Data: 2010-06-09 20:41:41
Temat: Re: O szczęściu
Od: azi <r...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Cze, 22:01, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 9 Jun 2010 12:05:02 -0700 (PDT), azi napisa (a):
>
>
>
> > On 9 Cze, 19:29, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Wed, 09 Jun 2010 18:59:05 +0200, Jadrys napisa (a):
>
> >>> W dniu 2010-06-06 21:50, Ikselka pisze:
> >>>> Dnia Sun, 06 Jun 2010 19:26:23 +0200, Jadrys napisa (a):
>
> >>>>> W dniu 2010-06-05 01:14, Ikselka pisze:
>
> >>>>>> absolutnie szcz liwa ona absolutnie szcz liwego faceta,
>
> >>>>> To Ty decydujesz o tym czym jest szcz cie dla niego?
>
> >>>> Ja si staram, aby by - ale to on sam m wi mi ka dego dnia, dos ownie
> >>>> ka dego, e jest ze mn szcz liwy. A decydowali my razem o wszystkim,
> >>>> zawsze, st d zaskakuje mnie takie podej cie, jak Twoje.
> >>> Tylko zapyta em. Sorry je eli Ci to dotkn o :-)
>
> >>> PS. Wiesz, troch zazdroszcz Twojemu "ch opu".
>
> >> On te sam sobie zazdro ci :-)
>
> > ja tej jemu zazdroszcz zazdroszczenia o zazdro do ciebie ;)
>
> Takiego zazdroszczenia to chyba nawet ja sobie z zazdro ci nie umiem
> wyobrazi - bo chyba nie ma wyj na to, e powinnam pozazdro ci M K, ze
> sam sobie zazdro ci zazdro ci o mnie?
> :-PPP
;D jery i właśnie w takim momencie bym cię....a psyt! bo mnie jeszcze
zlecisz
do jakiej mafii kieleckiej xD
|