Data: 2010-04-27 17:20:00
Temat: Re: O co tutaj biega - ktoś nadąża?
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar pisze:
> Fajnie, że Twoja mała, jest "twardzioszkiem" od małego.
Nie jest w ogóle twardzioszkiem, ale akurat w tej kwestii tak wyszło.
> Bo rozumiem, że musiała jakoś (w miarę swoich możliwości) obronić tę
> znajomość - wątpliwości i niechęć ciężko ukryć, nawet jak nic się nie mówi.
O wiele łatwiej mi było ukryć, ponieważ najwięcej między nimi działo się
w przedszkolu, a tam nie wnikałam przecież. Czasami próbowałam
delikatnie zasugerować, żeby zaprosiła jakąś inną koleżankę do domu,
skoro ta akurat nie może, co nawet się udawało, ale wielkiej przyjaźni
się nie udało z tego ukręcić wbrew moim oczekiwaniom. ;)
Ewa
|