W dniu 2016-01-05 o 22:09, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2016-01-05 o 21:40, ikka pisze:
>> W dniu 2016-01-05 o 21:33, Przemysław Dębski pisze:
>>> W dniu 2016-01-05 o 19:05, ikka pisze:
>>>> W dniu 2016-01-05 o 18:13, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Tue, 5 Jan 2016 17:54:23 +0100, LeoTar napisał(a):
>>>>>
>>>>>> A co do kadr to: "nie święci garnki lepią" i zawsze kiedyś
>>>>>> musi być ten pierwszy raz. Również w sprawowaniu władzy na
>>>>>> szczycie. A poza tym jak zajrzysz w życiorysy członków
>>>>>> rządu to zauważysz, że są oni dobrze praktycznie
>>>>>> przygotowani do sprawowania rządów. Nie siej więc defetyzmu
>>>>>> Judaszu.
>>>>>
>>>>> Nic dodać, nic ująć.
>>>>>
>>>>
>>>> No więc kto jest tak dobrze przygotowany? Proszę wymień
>>>> kompetencje, może być w punktach.
>>>
>>> Anna Strężyńska. Kierowała przez parę lat UKE. Możesz sobie
>>> poguglać co tam konkretnego zrobiła, powiem tylko że w branży
>>> telekomunikacyjnej wypracowała sobie szacunek za profesjonalizm
>>> i kompetencje. Jeśli nie wierzysz to popytaj na usenecie na
>>> grupach związanych z telekomunikacją.
>>>
>>> Dębska
>>>
>>
>>
>> Nie wyrówna całej reszty... Bez szans. Ja wiem, że w każdym rządzie
>> są idioci. Ale pisanie tak jak leo, że ten rząd jest przygotowany
>> do sprawowania rządów - no wybacz.
>
> Nie zgodzę się z Tobą. Idiotą to jest np. Ghost. Na szczytach władzy
> możemy rozpatrywać tylko w kategoriach sukinsyn / nie sukinsyn,
> idiotów tam nie ma. Choć często ich wpadki kreują taki obraz - patrz
> przypadek Hoffmana. Przycwaniakował i pewnie by się sukinsynowi
> udało, gdyby nie baba :) W obecnej ekipie nikt u mnie jeszcze na
> zaszczytne miano sukinsyna nie zasłużył.
>

Jak to nie ma? A pani Bubel? A Waszczykowski? A Macierewicz? A cały
zespół ds zapobiegania ateizacji Polski, czy jak tam się zwą?
A Gliński? Tępa Kempa? A Witek?
Przecież oni są głupsi niż ustawa przewiduje. Albo naćpani, że wygadują
takie rzeczy. Albo skrajnie niekompetentni. Ewentualnie wszystko
równocześnie.



--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett