« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-23 22:41:05
Temat: Re: O tym jak to samo różnie rośnie w różnych ogrodach.
Użytkownik "Kronopio" <c...@g...katowice.pl> napisał w wiadomości
news:cvj0p3$i6c$1@nemesis.news.tpi.pl...
|A
| taka Picea abies.Po sześciu latach posiadania szyszki miała,a jak wieść
| niesie nie powinna.
A właściwie dlaczego nie? Ten świerk to po roku od posadzenia nawet potrafi
szyszki wykształcić:-)
Też zauważacie takie różnice w barwie i wielkości liści czy igieł ,sile
wzrostu i innych niepodobieństwach u takich samych gatunkowo roślin w
pobliżu rosnących ( w sąsiednim ogródku na przykład ).
No i owszem - sąsiadka ma niesamowitą kępę serduszki okazałej. Mniej więcej
3x taką, jak moja. Ale jej się z kolei nie wysiewa:-)
Po kraju całym z suwmiarką
latają i mierzą te igły i liście ?
Dendrolodzy z suwmiarką? Co za przerażająca wizja...w stosunku do niektórych
roślin alpinaryjnych to raczej naturaliści lupy przenośne a mocne ze skalą i
dodatkową lampką dającą światło o białym widmie mieć powinni. Może wtedy nie
byłoby takiej masy synonimów:-(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-02-23 22:42:17
Temat: O tym jak to samo różnie rośnie w różnych ogrodach.Macleaya cordata taka na przykład.U mnie w charakterze marnego, pojedynczego
badyla po trzech latach,a podobno gęste i wysokie ma być.Nepeta fassenii.U
mnie maleństwo,u Marty oko zbielałe z trudem od giganta oderwać przyszło.A
taka Picea abies.Po sześciu latach posiadania szyszki miała,a jak wieść
niesie nie powinna.
Też zauważacie takie różnice w barwie i wielkości liści czy igieł ,sile
wzrostu i innych niepodobieństwach u takich samych gatunkowo roślin w
pobliżu rosnących ( w sąsiednim ogródku na przykład ).Wiem,wiem warunki
glebowe,podlewanie albo nie.Ale zastanawia mnie, jak dochodzą do podawania
konkretnych wartości pisacze książek o roślinach ?Po kraju całym z suwmiarką
latają i mierzą te igły i liście ?A barwy ?Wzorniki jakieś mają ?Czy tak na
optykę własną są podawane ?
Pozdrawiam z dylematami
Teresa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-02-25 06:35:15
Temat: Re: O tym jak to samo różnie rośnie w różnych ogrodach.
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał
<ciach>
> Po kraju całym z suwmiarką
> latają i mierzą te igły i liście ?
> Dendrolodzy z suwmiarką?
> Pozdrawiam, Basia.
Tak sobie czytam Dendrologię Senety co rano do śniadanka i powiem Wam, że
nic mi z tych moich drzew i kszaczorów do jego opisów nie pasuje. Unikaty
jakieś czy co?
Pa, Gabi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-02-25 07:13:06
Temat: Re: O tym jak to samo różnie rośnie w różnych ogrodach.
Użytkownik "Kronopio" <c...@g...katowice.pl> napisał w wiadomości
news:cvj0p3$i6c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Macleaya cordata taka na przykład.U mnie w charakterze marnego,
pojedynczego
> badyla po trzech latach,a podobno gęste i wysokie ma być.
Podobno. U mnie niestety tez nie bardzo rosnie a szkoda, bo liczylam, ze
mnie troche osloni od sasiadow.
Pozna jesienia przenioslam ja na inne miejsce, moze tam jej bedzie lepiej.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-02-25 08:27:47
Temat: Re: O tym jak to samo różnie rośnie w różnych ogrodach.Użytkownik "GabiS" <s...@i...pl>
> Tak sobie czytam Dendrologię Senety co rano do śniadanka i powiem Wam,
że
> nic mi z tych moich drzew i kszaczorów do jego opisów nie pasuje.
Unikaty
> jakieś czy co?
Twoje pewnie są w innym wydaniu :-)
lub poszukaj u innych autorów.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-02-25 08:33:19
Temat: Re: O tym jak to samo różnierośnie w różnych ogrodach.magda wrote:
> Użytkownik "Kronopio" <c...@g...katowice.pl> napisał w
> wiadomości news:cvj0p3$i6c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Macleaya cordata taka na przykład.U mnie w charakterze marnego,
>> pojedynczego badyla po trzech latach,a podobno gęste i wysokie ma
>> być.
>
> Podobno. U mnie niestety tez nie bardzo rosnie a szkoda, bo liczylam,
> ze mnie troche osloni od sasiadow.
> Pozna jesienia przenioslam ja na inne miejsce, moze tam jej bedzie
> lepiej. Magda
:)
cudow nie ma
jesli nie bedzie miala zyznej gleby
lub nie bedzie zasilana to nie urosnie zbyt wielka
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
ps.u mnie miala ponad 2 metry wysokosci
i byla poteznym karzaczorem
:)
o ile posrod traw czesto sie zdarza
ze te ktore rozlaza sie klaczami nie chca kwitnac
majac dobre warunki glebowe
to ta Bokkonia na szczescie dlugo i obficie "kwitla"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-02-25 09:54:37
Temat: Re: O tym jak to samo różnie rośnie w różnych ogrodach.
Użytkownik "GabiS" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cvmi0o$qij$1@polsl.gliwice.pl...
|
| Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał
| <ciach>
| > Po kraju całym z suwmiarką
| > latają i mierzą te igły i liście ?
|
| > Dendrolodzy z suwmiarką?
| Tak sobie czytam Dendrologię Senety co rano do śniadanka i powiem Wam, że
| nic mi z tych moich drzew i kszaczorów do jego opisów nie pasuje. Unikaty
| jakieś czy co?
Seneta to jeszcze...ale jeśli czytam Marcinkowskiego, to dopiero mam stresy.
Jakaś bylina, która u mnie z trudem dorasta do 20 cm, a on sobie radośnie
pisze 50...doszłam w końcu do wniosku, że podaje dane z własnej szkółki,
gdzie pewnie panują optymalne warunki wzrostu. Jak dodam moje dane i
wyciągnę średnią, to jest niewielka szansa na rozsądną ocenę zachowania
danej rośliny:) W sumie trudno więc dane z własnego ogrodu podawać jako
pewniki.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |