Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O depresji

Grupy

Szukaj w grupach

 

O depresji

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 103


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2009-11-16 11:03:24

Temat: Re: O depresji
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wykazano jednocześnie nieprawidłowości, selekcjonizm
lub niedbałość i brak precyzji w kwalifikowaniu, opracowywaniu
i interpretacji poprzednich danych, które były współfinansowane
przez lobby producentów żywności pochodzenia roślinnego,
co prawdopodobnie w znacznym stopniu przyczyniło się
do treści poprzednich, błędnych wniosków.

A zatem spożywanie jajecznicy z boczkiem na maśle, czy
masło zamiast margaryny są bardzo zdrowe i niezbędne wręcz
człowiekowi do zdrowia i prawidłowego funkcjonowania w świetle
najnowszych wniosków naukowców.

Nie istnieje także korelacja pomiędzy obniżaniem poziomu
"złego" holesterolu i zmniejszeniem prawdopodobieństwa
wystąpienia zawału.

--
CB



Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hdraks$312b$1@news2.ipartners.pl...

> Te wnioski z najnowszych badań naukowych obalają mit
> rzekomo zdrowej diety zbliżonej do wegetariańskiej jako
> substytutu diety opartej na produktach pochodzenia zwierzęcego,
> których brak skutkuje obok fizycznych także psychicznymi
> problemami zdrowotnymi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2009-11-16 11:09:22

Temat: Re: O depresji
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ten wniosek jest oparty na statystykach i empirii.
Stwierdzono, że wśród osób odchudzających się w oparciu
o diety ubogie w tłuszcz zwierzęcy wystąpienie depresji
jest tylko kwestią czasu, nawet w sytuacji gdy osoby te
nigdy nie miały z czymś takim najmniejszych problemów.

Teorii wyjaśniającej jak to się dzieje nie znam, póki co.
Wstępnie przyjmuje się, że tłuszcz zwierzęcy musi wpływać
na równowagę hormonów odpowiedzialnych za sprawną
pracę mózgu.

--
CB



Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hdrbb1$gv7$1@news.onet.pl...

> Zastanawiam się tylko, czy mozna powiązać te dwa czynniki (tłuszcz
> zwierzęcy i depresję). Bo o ile pamiętam, depresja związana jest ze zbyt
> wysokim poziomem kortyzolu (hormon stresu) przez dłuższy czas, co z kolei
> w jakis tam sposób wiąże się z szlakiem serotoniny (musiałabym sprawdzić
> jak konkretnie ) i faktem głupienia mózgu na stały, wysoki poziom tego
> hormonu.
>
> Rozumiem, że teza oparta jest na badanich epidemiologicznych, tak? Ale
> jakoś powiązana, czy po prostu zastosowano zwykłe przełozenie?
> Bo może chodzi np. o zmiany w stylu zycia? Albo o jakiś inny czynnik?
>
> W sumie to wszystko jest bardzo ciekawe,

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2009-11-16 11:10:49

Temat: Re: O depresji
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sobie myślę, że sa tacy, co lubia mięso - niech więc je jedzą (ale
podejrzewam, że jednak po jajecznicy z boczkiem na maśle to padniesz, bo
żołądek nie wytrzyma)

Ale sa też tacy, co jedzą mięso, ale w ilościach zejściowych (np. ja) i
byłabym bardzo nieszczęśliwa, gdybym musiała jeść go więcej. Aaa.... osobą
depresyjną to raczej nie jestem :-))).

A tak BTW. Kiedyś moja rodzina zainteresowała się "żywieniem wg. grup krwi",
co uznałam za kolejny bzdet, który ma napełnić kieszenie autorowi
publikacji. Ale, o dziwo, widzę, że to ma związek....

Ja mam grupę ARh- i zdecydowanie preferuję marchewkę na talerzu.
Ale czasami lubię kawałek mięsa. Byle nie codziennie.
Taka...ciekawostka.

