.pl...
> oj żartuję ;)
(...)
Ale są tu rzeczy o których żartować nie ma potrzeby. Ale tez smucic sie nie ma
potrzeby
gdyż Twoje stodziesięć smutników w nagłówku za Ninką brzmi strasznie
przygnębiająco;)_
Jacek napisał:
> Ja nie lubie sieci.... jak nie widzę człowieka zaczynam się denerwować...
> ważne jest sprzężenie zwrotne... bo rozmowa również tyczy się na poziomie
> emocjonalnym...
> Łatwiej jest dla kogoś kto chce zachować większy dystans....
> ale sieć nie jest do takich rozmów... i grupy dyskusyjne są do porozmawiania
> na dany temat... i to z ludźmi z całego świata... i to bez ruszania dupska....
A jednak sądzę, że własnie nasza grupa dyskusyjna robi cos więcej niz tylko
"porozmawianie na dany temat". Właśnie zauważa to Zelig dając przykład Niny
i zmian jakie tu zachodzą. Wolałbym nie rozmawiać biorąc "na warsztat" konkretną
osobę - to jest łatwizna. Lepiej operować uogólnieniami. A do nich należy
stwierdzenie
że im dłużej ktoś jest tutaj na tej grupie tym lepiej wyczuwa atmosferę, i bardziej
może znaleźć cos dla siebie - nawet w sensie kontaktów z drugim człowiekiem
a nie tylko z jego suchymi poglądami.
> ... to tak jakby powiedzieć, że lot samolotem zastępuje spacer ;)
Można i tak. Ale trzeba pamietać, że nie wszyscy lubią latać, niektórzy maja cały
szereg
własnych fobii uniemozliwiajacych wręcz latanie samolotem (taki na przykład rafik,
wolfik,
czy jak mu tam jeszcze...). Niektórzy chcą potrenować na małych wysokościach,
posłuchać wrażeń innych - co już latali. Dla tych wszystkich jest to rzecz wspaniała.
Po warunkiem, że nie zatracą Czucia.
A własnie na takich zatwardziałych bezczuciowcach widać dokładnie jakie tu moga
zachodzic metamorfozy. Wystarczy tylko wykazac się cierpliwościa i dociekliwością.
Ale wystarczy tez pokazać kawałek ludzkiej twarzy, aby zobaczyć cos podobnego
po przeciwnej stronie. Nawet u najtwardszych (jak przemiła Dorcia na przykład ;).
[Z9]
> > Trudno pomoc krolowej sniegu, ale nie wolno tracic nadziei...
>
> Głupio też pomagać komuś kto tej pomocy nie oczekuje...
Oczywiście! Tu moim zdaniem Z9 nie ma racji chcąc "pomagac". Tu nie o to chodzi
abyśmy próbowali przyblizyć innych sobie i własnym wzorcom. Chodzi o to, by sie
tylko wzajemnie szanować, poznawać uwarunkowania i szanować tam, gdzie to tylko
mozliwe. A nie zawsze to jest mozliwe - co widać na tytułowym przykładzie, ale
to juz sprawa nasza a nie Niny. Choć to ona nas nie szanuje...
> w tej naszej
> pajęczej egzystencji tak na prawdę możemy tylko popychać informację...
> a ten co ją tu uchwyci... niech robi z niej co chcę... więc jeśli skorzysta
> to bardzo dobrze... a jeśli nie to też nic się nie stało...
Chyba tak to wlaśnie jest. A jestem pewien, że masa pajączków jednak chwyta
te informacje z pożytkiem dla siebie... I o tym warto pamiętać Jacku.
To Twoja zapłata za trud myślenia ;)))
> Zupełnie też nie wiem czemu ludzie przenoszą na sieć swoje zachowania...
> w ogóle przecież trudno tu być sobą.... przynajmniej gdy próbuję ocenić
> sytuację moja wyobraźnia świruję... bo czuję się jak ten mnemonik czy cóś...
To już szerszy problem - wart zastanowienia...
Najprostsza odpowiedź to - przenoszą, bo to bardzo łatwe. Wygodne.
Efekt jest niewspółmiernie duzy do włożonego wysiłku. A więc "sie opłaca" ;)).
Pomyśł ile trzeba sie namęczyć, aby zgomadzić 50 osób w jednym miejscu
i wygłosić swoje trzy grosze tak - aby Cie ktoś usłyszał! To w RL niewykonalne!!!
A tutaj - proszę bardzo! Wszyscy słyszą sie wzajemnie i nie ma żadnego hałasu,
zadnego szumu... co więcej można usłyszeć odzew, pogadać całkiem sensownie
czasem... I to nie są złudzenia typu - szalona wyobraźnia.
> ... więc czuję się
> jakbym w głowie miał cały świat... albo może w tym monitorze oni wszyscy siedzą
> albo mam taki inteligentny komputer, który symuluje grupy dyskusyjne ;)
Wszyscy są realni. To nic, że mogą pojawiać się i znikać. Stabilni nie znikają...
Mają nawet swoją reprezentację w alei zasłużonych :)) - na mapie w serwisie
http://www.psphome.prv.pl
Nawet dla przesympatycznej Niny z Ameryki znalazło sie tam miejsce
(w dolnym lewym rogu mapy ;)))
> > pozdrawiam lettnioo
> > --
> > Zelig9 :)
>
> no tak... pa pa...
> jak zwykle pożegniania.... pozdrowienia.... i takie typu rzeczy....
> występujące
> na końcu tych głupich postów ;)
> Jacek
Co Ty Jacku masz znów do tych postów jakies zastrzeżenia...!:)))
Weź idź na spacerek, wypij piwko, albo zrób tysiąc innych ciekawych przy
niedzieli rzeczy. A potem wróć i opowiedz co wymyśłiłeś ;))
Pozdrawiam lettnioo (za Zeligiem9 - którego na mapie nie mozna zobaczyć
bo się ciagle ukrywa)...
--
serdeczności
Allfređ
~~~~~~~~~
|