MK

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hdrbft$31ki$1@news2.ipartners.pl...
> Wykazano jednocześnie nieprawidłowości, selekcjonizm
> lub niedbałość i brak precyzji w kwalifikowaniu, opracowywaniu
> i interpretacji poprzednich danych, które były współfinansowane
> przez lobby producentów żywności pochodzenia roślinnego,
> co prawdopodobnie w znacznym stopniu przyczyniło się
> do treści poprzednich, błędnych wniosków.
>
> A zatem spożywanie jajecznicy z boczkiem na maśle, czy
> masło zamiast margaryny są bardzo zdrowe i niezbędne wręcz
> człowiekowi do zdrowia i prawidłowego funkcjonowania w świetle
> najnowszych wniosków naukowców.
>
> Nie istnieje także korelacja pomiędzy obniżaniem poziomu
> "złego" holesterolu i zmniejszeniem prawdopodobieństwa
> wystąpienia zawału.
>
> --
> CB
>
>
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:hdraks$312b$1@news2.ipartners.pl...
>
>> Te wnioski z najnowszych badań naukowych obalają mit
>> rzekomo zdrowej diety zbliżonej do wegetariańskiej jako
>> substytutu diety opartej na produktach pochodzenia zwierzęcego,
>> których brak skutkuje obok fizycznych także psychicznymi
>> problemami zdrowotnymi.
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2009-11-16 11:18:48

Temat: Re: O depresji
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Statystycznie zatem będziesz krócej żyła, oraz będziesz cieszyć
się gorszym zdrowiem co najmniej fizycznym.

Jak będziesz odwiedzać od czasu do czasu jakiegoś fastfooda,
to twój organizm powinien ci to wynagrodzić. ;)


A teraz ide podgrzać sobie wczorajsze resztki z uczty KFC.
Mniam, mniam. :)

--
CB


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hdrbvg$jdf$1@news.onet.pl...

> Ale sa też tacy, co jedzą mięso, ale w ilościach zejściowych (np. ja) i
> byłabym bardzo nieszczęśliwa, gdybym musiała jeść go więcej. Aaa.... osobą
> depresyjną to raczej nie jestem :-))).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2009-11-16 11:24:45

Temat: Re: O depresji
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"cbnet" <c...@n...pl>
news:hdrbr9$4b$1@news2.ipartners.pl...

> Ten wniosek jest oparty na statystykach i empirii.
> Stwierdzono, że wśród osób odchudzających się

Sam fakt odchudzania się to już wczesny objaw (symptom) depresji.

> w oparciu
> o diety ubogie w tłuszcz zwierzęcy wystąpienie depresji
> jest tylko kwestią czasu, nawet w sytuacji gdy osoby te
> nigdy nie miały z czymś takim najmniejszych problemów.

Depresja pogłębia się, gdy człowiek odmawia sobie tego co lubi.

> Teorii wyjaśniającej jak to się dzieje nie znam, póki co.
> Wstępnie przyjmuje się, że tłuszcz zwierzęcy musi wpływać
> na równowagę hormonów odpowiedzialnych za sprawną
> pracę mózgu.
>
> --
> CB

A po co komu teoria? Liczą się fakty i konkrety. :-)
To już nie jest postmodernizm - epoka oszołomów i nawiedzonych teorii.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hdrbb1$gv7$1@news.onet.pl...
>
>> Zastanawiam się tylko, czy mozna powiązać te dwa czynniki (tłuszcz
>> zwierzęcy i depresję). Bo o ile pamiętam, depresja związana jest ze zbyt
>> wysokim poziomem kortyzolu (hormon stresu) przez dłuższy czas, co z kolei
>> w jakis tam sposób wiąże się z szlakiem serotoniny (musiałabym sprawdzić
>> jak konkretnie ) i faktem głupienia mózgu na stały, wysoki poziom tego
>> hormonu.
>>
>> Rozumiem, że teza oparta jest na badanich epidemiologicznych, tak? Ale
>> jakoś powiązana, czy po prostu zastosowano zwykłe przełozenie?
>> Bo może chodzi np. o zmiany w stylu zycia? Albo o jakiś inny czynnik?
>>
>> W sumie to wszystko jest bardzo ciekawe,
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2009-11-16 11:40:00

Temat: Re: O depresji
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zebyś wiedział, że czasami nachodzi mnie chęć upodlenia kulinarnego i
wędruję na BicMaca i ciastko z jabłkami do McDonalda. Odbija mi się potem do
wieczora, ale co tam....pięknie jest.

Kości z panierką z KFC jakos mi nie wchodzą.

Ale wiesz, będę się upierać, że to kwestia gustu. Mój brat cioteczny od
dziecka ryczał, jak kazali mu jeść warzywka. Za to kotlety - z
przyjemnością.
Ja kotlety chowałam pod szafę. Albo do kieszeni. ... Ale marchewka....mniam.

MK

PS. Zadne z nas depresyjne nie jest.....

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hdrccq$es$1@news2.ipartners.pl...
> Statystycznie zatem będziesz krócej żyła, oraz będziesz cieszyć
> się gorszym zdrowiem co najmniej fizycznym.
>
> Jak będziesz odwiedzać od czasu do czasu jakiegoś fastfooda,
> to twój organizm powinien ci to wynagrodzić. ;)
>
>
> A teraz ide podgrzać sobie wczorajsze resztki z uczty KFC.
> Mniam, mniam. :)
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hdrbvg$jdf$1@news.onet.pl...
>
>> Ale sa też tacy, co jedzą mięso, ale w ilościach zejściowych (np. ja) i
>> byłabym bardzo nieszczęśliwa, gdybym musiała jeść go więcej. Aaa....
>> osobą depresyjną to raczej nie jestem :-))).
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2009-11-16 12:35:50

Temat: Re: O depresji
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czy znasz osobę, która by się odchudzała i nie miałaby synchronicznie
objawów "obniżonego nastroju"?

Zresztą zwróć uwagę, że stan permanentnego obniżenia nastroju
w języku potocznym powszechnie określa się terminem depresja.
W świetle wniosków z tych najnowszych badań [które notabene
uznaje się, że w świecie nauki definitywnie i w pełni zastąpią błędne
stare wnioski w tym zakresie za jakieś 5 do 10-u lat] nie jest to niczym
zaskakującym, lecz wymogła taki stan sytuacyjna potrzeba oraz
jej powszechność.
A zatem depresja wywołana zbyt niską zawartością tłuszczów
zwierzęcych w diecie, czyli taka depresja_warunkowa, nie jest
formalnie depresją, ale skoro nawet nauka dotąd tego nie rozróżniała,
to co się dziwić ludziom.


PS: ja takiej nie znam, ale znałem wiele, które potwierdzały
tę zależność, w tym przede wszystkim kobiety, wśród których
depresja jest wszak dużo-dużo częściej spotykana niż u mężczyzn.

--
CB



Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hdrdm7$pci$1@news.onet.pl...

> PS. Zadne z nas depresyjne nie jest.....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2009-11-16 12:49:59

Temat: Re: O depresji
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hmmm i masz rację.
Tu własnie jest...kotlet pogrzebany.
MK



Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hdrgt7$2ua$1@news2.ipartners.pl...
>A czy znasz osobę, która by się odchudzała i nie miałaby synchronicznie
> objawów "obniżonego nastroju"?
>
> Zresztą zwróć uwagę, że stan permanentnego obniżenia nastroju
> w języku potocznym powszechnie określa się terminem depresja.
> W świetle wniosków z tych najnowszych badań [które notabene
> uznaje się, że w świecie nauki definitywnie i w pełni zastąpią błędne
> stare wnioski w tym zakresie za jakieś 5 do 10-u lat] nie jest to niczym
> zaskakującym, lecz wymogła taki stan sytuacyjna potrzeba oraz
> jej powszechność.
> A zatem depresja wywołana zbyt niską zawartością tłuszczów
> zwierzęcych w diecie, czyli taka depresja_warunkowa, nie jest
> formalnie depresją, ale skoro nawet nauka dotąd tego nie rozróżniała,
> to co się dziwić ludziom.
>
>
> PS: ja takiej nie znam, ale znałem wiele, które potwierdzały
> tę zależność, w tym przede wszystkim kobiety, wśród których
> depresja jest wszak dużo-dużo częściej spotykana niż u mężczyzn.
>
> --
> CB
>
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hdrdm7$pci$1@news.onet.pl...
>
>> PS. Zadne z nas depresyjne nie jest.....
>
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2009-11-16 12:52:20

Temat: Re: O depresji
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Robakks pisze:
> "cbnet" <c...@n...pl>
> news:hdrbr9$4b$1@news2.ipartners.pl...
>
>> Ten wniosek jest oparty na statystykach i empirii.
>> Stwierdzono, że wśród osób odchudzających się
>
> Sam fakt odchudzania się to już wczesny objaw (symptom) depresji.

Objawem depresji jest też objadanie się.
Wszystko jedno co to jest, jeśli tym czymś zagłuszasz swój ból.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2009-11-16 12:58:48

Temat: Re: O depresji
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hdriht$bgt$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Wszystko jedno co to jest, jeśli tym czymś zagłuszasz swój ból.
>
> Ewa

Przyczyną depresji mężczyzn są w 99% kobiety.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

PULAPKA
Re: O mikołajowej polskiej tradycji.
Przykazanie miłości.
Re: DZIADEK hr. Sas
Rozwarstwienie w polsce ktoś z wrażliwością w końcu zobaczył.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »